Gra na początku wielkie wow.
Potem im dalej tym gorzej.
Lokacje nie są porywające jak miało to miejsce chociażby w RE 4.
Nie ma w tym residencie zagadek, a jeśli są to sprowadzają się do odszukania przełącznika. Akcja przypomina raczej Max Payne 3 ale nie ma chowania się za osłonami.
PS.
Zombie genialnie się rozpadają po strzale. (tego właśnie brakuje Tomb Raiderowi - rozpodających się ciał po strzale).
Jak na razie RE6 mnie wciągnął ale wygląd lokacji to totalna porażka.
Capcom powinien zrestertować serię i powrócić do źródeł.