PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606957}

Resident Evil

Biohazard
8,3 2 571
ocen
8,3 10 1 2571
Resident Evil
powrót do forum gry Resident Evil

-= Resident Evil to horror, który pierwotnie powstał na konsolę PlayStation.
Gra narobiła szumu na całym świecie, wiele czasopism nazwało ją najbardziej przerażającą grą wszech czasów (w 1996 roku), a nawet wypromowała nowy gatunek wśród gier komputerowych, zwany "survival horror". Zatem Resident Evil to horror, w którym walczymy o przetrwanie - załatwiamy wszelkich napotkanych na drodze przeciwników, rozwiązujemy zagadki, szukamy jakże ważnych naboi... Akcja gry pokazywana jest przez nieruchome kamery umieszczone w poszczególnych lokacjach, co ma swoje zalety, jak i wady. Zaletą jest to (według mnie), że taki sposób przedstawiania gry już na samym początku wprowadza stan niepewności i lęku (nie mamy zielonego pojęcia, czy przypadkiem jakiś wybryk natury nie jest schowany w miejscu, którego kamera nie pokazuje), a także sposób zapisywania stanów gry, który wymaga od gracza posiadania specjalnej taśmy i wyszukania pomieszczenia z maszyną do pisania, na której to dokonuje się akcji save'owania. Dla innych natomiast są to podstawowe wady tej gry... Mamy więc tła, które są statycznymi, wygenerowanymi zdjęciami, ale postaci w grze są w pełni trójwymiarowe, i co najważniejsze bardzo ładnie wyglądają, a ich animacja stoi na naprawdę wysokim poziomie.

Akcja gry zaczyna się w momencie, gdy Bravo Team, część oddziałów S.T.A.R.S. (Special Tactics and Rescue Service), zostaje wysłany na obrzeże Raccoon City - małego miasteczka w USA. Kiedy kontakt z drużyną Bravo urywa się, zostaje wysłany Alpha Team, w którego składzie są między innymi Chris Redfield i Jill Valentine - główni bohaterowie gry. Gracz może wcielić się w jedną z tych postaci, co zresztą daje prawie dwie różne gry (i jeszcze więcej możliwych zakończeń). Gra Chris'em jest bardziej zręcznościowa i dużo trudniejsza (więcej przeciwników, mniej amunicji, słabsze bronie, mniejsza kieszeń na przedmioty), natomiast gra Jill polega na kombinowaniu i jest o wiele łatwiejsza. Taki zabieg spowodował, że gra jest ciekawsza, a także wymusza na graczu przejście gry drugą postacią (w celu prześledzenia jej drogi), co zwiększa jej żywotność.

Resident Evil jest inteligentną mieszanką wielu horrorów. Mamy tutaj obowiązkowych zombie, zmutowane psy, węże, olbrzymie pająki, itp. Wszystkich napotkanych monstrów można pokonać za pomocą dobrego żelaza (wojskowego noża, Beretty, Shotgun'a, Bazooki, miotacza ognia), ale znajdą się i takie, na których możemy stracić mnóstwo cennej amunicji. Jeśli podczas bitwy nagle zabraknie nam naboi zaczyna się prawdziwy koszmar - jedyną rzeczą wówczas jaka nam przychodzi na myśl jest ucieczka... Ten brak pewności każdej chwili umiejętnie buduje atmosferę zagrożenia.

RE na konsoli Sony wygląda niesamowicie. Gra działa bardzo płynnie, wstawki filmowe wchodzą niezauważenie... Natomiast wersja na PC, do której mam codziennie dostęp, nie jest tak piękna jak oryginał. Mimo, że obsługuje ona akceleratory 3D (konkretnie 3Dfx, Rendition i Mystique), autorzy nie pokusili się o upiększenie konwersji, a wręcz przeciwnie.

Podsumowując: gra jest bardzo, bardzo dobra. Resident Evil mimo wszystko stał się legendą, klimat jaki wytworzył dla wielu pozostaje niedościgniony i stanowi punkt wyjścia dla podobnych produkcji. Co ciekawe, powstała również reedycja tej części na konsolę GameCube (w 2002 roku), która stanowi właściwy pokłon najbardziej klimatycznej części RE w jaką dotychczas miałem okazję zagrać...


-= Resident Evil i związek ze strachem ?

Strach - boimy się a w RE to 100 % bodziec, który działa pod presją.
Jesteśmy zamknięci w czterech ścianach, bardzo tajemniczej, niebezpiecznej rezydencji, bez wyjścia....na razie.
Jesteśmy gotowi utrzymać się przy życiu, tutaj to będzie nie łatwe.
mamy możliwość pokierować Jill Valentine, jak i Chris Redfield, nielicznych z przetarcia do rezydencji.
"Ścieżki są różne" - jedno drugiego zobaczy tylko kilka razy podczas rozgrywki.
kogo wybierzemy nie będzie to samo i nie będzie łatwo.
Czekają na nas zagadki, pułapki, zacięta walka z podwładnymi zła i śmierci.
Co z tym związek ma strach - o to tu chodzi, i jest jawnie okazywane co krok od śmierci i życia.
Czyha coś na nas od samego pobytu tutaj, wiele zagadek, i mrocznych kątów.
Co jakiś czas znajdujemy klucz, który otwiera drzwi wiodące dalej, nie byliśmy tam, klamka jest zimna jak tafla lodu, dźwięk zmienia się z podmuchem powietrza.
Intro otwierających się drzwi, tylko one, klamka uchylona, nie ma odwrotu...
to jest strach, nie wiedzieć czemu boimy się bo nigdy jeszcze w to nie graliśmy, jako bohater nie byliśmy jeszcze w tym pomieszczeniu, strach jest bliski panice.
okazuje się to dopiero gdy znajdziemy się po drugiej stronie drzwi...wyzwanie na każdej drodze, w każdym pomieszczeniu, w każdej chwili.
Nie tylko to, odczujemy podczas klimatycznego niewyjaśnionego otwarcia drzwi, ale także gdy nieżywy (inaczej zombe) zacznie chłeptać nam posokę, doznamy to że to groza, i musimy o życie powalczyć, wydostać się, i dożyć starości.
pułapki też mają związek z lękiem, o co chodzi ? dlaczego sufit opada...
było łatwe gdy strzelba była na widoku, haczyki się poluźniły, co to było ?
Ściana opadała, Jill miała szczęście Barry był w pobliżu ocalił ją...ale sposobów jest wiele.
można było tego uniknąć, w innym pokoju była bezużyteczna strzelba, można było ją zastąpić tą sprawną.
To daje do myślenia, adrenalina wymusza na nas strach, reakcję, i chęć myślenia.
tak jest przez całą grę, to survival, wszystko jest możliwe, wszystko czeka na nas, wszystko zależy od nas, od bohatera, i od nas, bo my tutaj stawiamy wszystko na jedną kartę, i to my odniesiemy porażkę.
to jest strach, ale to nie jest wszystko, każdy to odczuwa inaczej, każdy ma inną strefę lęku, i każdy odbiera to inaczej.
Ale każdy poczuje realia gdy bohater jest na łaskę gracza, a on liczy na to że sobie poradzi, to demaskuje grozę, ale to chwila triumfu.
jest też chwila upadku, jest tak dobrze że jesteśmy już rozluźnieni.
Ale co zrobimy gdy zabraknie nam kul w magazynku, zdrowie podupada, i staje się sytuacja krytyczna, no i gdy jesteśmy tak daleko od tego co było wcześniej, nie mamy krążków do maszyny, a zapis nie jest dowolnej chwili, co zrobić - strach, i troska, wywiera presje, i zaczynamy się bać, to wymaga taktyki i to wymaga myślenia.
tak czy inaczej nie da się nie bać i się nie przestraszyć.
To jest horror, już klasyk bo gra ma swoje lata, jest do dzisiaj doceniana przez fanów, graczy i krytyków, zapomniana bo są przecież najnowsze tytuły horrorów, najnowsze FPS, FPP, RPG, i inne rodzaje, ale to nam wystarczy nam graczom - fanom, odbiorcom, mamy szacunek, i gust, Re jest wieczna FPS, się znudzi, bo tylko KILL, i KILL, podnieść apteczkę i broń i iść dalej...RE się nigdy nie nudzi, to klimat, groza, i zawsze możemy do niej wrócić.
To czyni tą serię wyjątkową, nie tylko tą część, ale serię.
bo nie ma nic wspanialszego jak zasiąść przed konsola lub komputerem przed starym dobrym RE w nocnym klimacie i się pobać przed snem.

=- FABUŁA

Sekcja Bravo S.T.A.R.S. (Special Tactics And Rescue Service, z ang. Specjalne Służby Taktyczne i Ratownicze), oddziału do zadań specjalnych departamentu policji w Raccoon City, została wysłana w góry Arklay na przedmieściach miasta, by zbadać przyczynę wykolejenia się pociągu i serii morderstw, które miały miejsce w tamtym rejonie, jednak w dziwnych okolicznościach zaginęła. Do akcji poszukiwawczej wysłana została druga część oddziału (Alpha Team). Na miejscu, w pobliżu lasu, znajdują szczątki śmigłowca Bravo i pociągu, w którym natykają się na zombie. Podczas eksploracji terenu zostają zaatakowani przez większą ilość potworów, ratują się więc ucieczką. Docierają do tajemniczej posiadłości, w której zamierzają się schronić, ta jednak okazuje się pułapką bez wyjścia, okazuje się bowiem, że i ona opanowana jest przez zombie. Oddział zostaje rozbity, przy życiu pozostaje jedynie garstka osób. Jak się okazuje, wśród nich znajduje się zdrajca, zaś za całą sprawą stoi Umbrella, jedna z najpotężniejszych korporacji na świecie. Z posiadłości, w której w tajnym laboratorium prowadzono badania nad wirusem T, zamieniającym ludzi w zombie, udaje uciec się tylko czterem osobom. Chwilę po ich ucieczce rezydencja wraz z laboratorium wylatuje w powietrze.


-= ROZGRYWKA

W grze do wyboru poziomu trudności twórcy podeszli nietypowo - poprzez wybór postaci, której poczynaniami pokieruje gracz. Do wyboru jest jeden z dwójki bohaterów: Jill Valentine (osiem slotów w ekwipunku, sporo amunicji, bardziej podatna na ataki wrogów), Chris Redfield'a (poziom trudny - sześć slotów, małe zasoby amunicji, większe obrażenia z broni palnej, bardziej odporny na ataki potworów, bardzo ograniczone możliwości zapisu gry). Tła w grze to statyczne zdjęcia, które pomimo prostego wykonania dzięki odpowiedniej perspektywie sprawiają wrażenie głębi (trójwymiaru). System zapisu w grze sprowadza się do skorzystania z maszyny do pisania przy użyciu taśmy barwiącej w specjalnie do tego celu wyznaczonych miejscach-kryjówkach. System ten jest twórczym rozwinięciem konwencji tzw. checkpointów, w akcji sprawdził się dobrze, o czym świadczy wykorzystanie tego samego motywu w kolejnych odsłonach serii.

-= POSTACIE

Chris Redfield - grywalny bohater. W swoim scenariuszu jest głównym protagonistą, w scenariuszu Jill znika w tajemniczych okolicznościach. Chris został zaciągnięty do oddziału S.T.A.R.S. dzięki Barry'emu Burtonowi.
Jill Valentine - grywalna bohaterka. W swoim scenariuszu jest główną protagonistką, w scenariuszu Chrisa znika w tajemniczych okolicznościach. Będąc w S.T.A.R.S., Jill nie raz ocaliła życie swoim partnerom z grupy.
Rebecca Chambers - grywalna bohaterka w scenariuszu Chrisa (tylko w nim występuje). Jest bardzo młoda, znalazła się w grupie dzięki swojej znajomości medycyny i pierwszej pomocy.
Albert Wesker - drugoplanowy bohater gry obydwu scenariuszy. Jest dowódcą oddziały Alpha, przez wielu agentów w grupie uważany za "zadziornego luzaka".
Barry Burton - drugoplanowy bohater scenariusza Jill. Dobry przyjaciel Chrisa, dzięki któremu ten wstąpił do oddziału. Kilka razy spotyka Jill, w tym ratuje jej życie.
Brad Vickers - bohater pojawiający się dopiero na końcu gry. Przez radio daje znać bohaterom, że wraz z helikopterem oczekuje na ocalonych ludzi.
Joseph Frost - jeden z byłych agentów oddziału Bravo. Ginie pogryziony przez krwiożercze psy.
Forest Speyer - Agent grupy Bravo.Znajdujemy go na balkonie zadziobanego przez kruki na śmierć jako Jill , Gdy grasz Chrisem zmienia się w żywego trupa
Kenneth J. Sullivan - czarnoskóry agent grupy Bravo. Zostaje zjedzony przez jednego z zombie, na początku gry.
Enrico Marini - dowódca oddziału Bravo. Zostaje przez bohaterów znaleziony w podziemnym labiryncie, lecz potem postrzelony i zabity przez nieznanego sprawcę.
Richard Aiken - jeden z agentów grupy S.T.A.R.S. W scenariuszu Chrisa jest martwy, w scenariuszu Jill - umierający.

=- DŹWIĘK I GRAFIKA

Grafika jest piękna, stara jak na swoje czasy, Turowa z przerzutami kamery, śledzi każdy ruch gracza, świetne oświetlenie, tekstury architektury poziomów, pomieszczeń, postaci, i pozostałych struktur graficznych.
Świetnie zrobione przerywniki filmowe, i etapy lokalizacji zagadek i poglądów.
Ciekawe wpisy dzienników i pamiętników.
Dźwięk klimatyczny i świetnie oddany gdy wchodzimy do pomieszczeń, strzelamy, walczymy i umieramy :)


NIC NAM NIE POZOSTAJE JAK TYLKO ZAGRAĆ W RESIDENT EVIL.





Fajnie się czytało :) Nie mam nic do dodania, bo wszytsko co ważne zostało tutaj przez Ciebie opisane.
RE to klasyk, mimo iż nowsze części nie były rewelacyjne to i tak jest to Resident Evil, gra w którą grało się bedąc dzieckiem aż do teraz i na pewno przez kolejne kilka lat.
Każdy fan gier, powinien w te arcydzieło zagrać.

użytkownik usunięty
hotek95

Dlatego to uświadomiłem, i dzięki za miłe słowa :)

ocenił(a) grę na 9

Popieram w 100 % , gra jest idealna! Gram w nią właśnie na komórce z emulatorem psx ale dawnych czasów na playstation i tak to nie pobije;) Polecam również Remake na GameCube z 2002 roku, fabuła w nim jest o wiele wiele bardziej wciągająca i lepsza, dodano nowe pokoje, zagadki, bronie, przeciwników, wątki nie znane dotąd w grze, oczywiście jest też więcej zakończeń i grafika na miarę resident evil 4.

użytkownik usunięty
AlbertWesker

Owszem, grałem w Remake, i popieram cię w 100 % :), rozgrywka ma lepsze odbicie o nowość i grafikę.
Ale i tak tego nie zmienia ze starsza część jest świetna :)

ocenił(a) grę na 10

Bardzo przyjemnie mi sie czytalo :)
A co do RE Remake to sie zgadzam z AlbertemWeskerem bo jest sporo nowosci i smaczkow np: Po otwarciu drzwi w wielkim holu na PSX byl filmik kiedy jeden z psow nas atakuje ale udaje nam sie zamknoc w pore drzwi...Na GameCube filmik jest podobny ale nie udaje nam sie zamknoc w pore drzwi i pies wskakuje do holu wiec trzeba z nim walczyc lub uciekac.To jeden z wielu przyladow.Nowe lokacje...np cmentarz sa mega klimatyczne i poziom trudnosci jest bardzo wysoki.
Znacznie poprawiono dialogi i teraz sa nawet lepsze niz w wielu horrorach klasy B.

ocenił(a) grę na 9
BurtonUS

właśnie fabuła lepsza niż w nie jednym horrorze:)

użytkownik usunięty
AlbertWesker

na pewno nie ma takiej innej :)

użytkownik usunięty
BurtonUS

No właśnie, tu macie rację, fabuła jest niepowtarzalna, i dlatego musiałem to napisać, wiele jest gier o różnej fabule ale nie takiej :

Akcja gry zaczyna się w momencie, gdy Bravo Team, część oddziałów S.T.A.R.S. (Special Tactics and Rescue Service), zostaje wysłany na obrzeże Raccoon City - małego miasteczka w USA. Kiedy kontakt z drużyną Bravo urywa się, zostaje wysłany Alpha Team, w którego składzie są między innymi Chris Redfield i Jill Valentine - główni bohaterowie gry. Gracz może wcielić się w jedną z tych postaci, co zresztą daje prawie dwie różne gry (i jeszcze więcej możliwych zakończeń). Gra Chris'em jest bardziej zręcznościowa i dużo trudniejsza (więcej przeciwników, mniej amunicji, słabsze bronie, mniejsza kieszeń na przedmioty), natomiast gra Jill polega na kombinowaniu i jest o wiele łatwiejsza. Taki zabieg spowodował, że gra jest ciekawsza, a także wymusza na graczu przejście gry drugą postacią (w celu prześledzenia jej drogi), co zwiększa jej żywotność.

Resident Evil jest inteligentną mieszanką wielu horrorów. Mamy tutaj obowiązkowych zombie, zmutowane psy, węże, olbrzymie pająki, itp. Wszystkich napotkanych monstrów można pokonać za pomocą dobrego żelaza (wojskowego noża, Beretty, Shotgun'a, Bazooki, miotacza ognia), ale znajdą się i takie, na których możemy stracić mnóstwo cennej amunicji. Jeśli podczas bitwy nagle zabraknie nam naboi zaczyna się prawdziwy koszmar - jedyną rzeczą wówczas jaka nam przychodzi na myśl jest ucieczka... Ten brak pewności każdej chwili umiejętnie buduje atmosferę zagrożenia.

RE na konsoli Sony wygląda niesamowicie. Gra działa bardzo płynnie, wstawki filmowe wchodzą niezauważenie... Natomiast wersja na PC, do której mam codziennie dostęp, nie jest tak piękna jak oryginał. Mimo, że obsługuje ona akceleratory 3D (konkretnie 3Dfx, Rendition i Mystique), autorzy nie pokusili się o upiększenie konwersji, a wręcz przeciwnie.

Podsumowując: gra jest bardzo, bardzo dobra. Resident Evil mimo wszystko stał się legendą, klimat jaki wytworzył dla wielu pozostaje niedościgniony i stanowi punkt wyjścia dla podobnych produkcji. Co ciekawe, powstała również reedycja tej części na konsolę GameCube (w 2002 roku), która stanowi właściwy pokłon najbardziej klimatycznej części RE w jaką dotychczas miałem okazję zagrać...

tutaj to jest normą :)

ocenił(a) grę na 9

Z wszytskim się zgadzam ale podtrzymuje to iż remake jest lepszy niż nawet ten oryginalny idealny re:) A polecam jeszcze na pc jak sobie przejdziesz to jest Barry Mod, zupełnie nowa historia Barryego, ciekawie zrobiona i wgl.

użytkownik usunięty
AlbertWesker

Tak Remake, nie dorasta do pięt tego oryginalnego RE....co Do Barry moda, to sprawdzę :)
Dzięki :)

użytkownik usunięty

Mod jest świetny - dzięki za polecenie mi tego :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones