Kiedyś odpychała mnie poziomem trudności, dzisiaj przyciąga poziomem trudności, między innymi.
Niestety, jak na cRPG jest trochę żenująco rozbudowana, mam na myśli całość: od bohatera, po misje, kończąc na świecie gry. Szkoda również, że nie ma drużyny. Irytuje mnie też trochę nudny bohater, nie przepadam za wszelkimi "bezimiennymi" itp. narzucanymi postaciami, o wiele przyjemniej jest stworzyć postać od podstaw, jak np. w Dragon Age Origins. Grafika jest świetna, natomiast udźwiękowienie dość średnie. Podoba mi się system walk, dobrze, że nie jest to bezmyślna napierdzielanka, trzeba umiejętnie korzystać z kontry, uników, bloków, kombinacji ciosów itp.
Poziom trudności jest bardzo wymagający, czasami wręcz do przesady (na początku gry), ale z czasem zaczyna stanowić ciekawe wyzwanie i walka przynosi frajdę, szczególnie z mocniejszym przeciwnikiem (Popiołak, Ogr itp.), więc jeśli ktokolwiek załamuje się, że na początku wszyscy go leją - trzeba pomyśleć przed każdą walką, czy na pewno warto "oczyszczać" drogę przed nami (może jest inna droga do celu, z mniej wymagającymi oponentami), czy mamy odpowiednie uzbrojenie (przy broniach które nie pozwalają trzymać tarczy, może być trudno walczyć przeciwko grupie wilków) itp. itd. Jak wiadomo z czasem postać staje się silniejsza oraz posiada nowe umiejętności. To chyba pierwsza gra odkąd mam PC (1995 r.) w którą muszę grać od początku do końca na najłatwiejszym poziomie.
7/10 to max jaki mogę dać.
Na pewno zagram w drugą część.