PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608419}

S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci

S.T.A.L.K.E.R: Call of Pripyat
8,2 3 369
ocen
8,2 10 1 3369
S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci
powrót do forum gry S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci

Dobra, ciekawa gra

ocenił(a) grę na 8

Po pierwszym odpaleniu miałem pewne problemy - nie wiedziałem, co zrobić. Czy iść tu, czy
iść tam. Po prostu nie ogarniałem. Po krótkiej chwili wkurzyłem się i wyłączyłem grę.
Po kilku minutach do niej wróciłem. Wiedziałem, że ona nie trzyma nas za rączkę. My robimy tu
co chcemy. Chodzimy, eksplorujemy, zabijamy, chowamy się przed emisjami. Wtedy dopiero
zrozumiałem tą grę.
Najbardziej spodobały mi się emisje i konieczność chowania się przed nimi. Nadchodzi
emisja. Cholera. Jestem daleko od schronu. Co mam zrobić? Włączam mapę, wyszukuję
najbliższe schronienie. Znalazłem. Zaznaczam. Biegnę z całych sił. Mówią już, że emisja
zacznie się za parę minut. Dobiegłem. Uff...
Następnym fajnym elementem jest... Możliwość spania. Tak. Zawsze lubiałem chodzić
wieczorami w tej grze po terenie, a gdy zrobi się ciemno, wrócić do schronu i sobie spokojnie
pospać.
Ta gra to dzieło. Ma otwarty świat, dużo misji. Warto kupić.

UnitGaming

Kupiłem tę grę w którymś z tegorocznych cd-actionów i szczerze mówiąc moj początek gry był podobny do twojego. Mianowicie : Wybrałem poziom trudnosći chyba najtrudniejszy (mowie co tam grałem 10 lat w csa to umiem szczelać ) . Pierwsza misja - mialem sie gdzies dostac, na radarze mi pokazywalo miejsce do ktorego nie moglem dotrzec, bowiem przeszkadzaly mi w tym góry , więc pobiegałem troche po mapie aż spotkałem koleszków z karabinami. Będąc ciekawy co sie stanie zacząłem do jednego z nich strzelać, nie mienły dwie sekundy i bodajże jeden bądź dwa strzały wyrzuciły mnie z butów - śmierć. Grę od razu wyłączyłem , ale chyba dam jej jeszcze szanse czytając komentarze tutaj.

ocenił(a) grę na 8
Kaziuuu

Na najwyższym poziomie trudności masz zadawane realne obrażenia, tj. strzał w głowę z miejsca Cię zdejmuje. Strzały w tułów też są bardzo groźne, stąd potrzeba inwestycji w dobry pancerz. Pancerz jednak to nie wszystko, liczy się taktyka walki. Ja mając najlepszy ulepszony egoszkielet, byłem niemal odporny na strzały z karabinów, ale jedna celna kulka w głowę kończyła mój żywot. Stąd też ważne, by walk nie prowadzić na krótkie dystanse, a na stosunkowo większe, stąd inwestycja w lunetę optyczną jest wręcz obowiązkiem!
Druga sprawa, to nie lekceważenie mutantów. Jeden pies raczej nic Ci nie zrobi, ale sfora psów z domieszką nibypsów potrafi zabić w kilka sekund. Snorek może wyglądać niepozornie, ale jeśli pozwolimy mu się zbliżyć na odległość 3-4 metrów, to posmakujemy jego szponów i zębów. Gdy tylko słyszymy złowieszczy ryk, a nie widzimy przeciwnika, to znaczy tylko jedno - uciekaj. Pijawka nie czeka, pijawka zabija i to bardzo skutecznie.
Stalker to nie jakiś tam CS. Stalker to klimat, a i też również szybka śmierć dla nieostrożnych amatorów Zony.

ocenił(a) grę na 7
UnitGaming

Co do możliwiści spania i emisji to masz rację fajnie to zrobili ale wiele rzeczy spartolili !

Największą bolączką tej części jest wywalanie do pulpitu na kartach Nvidii :( spowpdowane jest to przez błędy antyaliasingu i błyskawice. Drugi minus to zbytnio spłycona paleta amunicji :(

Reasumując jak dla mnie gorsza od poprzednich części.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones