Zobczymy, jak będzie dalej, ale na razie bawię się wyśmienicie. Korzystanie z supermocy daje mnóstwo frajdy i wcale nie psuje gry. Wam też SR4 się podoba? :)
Po 13 godzinach gry mogę powiedzieć, że fabuła również jest niczego sobie. Mieliśmy z kolegą (gramy w co-opie) ogromny problem, by się oderwać.
U mnie 18 godzin przeszło ,zabawa przednia . Twórcy trochę skopali sprawę z fabułą ,ale wynagrodzili to na innych płaszczyznach ;)
Szybowanie nad Stealport a z radyjka leci Aerosmith - I Don't Wanna Miss a Thing i jest po prostu pięknie,aż się idzie wzruszyć . Człowiek wie po co gra ...
Na konsolety nie ma Polskiej wersji,sorrka ale bez napisów (chyba że znasz dobrze angielski) tracisz jakieś 70% frajdy z gry .
Przez bankructwo THQ było zamieszanie w tej kwestii i Cenega miała bardzo mało czasu na zrobienie tłumaczenia. Deep Silver pozwoliło im jedynie zrobić spolszczenie na PC, bo na konsole by się nie wyrobili (trzeba mieć jeszcze jakieś certyfikaty i pozwolenia od Sony / Microsoftu, a na to nie było czasu). Z drugiej strony, gdyby Cenedze na prawdę zależało, to mogliby wynegocjować możliwość utworzenia spolszczenia do pobrania po premierze. Ciekawe, czy nie wyrażono na to zgody, czy po prostu dali sobie z tym spokój.
Hahaha pc i gry traktujesz jak życie ? To twoje całe życie ? Ok niech ci będzie nie ingeruje w twoje sprawy osobiste ale albo jesteś głupia albo udajesz pc jest tylko narzeńdziem pracy gry na pc to tylko dodatek za to konsola jest stworzona tylko do grania i odtwarzania plików multimedialnych
To jest forum o grze , to nie serwis randkowy rivriet po za tym ta cała ewka wygląda jak gej wiendz myśle że lepiej zrozumiałem o co jej chodziło
Tuż po premierze kiedy jeszcze nie wyszło wystawiłem rzecz jasna 1. Bo grając w The Third byłem zażenowany, tym że jak na sandbox, zwyczajne miasto i wgl dzieją się tego typu pierdoły, postanowiłem zagrać i ocena 1 utrzymywała się na początku, żałowałem że nie ma tutaj skali minusowej kiedy jacyś kosmici przyszli na świat mordować ludzkość?. później doszły jakieś moce dla głównego bohatera typu superskoki czy supersprint, byłem totalnie załamany i patrzałem już tylko na monitor z politowaniem. Jednak po jakimś czasie zauważyłem że frajda z tego absurdu jakaś jest, to i ocene o 4 stopnie podwyższyłem. Ja rozumiem że gra ma od rzeczywistości trochę odrzucać, ale to co jest w saints row to przesada, może przez to że nienawidzę tego typu gatunków, podobnie mam z filmami nie trawię science - fiction.