Świetna fabuła z niegłupim morałem na końcu. Ciekawy model walki kataną, czasem wymagające starcia, miodna sieczka :) do tego bardzo ładna szata graficzna, dobra optymalizacja.
Recenzje nie kłamią gra zasługuje na 8/10
"Shadow Warrior to świetna propozycja, która udowadnia, że Polak potrafi. Tak dobrze nie bawiłem się przy shooterze FPP od dawna. Dodam jeszcze, że również i tak długo, ponieważ jest to gra na jakieś 15–17 godzin satysfakcjonującej rozwałki."
Najbardziej pierwowzór przypomina rozgrywka, fpp ale w starym stylu, totalne arcade, hordy przeciwników, inteligentny humor, niektóre lokacje, fabuła (lekko zmieniona, lecz na plus rozwija historię i wyjaśnia to co w 97 było niejasne) itd, mam nadal wymieniać ??
ile ma wspólnego z oryginałem ? mnóstwo, a Tobie nie pasuje twarz przedstawiona 3 pikselami w 1997 a ta z z okładki w 2013?
świat się stacza...
Hmm, ja bym wiedział ile dopiero po zagraniu. Sprawę z twarzą można tłumaczyć tym, że to jest młody Lo Wang. Rozumiem, że powrót do klasyka się bardziej udał niż ostatni Duke ( który wcale nie był zły ).
Spoko mam tak samo
A ciężko mi w moim wieku naprawdę świetnie się bawić przy grze ;)
Zdecydowanie POLECAM