To mi nieco odbiór krzyżowało bo dali Marii taki dziwny, krzywy, semicki wręcz, nochal (niuchacz?) i takie wydatne małpie bruzdy nosowo wargowe i dziwne klaunowato-mściwe wąskie usta. Jej nos odciągał uwagę w złym kierunku kiedy się na nią patrzyło.
Nie pamiętam już jedynki chociaż pamiętam że mi się bardzo podobała. Takie mam ogólne wrażenie, że grę uproszczono. Bo z jedynką(tzn sh2 stare) miałem dużo więcej problemu... Gra może być, ale mimo lepszej grafiki, dobrego dubbingu to nie wywołała takich samych emocji co pierwowzór. może już jestem starszy i odporniejszy, a może to ten nochal Marii...
W jedynce pamiętam dostałem za pierwszym razem samobója w zakończeniu, i byłem przygnębiony bo chciałem żeby bohater przeżył. A potem jak się dowiedziałem to było z powodu tego że potwory mnie cały czas lały i nigdy nie miałem dość zdrowia. A w tej grze jak nie masz zdrowia to bohater dostaje samobója na końcu :) jakaś logika w tym jest.
nie no ładna, ckliwa opowieść.