Właśnie skończyłem 2 dniowy maraton z gierką, powiem szczerze że dawno się tak nie bawiłem, ostatni raz wciągnął mnie tak Bioshock Infinite. Mega dobre nawiązania do serialu, wiadro ostrego humoru na twarz, np Kanada niszczy :) To co Obsidian zrobił z licencją SP, wielki szacunek właśnie taki produkt chciałem dostać i w 100% go dostałem. Widzę że gra zbiera świetne recenzje i świetne noty, nic dziwnego. Co do zarzutów jakie słyszałem, krótkość - stwierdzam że jest to minus wyciągnięty na siłę i nie istnieje z grą spędziłem około 12 - 13 godzin robiąc głównie tylko wątek główny, w dzisiejszych czasach niektóre produkcje można skończyć i w 6 - 7 godzin. Jak dla mnie długość porównywalna chociażby do Mass Effecta 3, w pełni mnie satysfakcjonuje. Druga sprawa, ponoć w kilku momentach twórcy przekroczyli granicę dobrego smaku. Nie zgadzam się, humor jest identyczny jak w serialu i wydaje mi się że niektóre odcinki były równie kontrowersyjne. Podsumowując, jestem zachwycony myślę że za kilka miesięcy wrócę do gry z uśmiechem na ustach i przetestuję sobie klasę Żyda. :) Mam nadzieję że to nie ostatnia produkcja oparta na licencji SP. No i to uczucie gdy możemy pogrzebać w szafie Cartmana czy pobiegać po mieście które widziało się milion razy w serialu. Miód. :)
Ze wszystkim się zgadzam, a szczególnie z Twoim pierwszym zdaniem. (ten fragment o Bioshocku)
Świetna produkcja dla fanów całego universum (jeśli to nie za duże słowo) South Parka. Masa genialnych smaczków dla tych którzy oglądali serial ale też solidna konstrukcja dla ludzi którzy w ten świat dopiero wchodzą. Jedyne niedociągnięcie to zdarzające się (baaaardzo, bardzo rzadko) bugi jak np. w cutscence znikająca postać Douchebaga czy problemy ze schodzeniem po drabinie. Grę skończyłem na 100% jeśli chodzi o questy i większość kolekcji. Ciągle brakuje mi kilku Chinpokomonów ale i tak planuje je znaleźć.
PS. klasa żyda - genialna! Proca Dawida staje się podstawowym atakiem (warto inwestować w dodatki do broni i zbroi pomagające odbudowywać zużyte PP), do tego często pomocne Obrzezanie.
Ja mam problem zastałem sie na scenie aborcji i nwm co robic wszystko jes ok do odsysania potem nwm co sie dzieje i bez przerwy wsysam jądro temu facetowi juz kilkadziesiat razy probowalem i nic jak to zrobic?
prawdopodobniej grasz w polską wersję, w której jest błąd, cytat z gry-online:
Testowana polska wersja recenzencka gry cierpiała na nieprzyjemną przypadłość związaną z kontrowersyjną, ocenzurowaną na konsolach, minigierką dotyczącą aborcji. W tym momencie nie wiemy, czy błąd zostanie usunięty na dzień premiery, dlatego prezentujemy rozwiązanie problemu.
W ostatniej fazie zadania gra niepoprawnie wyświetla komunikaty dotyczące wciskania kolejnych guzików, po czym w ogóle przestaje je wyświetlać. To spowodowało konieczność domyślania się o co chodzi lub przełączenia się na oryginalną wersję językową, gdzie komunikaty wyświetlały się poprawnie. W momencie, gdy postać gracza bierze do ręki maszynę ssącą, poprawna kolejność wciskania jest następująca: trzymamy LPM, szybko wciskamy PPM, po czym trzymamy prawy PPM i szybko wciskamy LPM (tego drugiego powiadomienia nie było). Potem wszystko powinno być jasne.""
Ta błąd taki że każde naciskać inny klawisz niż powinno. Godzinę sięz tym męczyłem po czym gdzieś na youtube znalazłem solucję w komentarzach xD Reasumując... Kupiłem... siadłem... i bum 14h uciekło mi momentalnie.
Dokładnie świetna giera z jajem,bawi bardziej niż Postal 2 czy Saints Row 3.Brava dla twórców i również polecam tego wyjątkowego rpg-a :).
Zgadzam się. Jestem hardkorowym fanem serialu, odkąd kumpel dał mi pierwsze 3 sezony na CD, jakoś jak byłem w liceum (jakieś 15 lat temu). Oglądam aktywnie po dziś dzień i ta gra to dla mnie długo wyczekiwany Święty Graal. Dałem 10/10 tylko dlatego, że po prostu nie jestem w stanie być obiektywny, mimo paru uwag. Gra ciągle zaskakuje - za każdym razem, jak już myślałem, że koniec to dostawałem coś nowego. Świetna gra i obowiązkowa pozycja dla fanów. Niestety nie obyło się bez paru bugów i niedociągnięć (grałem na PC):
- niektóre instrukcje do minigier są zbugowane i trzeba czasem poszperać w necie, żeby przejść - ogólnie minigry są strasznie upierdliwe i psują zabawę
- level cap
- koniec gry po ukończeniu main questa (mogli pozwolić dalej się poszlajać po SP i dokończyć sajdy)
- grając nie da się oprzeć wrażeniu, że gra została stworzona na konsole i na PC gra się dość topornie
- brak buybacka na peruki i akcesoria
- gówniany system sejwów (checkpointy)
- bezsensowny i za szybki respawn mobów
- większość smaczków i sekretów gry da się wyłapać dopiero po wielokrotnym przejściu (chociaż nie wiem, czy to minus bo zachęca do ponownej gry)