Kolejna gra studia Massive, którą moge opisać jedynie jako przeciętniaka w lubianym świecie.
Dokładnie taka sama sytuacja była z Avatarem. Gra średnia ale świat piękny.
Gra gdyby nie była w świecie SW nie miałaby szans na ocenę wyższą niż 5/10.
Wszystko od gameplayu po mechaniki i stronę techniczną jest najwyżej zrobione poprawnie.
Gra ograna w abonamencie więc nie czyję rozczarowania ale na dlc nie czekam.
Jeszcze nie przeszedłem ale wątpię żeby gra mnie jeszcze była w stanie czymś zaskoczyć. Na pewno setting SW robi robotę. Lubię to uniwersum i dlatego sama eksploracja i podziwianie lokacji przynosi sporo satysfakcji. Aspektem który też mi się podoba jest ukazanie półświatka galaktyki. Niestety gameplayowo to przeciętniak. Fabularnie jest nierówno. Motywacje protagonistki do mnie nie przemawiają i jak na kogoś kto jest złodziejem od dziecka to jednak brakuje mi trochę cynizmu. Rozumiem że bohaterka to jakby też rozkminia po drodze no ale ja tego nie kupuję. Skradanie się jest za łatwe nawet na najwyższym poziomie trudności a w głównych misjach fabularnych alternatywne "ukryte ścieżki" jak np. przy pałacu Jabby traktują gracza jak debila i nie stawiają wyzwań. Za to strzelanie jest bardzo satysfakcjonujące.