PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612924}
8,7 3 064
oceny
8,7 10 1 3064
StarCraft II: Heart of the Swarm
powrót do forum gry StarCraft II: Heart of the Swarm

Plakat

ocenił(a) grę na 8

Oczywiście plakat nawiązuje do Brood War:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/8/89/Brood_War_box_art_%28StarCra ft%29.jpg/250px-Brood_War_box_art_%28StarCraft%29.jpg
W porównaniu do pierwowzoru, plakat z HoS nie ma najmniejszych szans. Tak się zastanawiam, dlaczego Blizzard tak drastycznie odrzuca realistyczne kreowanie świata w swoich gierkach.

Najpierw z Warcrafta zrobili cukierkową papkę.
Teraz nawet Kerrigan nie ma tego swojego zergowsko-mrocznego wyglądu. Zagrać zagram, ale szkoda, że wszystkie ich gierki tracą na klimacie.

ocenił(a) grę na 8
Dentarg

Plakat nawiązuje do Brood Wara... Może i coś w tym jest, jednak nie doszukiwałbym się w tym jakiejś intrygi. Powód umieszczenia Kerrigan na okładce jest prosty: jest ona główną bohaterką dodatku. Podobnie było z podstawowym Starcraftem II: Jim Raynor był głównym bohaterem Wings of Liberty, Zeratul będzie zapewne główną postacią w ostatnim rozszerzeniu (Legacy of the Void). Dlatego te postaci są na okładkach - nie dlatego, że któraś z nich była na pudełku Brood War'a.

Plakat HotS nie ma szans w porównaniu z tym z Brood Wara? Jak dla mnie jest odwrotnie, ten drugi strasznie się zestarzał i nie robi na mnie już żadnego wrażenia (dredy Kerrigan wyglądają okropnie). Kerrigan w kampanii WoL nie była przystrojona w fioletowe akcenty, które widzisz na plakacie - nie martw się, będzie dobrze.

A co do zrobienia przez Bllizard cukierkowej papki z Warcrafta... Nie wiem czy grałeś w pierwsze części RTS w tym uniwersum, ale grafika w nich była zawsze baśniowa i mało realistyczna. Nie rozumiem więc skąd ten zarzut. Mogłeś się już Diablo 3 czepić, wtedy miałbyś jakieś podstawy, które trzymają się kupy.

ocenił(a) grę na 8
Czary_Mary_3

Fioletowe akcenty oznaczają jedynie kolor gracza. Raynor w WoL miał niebieskie akcenty. Mi bardziej chodziło o przedstawienie postaci. Kerri z SC1 była trochę fajniejsza ;). W WoL wyglądała jak demon (chociażby płonące ślepia), a w HoS wygląda jak Ghost... swoją drogą, dość ładniutki Ghost. Mam nadzieję, że przynajmniej w środku, Kerrigan będzie tak samo sprytnym i bezlitosnym Zergiem jak w Brood Warze.

Z serii Warcraft grałem we wszystkie części. Najmniej w WoWa, bo nie przepadam za MMORPG. Nie zgodzę się z baśniowym światem Warcrafta 1/2. Dwie pierwsze gierki trzymały poziom w miarę realistycznego uniwersum. Miałeś wojnę, miałeś krew i ponure mordy orkowych bohaterów, czyli tak jak powinno być.
War3 trochę już zaczął się "świecić" (że tak to ładnie ujmę) efektami, podświetlanymi bohaterami, kolorowymi teksturami itp.
WoW jest już 100% bajką. Dłonie postaci grubsze od głów, zbroje w kolorach tęczy, śmieszne dziwadła w stylu mechanicznych strusi i oczywiście, połowa postaci ze świecącymi, jak lampki choinkowe, oczami. Cataclysm z Deathwingiem miał trochę nawiązać do pierwszych części (z którymi obecny "Warcraft" ma niewiele wspólnego), ale mimo Nelthariona, klanu orków z War2, Cho'Galla i innych starych herosów, nie za bardzo im to wyszło. Po prostu inni ludzie siedzą przy Warcrafcie i zdecydowanie nie czują tamtego klimatu.

W Diabolo grałem niewiele, bo Hack and Slash też nie jest moim typem gry. Diablo 2 miało bardzo fajny klimat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones