Ja chyba jakiś głupi jestem albo się nie znam. Siedzę w grach od gówniarza, zewsząd słyszę jaki to starfield jest super... pograłem 3 godz i się za głowę złapałem, co w tej grze jest fajnego!!?? No serio pytam bo czegoś nie rozumiem. Grafika lat 90 tych, powtarzalność lokacji tak duża że aż człek nie może uwierzyć, wszędzie czuć plastik fantastik. Ktoś tam kiedyś rzekł że to gra gdzie eksploracja jest głównym tematem tej gry, tylko tam nie ma eksploracji! Nie wiem, tam trzeba coś zrobić w tej grze aby była? Jakiś strój założyć aby się eksploracja włączyła? Przecież to jest jakiś zbiorowy spisek że ta gra dostaje oceny 10/10 !!! Co tu się kur...odpie
Jak nie ma eksporacji? Co ty gadasz? Ja też po 2 h miałem mieszane uczucia ale potem wciągnęła mnie na 30h. 8/10 lekko
Szybka podroz do planet zeby odwiedzac punkty na mapie ktore sa skopiowane 1:1 z dokladnoscia co do zawartosci szuflad w pokoju obok lazienki na 2 pietrze to nie eksploracja. Przez 30h powinienes juz dostrzec ze to wszystko kiepska iluzja.
Nie mniej szabrowanie miejscówek w grach studia jest rozrywką samą w sobie. To jest rzecz której nie da się zepsuć. Właśnie dla szabrowania tych wielkich światów gra się w gry tego studia.
Gra ma swoje wady, ale Twoje argumenty i podejście to totalna ignorancja. Grafika z lat 90.? Idź do okulisty. Eksploracja jest wręcz nieskończona, ale to nie jest mocna strona Starfielda. Także odpowiadając na pierwsze zdanie Twojego komentarza: tak i tak.