PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747634}
7,9 562
oceny
7,9 10 1 562
Stellaris
powrót do forum gry Stellaris

Gra wydaje mi się zdecydowanie łatwiejsza od serii EU i HoI. Gram drugą rozgrywkę, bo w pierwszej źle dysponowałem wojskiem i teraz już mi idzie zdecydowanie lepiej. Już całkiem dobrze ogarniam przeróżne zależności . Największy problem jest z posiadaniem dużego wpływu, a bez niego nie zbudujemy posterunków granicznych. Jako fan Sci-Fi i podboju kosmosu oceniam grę w obecnym kształcie na 8. Mam nadzieję, że w dalszym etapie rozgrywki moja ocena nie spadnie :)

ocenił(a) grę na 5
StrangeGuy

W dalszym etapie rozgrywki nikogo nie podbijesz, bo:
a) tworzą się olbrzymie federacje
b) ai jest za głupie i mimo, że przegrywa 100% odrzuca twoje oferty pokojowe
c) ai jest za głupie i toczy między sobą niekończące wojny
Sama gra jest nudna jak flaki z olejem. Autorzy mieli pomysł tylko na początkową fazę rozgrywki, gdzie odkrywanie innych planet, badanie technologii i rozwój imperium jest fascynujące, ale potem nic się w zasadzie ciekawego nie dzieje. Zresztą podczas drugiego czy trzeciego startu to co fascynowało na początku jest już zwyczajnie męczące (ile razy można badać dziwne kosmiczne stwory). W środkowej części gry wymierają przywódcy, odkrywcy i nagle w ciągu paru lat musisz wydać setki punktów wpływu aby te braki uzupełnić. Nie ma też jasno wytłumaczonego drzewka technologii, dyplomacja leży i robi pod siebie, handel to porażka, desanty planetarne wymagają bardzo skrupulatnego mikrozarządzania, co od razu odpiera przyjemność przy inwazjach na kilka planet jednocześnie (w bardziej rozbudowanych wojnach to mordęga). Jest dużo plusów - np. projektowanie statków jest fajne, ale to za mało aby przykuć na dłużej do gry.

ocenił(a) grę na 6
Nnorm

Gram i jakoś tych federacji nie uświadczyłem, AI łapie szybciej niż przegrywa niż w pozostałych grach Paradoxu i nie uświadczyłem niekończących się wojen. Wręcz przeciwnie, jest dosyć spokojnie w galaktyce!
Ale co muszę przyznać rację fajnie jest tylko na początku. Potem staje się nużące wskazywanie statkom badawczym tysiącznego układu do zbadania, a oprócz tego nic się za bardzo nie dzieje! Denerwują mnie punkty wpływu, które trzeba wydawać w sporej liczbie prawie na wszystko, sztucznie wydłużając rozgrywkę. Bardzo mi się jednak podoba fakt, że w przeciwieństwie do wielu 4x pojedyńczy statek może być dużo wart. Poza tym naprawdę podoba mi się design, grafika i muzyka. Za to technologia rzeczywiście leży :/ Nie to co w serii np. ciwilizacja. Ogólnie gra jest całkiem niezła według mnie, a po jakimś czasie jestem pewien, że pojawią się mody znacznie poprawiające grę.

ocenił(a) grę na 5
kozas15

No po tym komentarzu odpaliłem w wersji 1.1 i faktycznie od wersji surowej zmienili to i owo, ale niezbyt wiele. Generalnie nie powiem - pomysły twórców i kreatywne podejście to olbrzymi plus, ale poza początkiem i wybuchem galaktycznego kryzysu w mid/late to jest słabo. Wiem, że to inna seria, ale w EU aby zająć prowincję wystarczyło kliknąć 2-3 razy myszką a tutaj trzeba się strasznie rozdrabniać - a to załadować armię na statki desantowe, inną flotą zniszczyć najpierw wrogi kosmport/flotę/stację obronną, potem umocnienia planetarne, następnie znaleźć swą flotę desantową , potem kazać jej się desantować i aby zdobyć kolejną planetę operację należy powtórzyć. W późniejszej fazie gry, gdzie w jednym układzie trzeba zdobyć dwie-trzy planety jest to okrutnie męczące.
Niestety uważam, że dopiero jakieś dwa lata i masa dlc sprawią, że ta gra będzie grywalna na dłużej i stanie się dynamiczniejsza, bo obecnie to trochę kicha.

ocenił(a) grę na 6
Nnorm

Gdzieś spotkałem się z opinią, że to mogła być celowa zagrywka tj. że twórcy skupili się na early game. Powiedzmy sobie szczerze większość recenzji pisana jest jak najszybciej, tak aby być przed konkurencją. Przez te parę pierwszych godzin Stellaris prezentuje się znacznie lepiej niż później ale to już nieważne - dobra ocena przyznana, klient kupił produkt. A mid i late game można potem polepszyć przez dlc.

ocenił(a) grę na 6
Nnorm

Dobra, już wiem o co ci chodziło z tymi niekończącymi się wojnami. Dwóch moich sojuszników wypowiedziało wojnę innej rasie. Tzn ja się na to zgodziłem(za pierwszym razem się nie zgodziłem, ale ponowili głosowanie nad tym, to uznałem, że będą to robić ciągle a za każdym razem jak odmówię tylko mi spadnie z nimi przyjaźń), ale nie postanowiłem zbytnio pomagać bo we dwójkę spokojnie sobie z tym imperium wrogim powinni poradzić. No i tak jest, punkty nabili ale, żeby zdobyć planetę, którą wysuneło się w żądaniach to trzeba ją zdobyć armią lądową. A oni tego nie potrafią! Przeskakują z układu do układu niszcząc jakieś resztki floty i stacje, ale planety żadnej zdobyć nie potrafią.
Co jeszcze mi przeszkadza to absurdalne nazwy. Pamiętam z Galactic Civilization nazwy ras, jak wyglądają, czym się charakteryzują. Tutaj to jest niemożliwe każda nazwa to coś w stylu XCZAGFIAS CONFEDERATED STATES OF SUPER AWESOME.

Nnorm

A nie masz problemów ze skostniałymi dominacjami? Bo ja początkowo myślałem że można je ignorować, ale jak trafiłem na strażników wiedzy zrobiło się nieciekawie. Zażądali zakazania SI i robotów, a gdy odmówiłem wypowiedzieli wojnę na którą nie byłem jeszcze gotowy. Krótko mówiąc zakończyli grę zanim na dobre się rozkręciła.

ocenił(a) grę na 5
Przekliniak

Nie, do tej pory spotkałem ksenofilnych obserwatorów (taki ich charakter w każdym razie) oraz fanatycznych izolacjonistów. Ci ostatni tylko mieli ból, że osiedlam się obok nich więc zaniechałem tego. Także z ich strony takich problemów nie miałem.

ocenił(a) grę na 8
Przekliniak

Zbadajcie grę po patchu 1.3, trochę się zmieniło w rozgrywce.

ocenił(a) grę na 9
StrangeGuy

Czy gdy gwiazda ma punkty naukowe i wybuduje tam posterunek graniczny to działa on jak stacja badawcza? Bo zauważyłem, że punkty naukowe świecą się na zielono i dają przychód naukowy mimo, że nie ma tam stacji badawczej.

ocenił(a) grę na 8
Mraucin

Tak, posterunek graniczny działa w takim przypadku jak stacja badawcza.

ocenił(a) grę na 9
StrangeGuy

A warto aktywnie badać prymitywne cywilizacje czy rzucą sie na mnie jakies inne cywilizacje?

ocenił(a) grę na 8
Mraucin

Badania prymitywnych cywilizacji nie sprowokuje innych imperiów. Zresztą te bardziej krewkie rasy i tak znajdą sobie powód by Cię zaatakować.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones