PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607106}
8,6 10 422
oceny
8,6 10 1 10422
Super Mario Bros.
powrót do forum gry Super Mario Bros.

Chodzi ogólnie o platformówki, jako koncepcja gry/rozgrywki.
W platformówkach, głównie chodzi o zręczne ruszanie palcami (na klawiaturze czy joysticku/gamepadzie). Przemieścić obiekt ruchomy z jednego obiektu nieruchomego na drugi (jakieś specjalne skoki, w których trzeba stanąć idealnie na krawędzi jednego "prostokąta" żeby doskoczyć do drugiego).
I napitalanie się poprzez skakanie czy strzelanie do innych ruchomych obiektów.

I TO TYLE! TO TYLKO TYLE! Tak prymitywna koncepcja!
I ja rozumiem to jako wyzwanie dla mózgu na 10 min, na 30 min, ale że graliśmy to wtedy GODZINAMI?! TYGODNIAMI?! Aż dziwne, że nasze mózgi nie skretyniały i nie cofnęły się w rozwoju wciągane na godziny w takie monotonne i prymitywne... "wyzwania".

Oczywiście, żeby to jakoś urozmaicić wprowadza się poziomy, w których urozmaicenie często sprowadza się do... zmiany kolorów otoczenia. Ale schematy obiektów, ścian, platform, są takie same :/ Tylko inaczej "ubrane graficznie".

Ja mówię to z perspektywy gier platformowych z Amigi: Rick Dangerous, Turrican, Myth, Prince of persia. Batman the movie, Shadow of the beast.
Kolejna platformówka, żeby się wyróżniać od poprzedniej wprowadzała inny "temat", otoczenie... ale mechanika gry (czyli wyzwanie dla mózgu) - ciągle takie samo :/

Tak samo nie lubiłem gier samochodowych po torach - czyli w kółko. Tylko te w "miastach". Tak z 5 razy pograłem i już 'oswajałem się' z samochodem, sposobem jazdy, krajobrazami i ... mózg się nudził.

I teraz, ostatnio odświeżyłem sobie "Aliens vs Predator 2". Podkład niesamowity! Dwie najmroczniejsze rasy kina naukowo-fantastycznego! Obce tereny, ciekawe krajobrazy, możliwość obsługi różnych broni, możliwość poczucia się jak xenomorph, możliwość używanie technologii Predatora! No takie niesamowite rzeczy!
A tu jestem w kampanii Predatora i jest takie... miejsce, gdzie najpierw trzeba długo dochodzić, potem stanąć IDEALNIE na krawędzi, potem wykonać idealny skok, a jak się nie uda... to spadasz na sam dół i od nowa :D
I po kilku razach nagle otrząsłem się z amoku i mówię do siebie "ja prdl! co ja robię! Dorosły człowiek a marnuje czas i życie, na "wyzwanie" jakim jest przeskoczenie z jednej póki na drugą!
xD
Ja tu chciałem zwiedzać obce światy, używać technologii kosmitów! Przeżywać horror, napięcie, mrok.... a zamiast tego wkwiam się bo nie mogę przeskoczyć z półki na półkę!

Wyłączyłem!

A w tamtych czasach godzinami karmiliśmy mózgi czymś tak prymitywnym :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones