PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=622912}
7,2 1 234
oceny
7,2 10 1 1234
Tekken 4
powrót do forum gry Tekken 4

bo Tekken 4 wywołał najwięcej kontrowersji w całej historii serii. To właśnie "4"
zaważyła o kierunku, w którym seria poszła... a właściwie nie poszła.

Zmian wprowadzono bardzo wiele, jak się okazało po pewnym czasie - zbyt wiele. Mimo
wszystko uważam, że "4" - mimo wszystkich wad - jest częścią bardzo niedocenioną, i
niektóre rozwiązania były krokiem w dobrym kierunku, a część rozwiązań z powodzeniem
została przechwycona w kontynuacjach, o czym niewielu dziś pamięta.

Plusy:
- Rozbudowanie postaci, w szczególności Marshall Lawa, Hwoaranga i Christie.
Dodatkowo dużo świetnych pomysłów włożono w Yoshimitsu - między innymi chodzi o
przechwytywanie ciosów przeciwnika - z których zrezygnowano w kolejnych częściach
(pomijam "6" bo w nią nie grałem).
- To ostatnia część, w której postacie nie były wymyślane na siłę i pasują do serii (no,
powiedzmy, że Alisa Bosconovitch jeszcze jakoś się wkomponowuje). Steve, jako
przeciwwaga do Taekwondoowców i Christie, jako postać, która miała być w 3 części (a
wyszedł Eddy :) - świetna sprawa.
- Odmieniony Jin i powrót Kazuyi. Krok w bardzo dobrym kierunku, cały klan Mishima
musi być!
- Rewelacyjny Force Mode - aż by się chciało więcej leveli, ale to i tak najlepszy dodatek
jak do tej pory w historii serii.
- Realistyczne levele. Ludzie narzekali na bugi, kartonowe pomniki - i słusznie - ale
jednak pewne urealnienie serii poszło na plus, łącznie ze ścianami na arenach. Szczerze
mówiąc wolałem taki parking z echem walki, niż wymyślne kosmiczne bzdury, albo
latające pingwiny. To był krok w dobrym kierunku, jak widać nie dla Japończyków....
- Boss w Tekkenie 4 to... Heihachi. Nie może być. Żadnych diabłów, potworów i 10
metrowych demonów? A jednak - dało się wytrzymać. Idealnym Bossem był i będzie
Devil z dwójki, daje radę Jinpachi - choć mogli już darować ten gadający brzuch -
generalnie, podsumowując, odjechany boss nie zawsze się sprawdza, i Tekken 4 tylko
to potwierdza. Po latach uważam nawet, że standardowy Ogre mógł być ostatnim
bossem w "3" i nic by się nie stało. Z drugiej strony... przyzwyczajenie robi swoje :)
- Nagrywanie save'ów - dobry pomysł, nie rozumiem, dlaczego z niego zrezygnowano.
- Rozdzielenie Story Mode od Arcade
- Wybór między 50 a 60Hz.

Minusy:
- Gra przegrała graficzny wyścig z VF4, i to bardzo rzucało się po oczach.
- Szczególnie słabo wyglądały filmiki pod koniec gry...
- Zmienianie pozycji przeciwnika zamiast chwytu, najgłupszy pomysł w całej historii serii.
- Kompletnie niepasująca do siebie muzyka między arenami. Ma się wrażenie, że robiły
ją zupełnie inne osoby, czego nie było w poprzednich częściach - porównajcie sobie
"Mall" do "Underground".
- Zbyt mało pomysłów, żeby przyciągnąć na dłużej gracza przy grze. W "3" nie było to
potrzebne, bo wtedy gra nie miała sobie równych - w "4" trzeba było wymyślić coś więcej,
np. znacznie rozbudować Force Mode.
- Cała masa bugów, przenikanie się postacie, etc.

Podsumowując, Tekken 4 to część w dużej mierze eksperymentalna - i tak należy ją
zapamiętać. Brzmi lepiej, niż "największa klęska w historii serii", co niestety jest prawdą.

Zaratustra_2

Ja powiem szczerze że bardzo lubie tekkena 4 podobają mi się postacie itp było fajnie tylko nie wiem po co wymyślili tego Violeta czy jak mu tam... ;D

ocenił(a) grę na 7
dastan3000

Mi też Violet się nie podoba. Może move-set ma dobry, ale wygląda... ee.. nieważne i tak mi się najmniej podoba. XD

sebonero

Ja wiem jak wygląda ,ale nie powiem bo to bardzo chamskie określenie i wyzwisko. Już bardziej wolę Anne chociaż ona też działa mi na nerwy.

dastan3000

Violet jest adoptowanym synem Henka i wystapil juz w drugiej czesci serii. Tak ze mozna powiedziec ze to powrot tej postaci, zreszta waznej w fabule ktora do tej czesci miala jeszcze jakis sens.

Delpieron

W Tekkenie 2 był Lee, a Violet to jest jego alter ego ;)
Tak czy siak to ta sama osoba tylko inny wygląd i rożdzielili to.

mativandamme

Tak tak racja, Violet pojawil sie dopiero w tej czesci a chodzilo oczywiscie o Lee : P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones