Co złego w systemie walki? Jeżeli chodzi im o to że nie zawsze się trafia podczas machania mieczem, albo jak jest niski poziom celności i nie trafia się z łuku z bliskiej odległości to od tego jest mod, dzięki któremu postać trafia każdym atakiem, ale nie każdy jest bardzo skuteczny.

nie nie... u mnie koledzy czepiali się np. że walka wygląda tak że machasz np. mieczem i to wszystko... (że nie ma żadnej "rozwiniętej walki" typu robisz unik i uderzasz go z jakąś kombinacją) bo moi koledzy to niestety wolą choćby i gothica 1 -.-

Ja uwielbiam Morrowinda i wszystko mi się w nim podoba... więc ja nie mam zastrzeżeń co do gry :)

Muzyka, fabuła,klimat , ta wolnosc, opowiesci o rodach, po prostu zyjesz w wielkim intrygującym swiecie , tylko ze np jest powtarzalnosc ze np questy gildie mają podbne zbierz długi itd ale głupstwo gra jest piękna

To poleć im Morroblivion, i przyszły Skywind. To przeniesienie Morrowinda do nowszych części, questy, lokacje, przedmioty, NPC. Spodoba im się bo w Skyrimie jest inny system walki, taki też będzie w Skywind.

System walki rzeczywiście jest przestarzały. Liczą się tylko statystyki, a nie umiejętności gracza. I walka wygląda tak, że stoimy i klikamy cały czas LPM. Nawet tarczą nie możemy się osłonić, tylko bohater robi to automatycznie. Ja grałem w Morrowinda z 7 lat temu, więc aż tak bardzo mi to nie przeszkadzało. Sądzę, że powrót byłby bolesny, ale może się przekonam, bo planuję wrócić do Morka. Na szczęście w kolejny Elder Scrollsach walka jest już znacznie lepsza i przyjemniejsza.

Powrót wcale nie jest bolesny, grałem parę miesięcy temu w starego dobrego Morrowinda ;) Ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że "stoimy i klikamy cały czas LPM". Z tego względu, że na wyższych poziomach trudności, tudzież w dodatkach takie podejście gwarantuje szybką śmierć postaci. Ale fakt, brak możliwości blokowania tarczą przez gracza uważałem za głupotę i kiedyś, i teraz.

To prawda, gra jest świetna! Swiat, fabula zadania

I genialne jest to ze z około 400 questów w grze , wątek główny to zlaedwie 26 questów , kiedy nie pociagnie cię główny wątek nie muszisz odrzucac gry

Szkoda tylko, że główny wątek nie jest ciekawszy ale cóż taki rok produkcji, choć w sumie zaden elder nie grzeszył niestety fabuła

przyznam ci rację
przy morrowindzie spędziłem wieele godzin a nigdy nawet nie próbowałem zagłębić sie w fabułę
chyba o sile morrowinda decyduje ten świat, muzyka , poboczne organizacje
ale fabuła w Bloodmoon na pewno ciekawsza od podstawki

Ja uwielbiam strzelac w morrowind z łuku, a system walki jest oki

A włąsnie system strzelania z łuku bardzo mi sie podoba lepszy niz w Gothic, a jak podexpi sie umiejki to system walki nie prszeszkadza