Ja inwestuję w ciężki pancerz i broń dwuręczną.

jesli ustawisz luk i skradnie sie do tego letki pancerz polecam zestaw od gildi mroczne bratstwo ;) to grę przechodzisz bez problemów :). i moje zdanie takie ze zabawa w skradanie się jest najciekawsze :).. grę już ukończyłem 140godzin zabawy ;P wlasnie na tym ustawieniu polecam

Ja poszedłem od razu do akademii żeby podszkolić się jako mag bo czarowanie jest w Skyrim niesamowite, opłacało się rozwijać przywracanie i zniszczenie. Zniszczenie dobre bo dzięki czarowaniu oburącz i wybraniu odpowiedniej cechy można bez problemu pokonać giganta ognistym pociskiem bo za każdym strzałem się chwieje i nie może się zbliżyć.
Ale w zwarciu było trochę słabo więc wyszkoliłem kowalstwo na 100 i zrobiłem daedryczny pancerz i miecz jednoręczny ulepszyłem do poziomu (legendarny) i szybko osiągnąłem klase pancerza 800 + 100 z czaru ebonowe ciało (przemiana). Jedną ręką napierdzielałem mieczem drugą sie leczyłem jednocześnie odnawiając kondycję.
Szybko rozwinąłem też przemianę na mistrza żeby wybrać odporności na magię i atrybut astronach żeby absorbować część wrogich zaklęć.
Umiejętności złodziejskie ćwiczone niemalże tylko treningiem u nauczycieli bo nie będę się skradał skoro mam potężną moc bojową. Jakoś ciężko wyćwiczyć skradanie i otwieranie zamków na 100.
Postać jest silna ale w walce trzeba się trzymać na baczności jednak bo ładowałem większość punktów w magię i mam tylko 250 pkt zdrowia. Smoki załatwiam błyskawicami bo nie chce mi się czekać aż wylądują, poza tym błyskawica oburącz przerywa zionięcia smoków.
Błyskawice chyba lepsze od strzału z łuków bo nie ma możliwości uniknięcia strzału.
Trening w Łukach zostawiam na później. Narazie mam 57 poziom i 105 godzin grania za sobą.
Masa questów jeszcze przede mną.

szacun, ja nie ogarniam nic xd jedynie biegam z bronia 2h

Po chwili przemyślenia powiem że najłatwiej jest posiedzieć troche w miastach (wichrowy tron/biała grań) przy kowalu kupować składniki i napierdzielać co sie da żeby tylko kowalstwo wbić na 90 (robić skórzane karawasze i żelazne sztylety) wtedy da sie już całkiem dobrze zarabiać na robieniu ebonowych rzeczy. Kupujesz w akademii serca daedry od Enthira, robisz daedryczny komplecik i można ruszać na bandytów bo jest sie już niezłym koksikiem.
Tylko za naklęcia trzeba uważać troche.
W serii Elder Scrolls według mnie nie ma żadnego podziału na klasy, nie skupiaj się na jednym tylko rozwijaj wszystko jak idzie.

kurcze szybka odpowiedź dzięki wam już zaczynam nabijać levele.