PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=695571}
8,3 10 253
oceny
8,3 10 1 10253
The Walking Dead: Season Two
powrót do forum gry The Walking Dead: Season Two

No cóż... Od czego by zacząć. Epizod był strasznie pokręcony, jak dotąd chyba najbardziej ze
wszystkich jakie były w całym sezonie drugim. Przede wszystkim nie spodziewałem się aż
takiego przebiegu sytuacji. Zginęły aż 4 pierwszoplanowe postaci. A więc jeśli chodzi o to to
jestem bardzo zaskoczony.

W pierwszym sezonie ewidentnie da się zauważyć, że te wszystkie zawarte aspekty przebiegały
nieco spokojniej. Po prostu rozciągały się po wszystkich epizodach. W drugim sezonie z kolei
jest tak, że załóżmy jeden jest spokojny, nie umiera duża ilość pierwszoplanowych bohaterów, a
w kolejnym epizodzie masowo umiera po 4-5 osób, nie wliczając oczywiście postaci
epizodycznych.

Wracając do 4 epizodu, jeśli chodzi o wybory jakich dokonałem to kolejno: oczywiście odciąłem
rękę Saricie, myśląc że będzie cień szansy na ocalenie jej życia, jednak po chwili rozszarpały ją
zombie. Tego kompletnie nie przewidziałem. Niezmierne zaskoczenie. Kenny jeszcze nigdy w
żadnym sezonie się tak na mnie nie wku*wił :D.
Kolejna rzecz, z której nie jestem do końca zadowolony to że trzymałem się z tą Jane. Wydawała
się być przekonująca, no ale taki był mój wybór. Potem okazało się, że nie okazuje chodź źdźbła
litości i szacunku, dla ludzi którym prawdopodobnie nie da się już pomóc.
Następną rzeczą jest śmierć Nick'a. Przechodziła mi ta myśl, że może nie żyć, no i tak się stało.
W sumie na początku go tak chroniłem i chroniłem, ale większość rzeczy jakie robił,
najzwyczajniej zje*ał. Potem, w kolejnych epizodach trochę ucichł i wreszcie przyszła na niego
kolej. Przynajmniej efektownie rozwalaliśmy mu czaszkę, gdy zamienił się w szwendacza.
Sara... oczywiście pięknie ją spoliczkowałem i dziewczynka się otrząsnęła. Zresztą zapewne
postąpiła tak większość graczy. I tak potem umarła, można było to oczywiście przewidzieć, ale
jakoś nie przyszło mi to do głowy. Poza tym zginęła w dość głupi sposób. A właśnie, oczywiście
pomogłem Jane, mimo tego że byłem już na nią zdenerwowany nie okazywaniem czułości
wobec innych. Ten cały Arvo. Już jak zaczął gadać można było dojrzeć, że cały czas kręci i łże.
Ukradłem mu te leki i się tego nie wstydzę :) Potem młody uciekł i tak już zostało. Rebecca... To
było największe zaskoczenie, właśnie jej śmierć. Tego kompletnie, ale to naprawdę kompletnie
nie przewidziałem. Posłuchałem się Kenny'ego i poszedłem do tego miasteczka, ponieważ po
prostu bez żarcia nie wytrzymalibyśmy z dzieckiem i siedmioma ludźmi te ''kilka dni'' o których
była mowa. Pewne jest, że wykończeni w mroźną zimę, z zombiakami dookoła nie dotarlibyśmy
do tego miasteczka. Wracając do tematu nie zastrzeliłem dzieciaka, tylko krzyknąłem. Sam nie
wiem czemu to zrobiłem, przecież Rebecca i tak już zamieniła się w szwendacza. Może to
właśnie za duża liczba osób, która zginęła w tym epizodzie mnie w jakiś sposób zatrzymała. Nie
mam pojęcia.

Samo zakończenie było zarazem fenomenalne, ale i straszne. Wszyscy nagle zaczęli strzelać.
Nie wiem jakim cudem ktokolwiek w 5 epizodzie miałby to przeżyć. Chyba, że jakieś niedobitki.
No cóż tu więcej się rozpisywać. Jestem ciekawy tego całego Wellington, tej mroźnej zimy, tych
rusków, którzy są przyzwyczajeni do takich zimnych klimatów, oraz tego jak potoczą się dalej losy
naszych głównych bohaterów. Ja myślę, że w 5 epizodzie pojawią się nam stare, znajome
twarze. Może ten Shawn/Shane z pierwszego sezonu, co był przez chwile w pierwszym epizodzie,
a może Lilly? A może bóg wie kto :D Nie mogę się doczekać kolejnego epizodu, oraz już 3
sezonu.

A wy? Co sądzicie o przebiegu fabuły w tym epizodzie? Jak myślicie co wydarzy się w 5
rozdziale? Napiszcie swoje opinie i refleksje na temat tych wszystkich wątków z gry. Jestem
ciekaw waszych opini :)

Ode mnie ten epizod dostaje mocne 8/10.

ocenił(a) grę na 9
fiImweb24

Może wróci Christa? Może wrócą te postacie z DLC.

ocenił(a) grę na 8
fiImweb24

Mi osobiście czwarty epizod przypadł chyba najbardziej do gustu. Bardzo mi się podobały prawie wszystkie trudne wybory poza potrzymaniem dziecka. Jak dla mnie większość z tych postaci nie miała większego zastosowania więc nie dziwie się, że je uśmiercili. Wkurzyło jedynie mnie to, że po raz kolejny wybór o ratowaniu życia jest bezsensowny (chodzi mi o Nicka). Już lepiej było się go pozbyć w 2 epizodzie. Mnie Kenny wkurzył więc nie byłem dla niego zbytnio miły... Chociaż jest możliwość, że Kenny może nas przeprosić za wszystko to i tak go ochrzaniłem, że użala się nad sobą itp. Co do Sary na początku też ją chciałem uratować, ale w ostatniej chwili zrezygnowałem tego, chociaż potem jak Clementine wejdzie na górę Sara tak jakby się otrząsa i patrzy się na naszą bohaterkę to mogą się obudzić wyrzuty sumienia, ale jakoś mi to szybko minęło. Jak dla mnie Jane była fenomenalna od razu ją polubiłem dla mnie to była taka starsza siostra dla naszej bohaterki kiedy oznajmiła, że odchodzi to zapytałem czy mogę iść z nią cóż niestety gra nam na to nie pozwala. Ja Arvo nie okradłem, cóż wiadomo było, że kłamie, ale to były jego rzeczy i nie miałem prawa ich zabrać. Ja posłuchałem Luka stwierdziłem, że Rebecca musi odpocząć, a Bonnie wspomniała, że ma mleko w proszku więc dziecku nic nie powinno być. Ja od razu zastrzeliłem Rebecce to chyba w panice. Co do zakończenia to faktycznie było bardzo ciekawe. Shane z pierwszego epizodu umarł więc jak ma powrócić chyba tylko jako trup. Co do powrotu Lilly temat był już omawiany. To wszystko zależy od twórców, jeśli by miała wrócić to mogła by podróżować razem z Christą (O ile ta pani żyje). Jeśli chodzi o ludzi z DLC to wątpię, że ktoś się pojawi ten dodatek wyróżnił jedną postać od razu, chodzi mi o Bonnie bo to ona zawsze jechała do obozu niezależnie od jakichkolwiek decyzji. Co do Wellington to pewnie tam nic będzie bo skoro zapowiedziano trzeci sezon to raczej nie będzie kolorowo.

ocenił(a) grę na 10
Yalen

Jak dla mnie to TT totalnie zmarnowało Jane d; Chciałem zobaczyć bezwzględnego survivalowca, który nie cofnie się przed niczym, żeby przeżyć (zainspirowane tym co zrobiła z Troyem), a tu dostajemy drugą Molly, która także nie zagrzała u nas miejsca. Były momenty, w którym Jane była taka jaka chciałbym, żeby była, ale to było tylko chwilowe, tu głównie mi chodzi o tą sytuację z Arvo i o tym jak zaczęła się użalać nad tym co zrobiła... Jednym słowem, zawiodłem się jeśli chodzi o tą postać. Najbardziej szkoda mi Sary, bo ją nawet polubiłem, ale ta się załamała i nawet jak Jane po zeszła to ta nie chciała się ruszyć i spróbować przeżyć : /

portugas123

Twoja wypowiedź jest totalnym przeciwieństwem moich odczuć :) Ja się bardzo cieszę, że Sarah zginęła - fakt, może troszeczkę jej żal, ale jak tak pomyśleć to więcej rzeczy robiła źle niż dobrze. W sumie to niczego nie zrobiła dobrze. Było z niej takie duże, niepojęte dziecko. A Jane w ogóle nie polubiłam. Drażniła mnie strasznie gadaniem w kołko tego samego, wspominaniem 50 razy o swojej siostrze i porównywaniem jej do innych.

ocenił(a) grę na 10
AlexaM

Wspominała o swojej siostrze, bo to praktycznie był jej jedyny argument do tego i tamtego x) Była niepojętnym dzieckiem, bo została wychowana (jak dla mnie) przez nadopiekuńczego ojca, na dodatek miała te napady strachu (a ja głupi myślałem, że to astma -.-). Polubiłem ją kiedy Clem nauczyła Sarę korzystać z broni, bo pomyślałem, że mogła by mieć jakiś potencjał, że uratuje nas z jakiegoś gówna : / A tu pstro, załamała się po stracie ojca i umarła [*]

portugas123

Zagraj w ostatni epizod.

ocenił(a) grę na 10
Evangarden

No właśnie dzisiaj zagrałem .-. I sam nie wiem co myśleć d; Ale jednak uratowałem Jane, bo po prostu coś nie pozwalało mi nacisnąć "Look away", bo przecież miałem świadomość, że naraziła swoje życie dla mnie (znaczy Clementine xd) i po prostu nie mogłem pozwolić jej umrzeć.

Teraz tylko nabrałem podejrzeń, że w sezonie 3 nie będziemy grać Clementine. Nie mam pojęcia jak TT zamierza pociągnąć te wątki, które potworzyło, bo przecież co ciekawego mogłoby się zdarzyć w tym Wellington i rzeczywiście Clem stała się terminatorem (zakończenie z hordą utwierdziło mnie w tym) :/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones