PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611682}
8,2 1 241
ocen
8,2 10 1 1241
Thief: The Dark Project
powrót do forum gry Thief: The Dark Project

lubie skradanki mam na swoim koncie:
serie Metal Gear Solid
serie Hitman
serie Assassin’s Creed
serie Splinter Cell
serie Chronicles of Riddick
Dishonored

powiedzcie w czym ta gra przypomina a w czym rozni sie od wyzej wymienionych? albo co jest w niej innego. odstrasza mnie troche grafika, dlatego ciezko mi sie zabrac za ta gre. czekam na konkretne argumenty co w tej grze jest dobrego?

ocenił(a) grę na 10
kebi17

Nie bądź leszczem grafika się nie liczy. :P
Thief jest ojcem niemal wszystkich gier skradankowych. Właśnie w nim po raz pierwszy wprowadzono mechanikę chowania się w cieniu, głośności kroków zależności od podłoża, możliwość rzucania przedmiotów aby odciągnąć uwagę wroga i wiele innych.
Była też jedną z pierwszych gier mających fizykę. Do wyboru jest dużo ekwipunku i co jest wspaniałe trzeba z niego korzystać. Nie ma tak, że masz kieszenie pełne narzędzi, które leżą i się kurzą. Sztuczna inteligencja wrogów może robić wrażenie nawet teraz. Główny bohater będąc wzorowym anty-bohaterem. Wciągająca fabułę, oryginalny świat, genialny soundtrack. Można by tak długo pisać. Poza tym najlepszym wyznacznikiem są słowa jednego z twórców Half-Life"Thief is the single most terrifying, immersive, and rewarding game I have played and the one single-player game I continue to replay. [...] There are countless books I wish I had written; Thief is one of the few games I wish I had worked on."

miszacz

gdzie moge pobrac gre? jakies sprawdzone zrodlo (nie zawirusowane)

ocenił(a) grę na 10
kebi17

Na allegro można kupić antologię zawierające trzy pierwsze części, znaleźć je można również na gogu, zoptymalizowane z najnowszymi windowsami.

ocenił(a) grę na 10
kebi17

Nadal nie dostałeś odpowiedzi na swoje pytanie, więc jako fan trylogii czuję się w obowiązku by na nie odpowiedzieć:)

Gra przede wszystkim to skradanka w czystej postaci. Mówiąc skradanka mam na myśli faktyczny wymóg skradania się, a nie przebijanie przez wrogów (tak jak w dzisiejszych produkcjach gdzie "ghostowanie" można jedynie narzucić sobie samemu w sztuczny sposób, po mimo że w każdej chwili postać poradzi sobie bez większych problemów z grupą przeciwników). Otóż w Thief gramy - tak jak to nazwa wskazuje - złodziejem, nie zabójcą. Także ukrywanie się jest niezbędne do przetrwania, a zabijanie ludzi i innych szkaradziejstw po prostu jest sprzeczne z całą koncepcją skradanki. Jako gracz masz poczucie ciągłego zagrożenia, że jeśli nie skryjesz się na czas w cieniu bądź swym głośny zachowaniem przykujesz uwagę strażnika to najprawdopodobniej jesteś już trupem. Oczywiście Garrett dysponuje całkiem przyzwoitym wachlarzem gadżetów, dzięki którym może np. oślepić na chwilę przeciwnika, po czym skryć się szybko w cieniu. Dodam także, że i owszem Garrett ma w podorędziu miecz (w 3 części sztylet), ale przydaje się on już tylko gdy znajdziesz się w sytuacji bez wyjścia jeden na jednego, natomiast z większą liczbą przeciwników praktycznie nie ma szans.

Mapy! To jedna z fajniejszych koncepcji w całej grze. Do orientacji w terenie masz jedynie kompas i koślawo nakreśloną na pergaminie mapę (a i to nie zawsze, bo w niektórych misjach, jak jej wcześniej nie znajdziesz to będziesz poruszał się po omacku). Co więcej na mapie nie ma żadnej strzałki pokazującej twoją obecną pozycje.
Sztuczny GPS psujący klimat gry < nakreślona mapa, nad którą faktycznie musisz przysiąść aby coś z niej odczytać.

No i wreszcie dotarłem do rzeczy, która najbardziej zapadła mi w pamięć, a jest to klimat. Ciężki, gotycko-steampunkowy mroczny świat osadzony między wiekami średnimi, a okresem industrializacji a na dokładkę domieszka fantastyki. F U C K YEAH! Takiego czegoś już nie uświadczysz.

Ja ze względu na swój wiek pierwszą część w jaką dane mi było zagrać to Thief Deadly Shadows, byłem wtedy nastolatkiem, a misja w sierocińcu potrafiła zryć psychę na parę tygodni. Natomiast dwie wcześniejsze produkcje ukończyłem jakieś dwa lata temu, zapewne całość nie wbijała w fotel tak jak kiedyś, ale nadal fabuła i cały koncept świata zostały zrobione po mistrzowsku.

Warto jeszcze dodać, że ostatnie DLC do Bioshock Infinite (gdzie wcielamy się w Elizabeth) było inspirowane właśnie pierwszą częścią Thiefa - ku czci prawdziwym "stealth games", poziom trudności miał być dość wysoki ale jak wyszło to już należy ocenić samemu:)

Mhroczyn

dzieki bardzo za wyczerpujaca wypowiedz ;)

Mhroczyn

Stare Thiefy chodzą na Win7?

ocenił(a) grę na 10
Pawuloniasty

Chodzą pod warunkiem, że zainstalujesz je w folderze innym niż "Program Files", chyba że masz wyłączoną kontrolę użytkownika wtedy nie powinno być poroblemu. Przerywniki filmowe prawdopodobnie nie będą działać jest na to fix, warto też zainstalować widescreen patch oraz enhancement pack poprawiający tekstury.

Mhroczyn

Dzięki za podpowiedź.

Mhroczyn

Niestety nie ma u mnie dźwięku w Thief Gold :(

ocenił(a) grę na 10
Pawuloniasty

Spróbuj zainstalować ten patch http://www.ttlg.com/forums/showthread.php?t=134733 oraz sound enhancement pack, do którego jest link na tej stronie.

Mhroczyn

Dodatkowo mam jakąś dziwną grafikę, tempo gry jest za szybkie. Szkoda.

kebi17

W porównaniu do tych gier Thief wymaga zdecydowanie więcej skradania i dyskretnego działania. Oczywiście, jak ktoś przechodzi grę 15 raz to jest w stanie wytłuc wszystkich na mapie ale to już bardziej zadanie dla pasjonatów.
Są 3 poziomy trudności które bardzo się od siebie różnią, w praktyce najlepiej pierwszy raz gre przejść na normalu a drugi raz na expercie.
Fizyka AI i gameplay są nawet jak na dzisiejsze czasy w porządku, jedynie grafika razi po oczach ale idzie przywyknąć. Gra ma też wspaniały klimat i co ciekawe dość interesujące jak na grę komputerową duchowe/filozoficzne przesłanie - niektóre z nauk Młotów (jednej z frakcji w grze) mam w pamięci do dziś a moje ulubione to:

""The stone cannot know why the chisel cleaves it; the iron cannot know why the fire scorches it. When thy life is cleft and scorched, when death and despair leap at thee, beat not thy breast and curse thy evil fate, but thank the Builder for the trials that shape thee.""

""A stroke of thy chisel, once made, canst not be undone, but a stroke thou dost not make from fear is a worse flaw. Do not be cautious - be correct.""

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones