Plusy:
+ regeneracja życia - chwilę wystarczy poczekać i już się życie regeneruje, ewentualnie przy pomocy kontroli czasu
+ walki grupowe - jest trochę takich sytuacji, że pomagają nam nasi sprzymierzeńcy
+ kontrola czasu - jest to zarazem plus i minus, plusem jest ta oryginalność, pomysł na taki zabieg w grze i to, że przy pomocy czasu bardzo ułatwiona jest walka z przeciwnikami, a połączenie zatrzymania czasu ze strzelaniem z kuszy wieńczy dzieło
+ stacjonarne karabiny
+ bronie - naliczyłem 9 sztuk, jedne oczywiste inne ciekawe, ładnie wszystkie wyglądają i dobrze się z nich strzela
+ quad - zawsze to urozmaicenie, szkoda, że nie ma innych pojazdów
+ kusza - najskuteczniejsza broń w grze
+ chodzenie po drabinie - jest dobrze zrobione, przylepia naszą postać do niej i nie ma możliwości spaść z drabiny jak to jest w wielu fps'ach, gdzie postać ślizga się po nich i łatwo spaść przy schodzeniu
+ dużo quick-save'ów - w którymś momencie miałem szybki zapis w takiej sytuacji, że jak tylko wczytywałem, to ginąłem, na szczęście nie musiałem się cofać w grze zbytnio, bo mogłem wczytać poprzedni szybki zapis

Minusy:
- kontrola czasu - wolę fps'y bez takich udziwnień, już wystarczyło mi, że w takim Crysis były różne umiejętności postaci, z czasem walka w TimeShift sprowadzała się do non stop używania kontroli czasu, bo nie było sensu męczyć się w normalnym czasie skoro można było pozałatwiać w prosty sposób wrogów, ale z czasem stawało się to nudne i walka traciła sens
- brak sprintu - taki mały minusik, z czasem już mi tego nie brakowało, w końcu mieliśmy kontrolę czasu
- fabuła - jesteś tym dobrym, zabij złych, nic odkrywczego
- skryptologia - nieraz to było aż bezczelne, sobie idę w terenie i nie ma nikogo i raptem na radarze pojawiają się czerwone kropki, ileś metrów ode mnie wyrastają przeciwnicy jakby spod ziemi, wkurzające, mało było takich sytuacji, że z daleka widać, że przeciwnicy są rozstawieni, no ale fps'y w większości polegają na takich skryptologiach, nie to co świetny Project IGI... ta skryptologia dotycząca walących się przejść i innych kataklizmów, które zmuszały nas do szybkiego użycia kontroli czasu też była denerwująca
- główkowanie z kontrolowaniem czasu - nie podobały mi się te etapy, gdzie trzeba było wpaść na pomysł jak przejść dane miejsce, czy zatrzymać czas, czy spowolnić, czy cofnąć
- słaby zasięg wybuchu rakietnicy - może się czepiam, ale jak zobaczyłem, że walę rakietnicą obok przeciwnika, a jemu nic i muszę w niego idealnie walnąć żeby zginął, no to przestałem używać rakietnicy, były skuteczniejsze bronie, rakietnica przydawała się jedynie do walki z helikopterami
- poziom trudności - tzn. nie jest tak źle, ale jakoś za często zdarzało mi się ginąć, na początku nie bardzo chciało mi się używać tej kontroli czasu do walk, ale potem już nie było wyjścia, bez kontroli czasu walki w tej grze są miejscami bardzo ciężkie, z kolei podczas używania kontroli czasu, walki stają się dosyć łatwe

Podsumowując, to jest niezły fps, pomysł z kontrolą czasu oryginalny, jeszcze nie spotkałem się w fps'ie z czymś takim, chociaż osobiście wolę jak w fps'ach jest najmniej tego typu udziwnień. Pewnie gdyby zrobić z niego normalnego fps'a, to bardziej by mi się podobał, no ale o to chodziło, by pochwalić się nowatorskim pomysłem... Taki w sumie fps na raz i nie sądzę, żebym jeszcze do niego wrócił.