PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=796828}
7,4 108
ocen
7,4 10 1 108
Titan Quest: Ragnarok
powrót do forum gry Titan Quest: Ragnarok

No wreszcie skończyłem grę, tzn. przeszedłem na poziomie normal jedną postacią (zdobywca), teraz zacząłem drugą (łowca), no i czas ocenić.

Plusy:
+ dużo sprzętu - jak w D2
+ różnorodne tereny - plus za to, ale w minusach będzie rozszerzenie
+ można grać tylko myszką - tzn. zdobywcą tak grałem, wygodne to, ale już łowcą, to nie da się zbytnio tak łatwo, trzeba trzymać palec na pulsie (klawiaturze)
+ dużo umiejętności - i chociaż ostatecznie drzewka w D2 bardziej przypadły mi do gustu, to tutaj i tak jest nieźle
+ dużo złych bohaterów - w porównaniu do TQ bez Ragnaroku
+ mitologia grecka, egipska, azjatycka, nordycka
+ można wystroić postać w różne ubranka, kolory - taki mały plusik
+ różnorodność potworów, no ale tu ma się wrażenie, że mimo to, potwory się powtarzają, a raczej bazy użyte do ich stworzenia
+ katany - może nie nazywają się "katanami", ale są :)
+ te przedmioty, które potwory noszą, to i takie też wypadają po ich ubiciu - taki mały realizm, bo chyba z tego co pamiętam w D2 cokolwiek z kogokolwiek wypadało
+ wspólna część schowka wszystkich naszych postaci na singlu - może i schowek mały, ale za to nie trzeba odpalać d2loadera jak to było w D2
+ i na koniec mały smaczek: słowa na terenach Nordyckich (albo w Hadesie, nie pamiętam) które brzmią jak wypowiadane po polsku - takie jak "halo, panowie", "przestań" (dokładniej słychać "przetkań, sentań) i inne, już nie pamiętam jeszcze jakie

Minusy:
- tereny na których rozgrywa się gra - no i tu trzeba co nieco napisać, otóż pomysł jest zajebistv, ale wykonanie niepełne. Najważniejszy zarzut to taki, że nie ma Japonii w oriencie... jak można było pominąć Japonię. Jak zaczynałem ten akt, to już nie mogłem się doczekać tych japońskich terenów, broni, strojów, a tu takiego wała, są Chiny, ale żeby Japonii nie wstawić. Jak już jakaś firma tworzy grę, w której bierze pod uwagę orient, co rzadko się zdarza, to już niech zrobi to w pełni (uj tam z tymi arabami, ale żeby Japonii nie dać). Następnie na niektórych mapach jest mniej punktów teleportacyjnych, na innych więcej, można by dodać jeszcze jakieś tereny (np. Japonię :P) i zwiększyć ilość punktów na mapach. A poza tym, to najlepszym pomysłem byłoby stworzyć taką grę, gdzie są różne strony świata, ja tak myślałem, że tak będzie w tej grze, ale Grecja powtarza się, jest też akt Hadesu, czyli w sumie znowu Grecja, dlatego ten pomysł można było lepiej wykorzystać.
- mikstury ładują się - i żeby ich ponownie użyć, no to zdąży się zginąć, już nie pamiętam jak było w D2, ale chyba normalniej
- jeżeli mamy tajną formułę w ekw. lub schowku, a elementy do niej w schowku, no to nie podświetla ich w tajnej formule
- brak odczucia wzmocnienia zbroi - o ile widać różnicę jak weźmiemy lepszą broń, o tyle jak włożymy lepszy pancerz, to co niektóre techniki potworów dalej zabierają nam tyle samo hp, lub prawie tyle samo, pewnie to działa dobrze, ale w praktyce jakoś słabo to widać
- w dodatku Ragnarok nie wyświetla całego ekwipunku postaci gdy otworzymy okno schowka
- błędy w tłumaczeniu przedmiotów leżących na ziemi w akcie Ragnarok
- dźwięk kończenia się szału bitewnego - brzmi jak chrząknięcie jakiegoś zwierza, dzika, głupio to brzmi, słabo trafiony dźwięk
- poziom trudności - na normal jest nierówny. Grając zdobywcą, walki z głównymi bossami (oprócz tego na Olimpie i kościanego tytana) zazwyczaj były łatwe, albo nawet bardzo łatwe, tylko długie, za to bardziej groźniejsi byli pomniejsi bossowie, gdzieś tam między drzewem a polaną, górą a rzeką, w środku aktów, niektórzy z nich mogli zabić nawet po dwóch, trzech ciosach... a z kolei w akcie Ragnarok, to już w ogóle nie było prawie groźnego przeciwnika, cały akt był spacerkiem, główny boss bardzo łatwy... jakoś poziom trudności w tej grze słabo wyważony, chyba równiejszy był w D2, a w Dungeon Siege był prawie idealnie wyszlifowany... ale tu się mogę mylić w tym minusie, bo przecież zależy jaka postać, jaki sprzęt
- męczarnie z potworami mającymi 1 mln życia i spowalniającymi - ot takie subiektywne widzimisię
- za dużo odporności (argolis) - ... eee nie pamiętam już co miało oznaczać to, ale tak sobie zanotowałem w minusach :P
- gówno warci towarzysze broni - szczególnie ci ginący w sekundę w walce z cyklopem, w sumie ten cyklop na początku gry to jeden z najgroźniejszych potworów w całej grze (proporcjonalnie do tego w którym momencie i jaki potwór występuje, a co za tym idzie jak mocno mamy rozwiniętą postać)
- wkurviające otępienia - zamrożenia, ogłuszenia, skamienienia itp. chyba tego nie było w D2, po co to potrzebne, wystarczyłoby spowolnienie
- trutka powoduje spowolnienie (?) - i na dodatek zatruwa szkielety i zombie
- limit odporności - do 80, po co powielać nietrafiony pomysł z D2
- esencja mocy nerthusa użyta na broni trzymanej w prawej ręce weszła w lewą - jakiś błąd (?) czy zakrzywienie czasoprzestrzeni
- niektóre elementy otoczenia zasłaniające w niektórych miejscach mapę - są nieprzezroczyste
- nie widać cięciwy łuku - taka epicka gra, a nie stać ich było na zakup cięciw do łuków
- brak towarzysza/y - nie licząc przywołańców, mam na myśli takich najemników jak w D2, ale chyba za bardzo się przyzwyczaiłem w D2 do tego
- główny boss na Olimpie - no trudny, grając zdobywcą i jeszcze te uzdrawianie się potworów
- jeden wielki plagiat D2 - począwszy od tak widocznych jak całe mapy, podobne akty 2, 4, elementy fabuły w niektórych miejscach, techniki, a skończywszy na jakiś pierdółkach, których już nawet nie pamiętam, a szkoda, mogłem sobie to wszystko wypisywać, bo jest tego w uj... ktoś powie, no ale co tu można nowego wymyślić, a no można (Dungeon Siege)

Podsumowując, gra daje dużo przyjemności, jak każdy porządny hack'n slash, te minusy to w większości nie tak poważne problemy, bo mimo tego gra jest warta uwagi i zagrania wielokrotnego, ale mogłaby być jeszcze lepsza. Ostatecznie jednak wydaje mi się, że jest ciut gorsza od D2 (no ale to dopiero mój początek grania w tą grę, a D2 ograłem już po całości) no i słabsza od Dungeon Siege.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones