PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=643537}
8,5 3 316
ocen
8,5 10 1 3316
To the Moon
powrót do forum gry To the Moon

Zagrałem swego czasu w TTM i oczarowała mnie ta gra swoją muzyką oraz fabułą. Dziś obejrzałem film z roku 2004 pt. "Eternal Sunshine of the Spotless Mind" i stwierdzam, że autor tej gry zerżnął jakieś 80% z tego filmu. Moja ocena drastycznie spadła niestety, choć ścieżka dźwiękowa nadal się broni.

ocenił(a) grę na 10
Maveral

Faktycznie podobieństwo jest duże, ale biorąc pod uwagę że Zakochany bez pamięci to jeden z najgorszych filmów jakie oglądałem, a To The Moon to najlepsza gra w jaką grałem, to jestem w stanie wybaczyć to autorowi:)

tsw90

No popatrz, a ja uwielbiam i grę, i film.

Maveral

Nie widzę żadnego zerżnięcia. "Zakochany bez pamięci" to w ogóle jest słaby film (szczególnie w porównaniu z innymi filmami tego reżysera, np. genialną "Dziewczyną z lilią" i jeszcze genialniejszym "Jak we śnie"). "To the moon" ma o wiele lepszą fabułę. A motyw wymazywania/zmieniania wspomnień występuje w wielu filmach/książkach/itp, nic odkrywczego, taki "Efekt motyla" chociażby bazuje na podobnym pomyśle.

szarosen

"To the moon" ma o wiele lepszą fabułę".
Jakim cudem, skoro to jest kalka z ww. filmu?

"A motyw wymazywania/zmieniania wspomnień występuje w wielu filmach/książkach/itp"
Szkoda tylko, że ten motyw to jakieś 80% tego filmu, a Kan Gao tworząc TTM nawet nie starał się zamaskować tego, że zerżnął fabułę po całości. Jak ktoś pisze, że chciałby zobaczyć TTM jako film, to odpowiadam, żeby sobie zobaczył "Zakochany bez pamięci".

Maveral

A ja odradzam "Zakochanego bez pamięci", bo "To the moon" przedstawia ten wałkowany już w kilku filmach motyw w o wiele ciekawszy sposób. Ponieważ "To the moon" jest bardziej wielowątkowy, bardziej złożony i zamiast prostej historyjki miłosnej mamy tu mechanizm, który zmienia umierającemu człowiekowi wspomnienia! To dopiero genialny pomysł!

To tak, jakbyś powiedział, że wszystkie filmy/książki z motywem drogi są takie same i są kalką. Nie, każdy może przedstawić to na swój własny sposób. W kulturze i sztuce i tak wszystkie współczesne dzieła są zawsze kalką swoich poprzedników. Jest chociażby mnóstwo dzieł w literaturze, które są "kalką" Biblii, ale co z tego, skoro przedstawiają bardzo znane tematy na nowo. "Zakochany bez pamięci" nie użył motywu wędrówki przez wspomnienia jako pierwszy.

szarosen

"Zakochany bez pamięci" też jest pięknym, uroczym filmem. Dziwię się wręcz, że ktoś może jednocześnie lubić tę grę i nie lubić tego filmu - wydawać by się mogło, że oba są dla ludzi o podobnej wrażliwości.

doorshlaq

Uważam "Dziewczynę z lilią" oraz "Jak we śnie" za idealne filmy i totalnie je uwielbiam. Przy nich "Zakochany bez pamięci" wypada po prostu słabiej, jest robiony jakby bardziej pod masową publikę, staje się bardziej typowym filmem, podczas gdy dwa pierwsze wymienione przeze mnie filmy są znacznie bardziej niezwykłe. Może gdyby "Zakochany bez pamięci" był pierwszym albo jedynym filmem tego reżysera, jaki widziałam, zrobiłby na mnie większe wrażenie. Niestety siedzę trochę w tematyce surrealistycznej i mam troszkę większe wymagania niestety.

szarosen

Nie wiem, skąd sugestia, że ja mam mniejsze wymagania.

"Zakochany bez pamięci" na pewno nie jest filmem typowym na tle mainstreamu. Typowość jakiegoś filmu ma zresztą dla mnie minimalne znaczenie, podobnie jak publika, pod jaką rzekomo był robiony. Najbardziej liczy się jakość. Nie oceniam filmu, zaznaczając sobie na formularzu konkretne podpunkty: złożoność, wielowątkowość, oryginalność. Ważne, czy film działa na poziomie artystycznym i emocjonalnym. Ten działa. Podobnie jak ta gra.

doorshlaq

Widziałam już bardziej niesamowite filmy, "Zakochany..." nie zrobił na mnie takiego wrażenia, przykro mi. :P
Nie wiem, skąd sugestia, że ja zwracam uwagę na typowość i odhaczam coś na formularzach.

Maveral

Mówienie, że "To the Moon" jest kalką "Zakochanego bez pamięci" tylko dlatego, że oba mają jakiś punkt wspólny i podobny pomysł wyjściowy, jest jak twierdzenie, że "Gwiezdne wojny" są kalką "Odysei kosmicznej", bo oba filmy dzieją się w kosmosie. Naginasz fakty.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones