a ja na razie jestem rozczarowany. najpierw problem z instalacja. trwalo to poltorej godziny a
na samym koncu wyskoczyl mi jakis blad i kicha. calosc trzeba bylo zaczynac od nowu. mowie
oczywiscie o oryginalnej kopii. a wiec sumie 3 godzinna instalacja... niby nie mozna o to winic
tworcow bo gra swoje "wazy" ale biorac pod uwage, ze musialem to przejsc 2 razy nieco mnie
wurzylo na starcie... czekajac az sie zaistaluje wyczytalem, ze juz jest patch 1.01. 3 dni po
premierze!!! i jest bardzo zalecany bo naprawia wiele skopanych elementow gry. to nie mozna
bylo jej zoptymalizowac przed premiera i ja ewentualnie nieco opoznic? i kolejna instalacja tym
razem 1,7 GB patcha... odpalam gre i niespodzianka. chwile po rozpoczeciu wyskakuje mi blad "ran out of
memory" a mam 8gb! kolejne pol godziny grzebania na necie gdzie czytam, ze nie tylko ja mam
ten problem ale jest to dosc powszechne... w koncu udaje mi sie znalezc solucje: trzebe poki
co przejsc na DX9 i omijac szerokim lukiem DX11. ok dziala, w koncu... po 4 godzinach.
myslalem, ze sama rozgrywka mi wynagrodzi ten zmudny proces instalacji ale wcale nie jest
tak dobrze jak sie spodziewalem... WIN7, 8GB RAM, intel Core I5-3210 2,5GH - 3,3GH Turbo,
Radeon HD 7670M - i dopiero na srednich ustawieniach gra chodzi z w miare zadowalajaca
predkoscia... na tym sprzecie conviction smigal ze wszystkim na maxa jak zloto, a wcale nie
widze zeby sie prezentowal specjalnie gorzej graficznie. z drugiej strony laptop wiec nie da sie
z niego wycisnac tyle co ze stacjnonarki. kolejne co mnie drazni to uklad klawiszy.
w conviction wiele dalo sie zrobic jednym klawiszem USE - skok, wspinanie, otwieranie drzwi itd. tutaj
polaczyli USE i WALKA WRECZ. po jaka cholere? wcale nie dodaje to wygody a wymaga
trzymania palucha na kolejnym klawiszu. kojena sprawa to plynnosc sterowania postacia. w
conviction Samem chodzilo sie szybko, intuicyjnie i przyjemnie. nie wiem czy tylko ja tak mam
ale u mnie jest jakies minimalne, ale jednak, opoznienie w ruchu myszka w stosunku to obrotu
na ekranie. i na koniec: nawet z patchem dalej sa bledy w kodzie. juz mi sie "udalo"
przykleic do sciany na dobre, czy rzucic na ziemie zwloki ktore po chwili jakims cudem
wsiakly w glebe tak ze wystawala tylko glowa... nie wiem czy tylko mnie to wszystko rozdraznilo,
bo z tego co widze to wszyscy sa pelni zachwytu. ja poki co czekam na kolejne patche... wg
mnie poki co zasluguje na jakies max 7/10.