Jeśli doszłoby do starcia Sama Fisher'a i dajmy na to Gordona Freeman'a (seria Half-Life) który wyszedł by z tego starcia zwycięsko?? Ja obstawiam Sama
Oczywiście, że Sam by wygrał. Wyobraź sobie lepiej, co by było gdyby walczył z Agentem 47.
Ten, któremu pozwoliliby na to scenarzyści.