Tylko niech to nie będzie w czasach The End Times, bo to dla mnie głupie. Niech to też nie będzie Burza Chaosu, jak w Call of Warhammer, bo zieloni z nikim nie będą mogli się sprzymierzyć. :)
Trzeba pamiętać, że Pustkowi Chaosu, Złych Ziem, Mrocznych Ziem, Piekło-Otchłani czy Skavenblight'u nie da się po po prostu podbić. Mam nadzieję, że nie spartolą tego.
W sumie mam nadzieję, tak jak w Call of Warhammer niech Imperium będzie podzielone na księstwa, Chaos na poszczególnych bogów, a my na klany.
No i nie może dojść do wojny np. Imperium z krasnoludami czy wysokimi elfami, bo to niefflufowe. :)
Może mi ktoś wyjaśnić co to za świat ten warhammer, z tym fantasy nigdy sie nie spotkałem a jestem że tak to ujmę fanem (Faerun , gothic, Thedas , wiedżmin , Tamriel, westeros , Middle-Earth, Azeroth znam) . Z tego co widzę to jest Warhammer 40 k tylko "nieco" wcześniej albo zrzynka z Warcrafta choć nie wiem co było wcześniej . Poza tym ten świat wygląda mi tylko na pretekst do wojny między frakcjami bez jakiejś szczególnie fascynującej historii czy postaci.
Warcraft był zrzynka Warhammera Fantasy, a Warhammer Fantasy i Warhammer 40,000 to oddzielne światy, po prostu podobne do siebie.
Może zagraj se w Mark of Chaos przed zagraniem w tą grę, żebyś choć trochę lepiej świat poznał. :)
A pierwotnie Warcraft miał być grą właśnie w świecie Warhammera Fantasy, ale Games Workshop, twórcy tego świata nie zaufali Blizzardowi (mało znane studio wtedy było, nawet nie wiem, czy przedtem mieli coś na koncie) i zerwali z nimi umowę. Games Workshop pozwoliło im dokończyć grę, byle żeby nie była w ich uniwersum. :)