Początek gry wygląda tak, że jako dziewczyna leżymy skrępowani na tylnym siedzeniu jadącego samochodu, który jest kierowany przez łysego jegomościa. Dostaje od nas kopniaka prosto w czerep i dochodzi do wypadku. Tak rozpoczyna się przygoda, która zaprowadzi nas do opuszczonych domostw, lasu i kopalni, które zamieszkują potwory ze skandynawskich wierzeń. Produkcja Szwedów to całkiem przyzwoita, bardzo klimatyczna produkcja, w której nieraz można się przestraszyć jak i trzyma w napięciu. Klimatu dopełnia szwedzki język, którym świetnie operują aktorzy (część deweloperów) - słychać w głosach emocje. Świetna oprawa audio. Graficznie ujdzie - jedynie modele postaci są kiepskie. Polskie napisy z dużą ilością błędów. Poza tym grę polecam, bo to przyzwoity kawałek horroru na parę godzin. Jest nierzadko na dużych promocjach.