Szkoda, że gra tak mało znana w Polsce. Cóż, dziwić się? Opowiada o czasach, gdy nie było Polski na mapie, więc-wg developerów-raczej by się u nas nie sprzedawała. Teraz, gdy piszę ten post, już prawdzie jest u nas wydanie obejmujące obie części z dodatkami, ale bez najnowszego dodatku "Heart of Darkness"... Szkoda, bo mam ochotę na tą grę, a nie chcę kupować bez tego najnowszego dodatku, który po polsku jest obecnie nieosiągalny. Pociągają mnie czasy, bo wtedy roiło się od najprzeróżniejszych szachów politycznych. Jednych trudność wypowiadania wojen i arcysztywne status quo może denerwować, ale mnie pociąga, bo nie czyni to gry za bardzo ahistorycznej. Ja wiem, że każda gra historyczna sama w sobie jest ahistoryczna, jednak-z tego, co wyszperałem na necie-to właśnie w Viki najmniej to widać. Europa Universalis jest niezrównane, jednak trochę mnie drażnią tam sytuacje, gdy np. sterowane przez komputer XV-wieczne Czechy podbijają unię polsko-litewską, a potem Rosję i Syberię. Już pomijając aspekt patriotyczny... wtf. Oczywiście nie umniejszam arcydzieła, jakim jest EU III.
Niech wreszcie wydadzą w Polsce "Heart of Darkness"...
Co do kwestii, czemu gra ta jest tak mało popularna w Polsce, to zapomniałem o jeszcze jednym, być może istotnym czynniku: Otto von Bismarck na głównej okładce, co zapewne odrzuca co poniektórych naszych rodaków.
Gra bardzo zacna, jedna z najlepszych produkcji Paradoxu. Grałeś może w ,,heart of darkness"? Zastanawiał się czy dokupić ten dodatek, ale nie iwem czy warto.
Rzecz w tym, że w ciągu tego roku nie miałem raczej na gry czasu, więc nie, nie grałem nawet w podstawkę. Obecnie są wakacje i jestem skuszony (wypatrzyłem w Saturnie wydanie za marne 9,90), ale jak już wspomniałem, w Polsce jest tylko wersja bez "Heart of Darkness".
Akurat do jutra jest na Steamie letnia promocja "Wszystko o 50% taniej", więc zastanawiam się, czy by nie skorzystać i nie kupić wszystkiego po angielsku (oba dodatki + wszystkie DLC z nowymi jednostkami), ale nawet po promocji wychodzi z powyżej 80 złotych. Cóż, mam dylemat. Taniutka wersja po polsku bez DLC i "Heart of Darkness", czy pełen angielski wypas za promocyjną drożyznę.