Świetna wariacja na temat Left 4 Dead zmieszana z sci-fi Warhammerem 40:000. Na minus bardzo lakoniczna kampania, która właściwie tylko daje pretekst do bitek z poplecznikami Nurgla. Mogłaby byc większa wariacja misji. Strasznie dużo wszędzie wpychanych mikropłatności co do skórek - do tego stopnia, że skórki widoczne na okładce gry nie są dostępne do zdobycia bez wyciągania karty kredytowej/debetowej. Skomplikowany proces tworzenia backstory postaci, a okazuje się że ma zerowy wpływ na cokolwiek w grze. Brak wyboru misji - trzeba liczyć, że ta w którą chcemy zagrać akurat pojawi się na komputerku RNG. Wielki minus za brak możliwości zagrania w grę samemu, choćby z samymi botami. Always online, czyli jak twórcy zamkną serwery to zniknie na zawsze... To wszystko bardzo duże wady, ale za to, ile ta gra mi daje godzin radochy, wystawiam ósemkę. Ale szkoda, że FatShark nie są lepszymi ludźmi oraz twórcami bardziej pro-gamer.