całkiem możliwe. Obecnie to dwie gry, których śmiertelnie nie mogę doczekać. Zajebista grafika i do tego ten otwarty świat...

Ja czekam szczególnie na Watch Dogs, ale GTA też nie pogardzę:)

Dokładna data premiery jeszcze nie znana, nie?

No niestety, ja stawiam że wyjdzie coś koło jesieni tego roku :)

Może wyjdzie pod koniec marca jak MP 3,jak nie to pewnie październiku jak większość GTA,tym bardziej że jest to plus bo gry wydane wtedy ludzie pamiętają przez co są one często potem w top 5.

A sorry to chodziło o WD.Sorry też za zasypanie tematu,ale wiesz kilka dni wolnych to trochę wypada się rozglądnąć po filmweb-ie i po komentować.

Ja na odwrót czekam na GTA,a Watch Dogs-em nie pogardzę chodź pierwszy raz słysze o tej grze.

Wolałbym tytuł tematu w formie pytania czyli:Czy ta gra zniszczy Gta V? bądź Czy ta gra przebije GTA V? Ja mam jednak odpowiedz taką że nie ma bata by ta gra mnie bardziej wciągnęła niż gta tylko gry spod ręki R* podtrawią mnie tak wciągnoć że przechodzę je po 5 razy bez znudzenia choć to zależy SA zagrałem tylko raz bo jest zbyt długi i ma zbyt długie odległości pomiędzy poszczególnymi miastami ale strasznie mi się ich gry podobają.Pozdro

"ma zbyt długie odległości pomiędzy poszczególnymi miastami" Bitch Please. Just Cause 2

Jesteś w Polsce to wiedz pisz po polsku,a nie popisuj się angielskim na poziomie ulicznym.Albo wiesz co w ogóle nic nie pisz,taka mała rada ode mnie trollu.

Nie no rzeczywiście popisałem się angielskim na poziome rynsztoka. Zaiste jak mogłem tak postąpić!!jedenjeden! Weź się człowieku ogarnij. Rozumiem może Ci się nie podobać moja wypowiedź, ale w gruncie rzeczy w Polsce mamy wolność słowa a co za tym idzie nie możesz mi zabronić swobody wypowiedzi i wyrażania swojej opinii.
Również jeżeli chodzi o wtrącenie z angielskiego posłużyłem się cytatem a nie moją niesamowicie ubogą umiejętnością "translejtowania", które miało na celu podkreślenie tekstu (bo w końcu obraziłbyś się za użycie zwrotu "suko, proszę", czy też mocniejszego, polskiego odpowiednika).
Tak przy okazji dzięki za nazwanie trollem, ponieważ jak widzę nie dokładnie wiesz co ten wyraz oznacza i jeżeli faktycznie w jakiś sposób Cię strollowałem to mnie to w sumie nawet nie obchodzi.
Pozdrawiam
Ps. Nie bądź hipokrytą "A sorry to chodziło o WD.Sorry (...).". Wyraz sorry nie pochodzi chyba z języka polskiego i po "." zazwyczaj w naszym (przynajmniej moim) ojczystym języku jest swego rodzaju pauza (na klawiaturze spacja, z j. ang. space bar.

Fajnie że mam racje.Życzę powodzenia w dalszym się popisywaniu dzieciaczku,tylko rób to najlepiej w szkole bo tam chociaż ktoś ci przywali za twoje głupie teksty. :D

Przepraszam wszystkich z kontynuowanie tej bezsensownej nie mającej nic wspólnego z tematem dyskusji i orzekam, że to mój ostatni w niej post.
1. Dzięki za nazwanie dzieciaczkiem (niektóre osoby uznają to za komplement), ale pamiętaj że nie każdy wytykający błędy musi być młodszy/głupszy, nie każdy mający inne zdanie jest młodszy/głupszy, nie każdy młodszy jest głupszy.
2.Wytykanie błędów nie jest popisywaniem się. To właśnie nieumiejętna krytyka jest oznaka niedojrzałości, a co za tym idzie robienie niedojrzałych rzeczy np. popisywania się.
3.Widzę, że nie zrozumiałeś ironii w poprzednim poście napisałem "Tak przy okazji dzięki za nazwanie trollem..." nie będąc nim. Ty odpisując na ten post i dalej obrażając mnie zostałeś strollowany właściwie nie prze zemnie tylko z własnej chęci wywiązania dyskusji. Przy okazji przyznaję się do winy i idąc tym tropem sam zostałem strollowany, dlatego jeszcze raz przepraszam.
Brawo wygrałeś tą/tę (nie wiem jak się piszę więc proszę Cię DemiaN o poprawę, ponieważ wiem, że ty jesteś dużo inteligentniejszy, mądrzejszy i bardziej oczytany od mojej skromnej osoby) "internetową bitwę".
Jeszcze raz przepraszam wszystkich za to, że ta dyskusja musiała się tutaj odbywać, za to że nie potrafiłem się powstrzymać w kontynuowaniu jej.
Pozdrawiam

Napisze tak dla jasności odpisałeś mi tak jak ja bym ci nie odpisał,więc nie chce z tobą ciągnąć dyskusji ani się rozpisywać po prostu nie chce mieć z tobą nic wspólnego zwyczajnie nie widzę w tobie człowieka do mądrej dyskusji dlatego nie chce tracić już nigdy czasu na pisanie z takimi ludźmi więc rób swoje a ja będę się starał cię ignorować.

Nie zniszczy, bo te gry uderzają w dwa różne tony. Rockstar ma swój humor i sposób prowadzenia fabuły, a Ubisoft swój klimat i "tajemniczość". Co najwyżej te dwie gry się ładnie uzupełnią na rynku, ale nie będą skakać sobie do gardeł.

oj będą. To i to sandbox, konkurencja jest w pewnym sensie

to jest jeden z powodów dla , których kupię PS4

i tak Cię uzależnił "system" :P

Uzależnił, bo wieczorem po pracy chce "nacieszyć oczy "prawdopodobnie fajną oraz piękną grą na nowej konsoli. Jeżeli nawet, choć to jest na wyrost, to i tak lepsze takie uzależnienie niż jakieś inne :)

Ostatnią dobrą częścią GTA było SaNanadreas (pozdro dla rozumnych :D), więc WD powitam w czytniku konsoli z radością większą niż Wielki Złodziej Aut 5

to była ostatnia słaba część serii :P

Jak możesz stwierdzić, że była to ostatnia słaba część skoro na tamte czasy była to najpowszechniejsza i dająca najwięcej frajdy wśród młodzieży gra?

Każda część GTA to była "najpowszechniejsza i dająca najwięcej frajdy wśród młodzieży gra", gdyż każde GTA było rewolucyjne, do póki nie było San Andreas, to pamiętam podnietę jaka panowała na Vice City, a wcześniej na starsze części. A jak wyszło GTA 4? Oczywiście wielki zachwyt i że to najlepsza część, z czym się zgadzam. I tak samo będzie z długo wyczekiwaną piątką.