PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608112}
7,5 665  ocen
7,5 10 1 665
World in Conflict
powrót do forum gry World in Conflict

No dobra, gra jest świetna i jedyna w swoim rodzaju, jak na strategię akcja toczy się szybko
niczym w grze akcji. Fajne kawałki wpisujace się w klimat gry i mocna ścieżka dźwiękowa
twórców ale fabuła... no tu jest gorzej. Mamy więc standartowo, Ruscy atakują USA i jak zwykle
po jakimś czasie muszą dostać po tyłkach i to po ataku jądrowym ze strony Jankesów (najlepsze
że Juesejcy uzywają atomicy na własnym terytorium). Zacznę od tego ze czerwoni mogli to
uznać za początek wojny jądrowej przez co Jankesi naraziliby świat na atomowe grzybki. Kolejna
sprawa to postacie, ogólnie można się utożsamić z Bannonem, płk. Sawyerem czy też tym
ciemnoskórym sierżantem ale niestety twórcy popełnili błąd. Porucznik Parker czyli my w tej grze
jest... no włąśnie kim on jest? Nie dość że stoi odwrócony do kamery to jeszcze nic nie mówi, jak
ja mam się utożsamić z taką postacią? Lepsze wrażenie za to pozostawiły świetnie zrobione
misje sowietów, co prawda tylko jest ich sześć (a za ten skromny a wręcz mikroskopijny dodatek
twórcy liczą jak za jakąś potężną modyfikację) ale ich rozmach przyćmiewa całą Juesejską
kampanię. Ode mnie 8/10 bo jest to epicka rozpierducha którą ciężko zapomnieć a jeden z
filmików... no kopie w zad.