Boże! kolejny noob ignorant, ocenia grę której nie zna !help!
jak grałeś w wowa miesiąc to nie pisz tu recki bo jeszcze ktoś się nabierze na te brednie

Podałem tylko przykład. Ogólnie grałem pięć miesięcy( z przerwami co miesiąc) wykupując abonament 4 razy bo bardzo chciałem się do tej gry przekonać ale nie podoba mi się. Dla mnie jest to wywalanie kasy w błoto a abonament jest największym minusem. Ale to moje zdanie i możesz się z nim nie zgadzać ale nie zarzucaj że jestem noobem nie znającym gry. Grałeś dłużej ode mnie bo ci się to podoba i zapewne wiesz więcej ale ja nie oceniłem tej gry po godzinie grania,

Dla mnie najważniejszą rzeczą w tej grze jest coś, co kompletnie pominąłeś w swoim poście - PvP. Gram tylko dla niego - questy są nudne, instancje wtórne, a na lepsze rajdy trzeba się umawiać i dostosowywać życie prywatne do terminów. Ja sobie wchodzę na battleground kiedy chcę i zabijam ;>

No, jeszcze gram na giełdzie. Znaczy się: domu aukcyjnym ;> Tanio kupuję, po zwykłych cenach sprzedaję - gigantyczne pieniądze można z niczego zrobić. Jedynie trzeba (najlepiej sprytnymi modulikami do Auctioneer'a) wypatrywać okazji.

Btw. od Cataclysm'u gra stała się o wiele łatwiejsza i przystępniejsza (na bardzo wiele różnych sposobów). Spróbuj.

Może kiedyś spróbuje. Nie skreślam tej gry całkiem po prostu do mnie nie przemawia ale Blizzard nie robi słabych gier toteż pod względem wykonania jest świetna.

No i Cataclysm jak już wspomniałem tak zmienia grę że jest to jakby odrębna część coś innego i może lepszego.

"Btw. od Cataclysm'u gra stała się o wiele łatwiejsza i przystępniejsza (na bardzo wiele różnych sposobów)." - dlatego właśnie po kilku latach gry w WoWa odłożyłem go na półkę.

Dokładnie podpinam się pod stwierdzenie BuzzOff. Początkowo można się trochę podjarać nowymi instancjami, itemkami itp. Jednak po paru razach robi się to po prostu nudne. PvP to jednak już coś innego i przyznam, że wciąga.

z takim staże nie dziw się że Ci się gra nie spodobała, było zacząc grać areny, bg, wstapić do konkretnej gildii, robić z nimi rajdy przekonałbyś się na czym polega fenomen gry. komentuje a gówno masz do powiedzenia

Kupujesz CoDa , strzelasz do oskryptowanych przeciwnikow, przechodzisz misje , raz i drugi , konczysz gre.Co w tym fajnego?Problem w tym ze bossow w wowie nie robi sie po to zeby ulepszyc postac(tzn nie jest to glowny cel) tylko o to zeby byc wysoko w rankingu, ktorego Ty pewnie nawet nie znasz.Faktycznie samo lvlowanie w WoWie to udreka ale gdy wbijesz 85 lvl, ktorego zapewne nie wbiles...zaczynasz chodzic na raidy, i wchodzisz w swiat rywalizacjii miedzy gildiami.Ofc to nie jedyne co mozesz robic, mozesz grac PVP,mozesz robic kase na ah, mozesz robic achiv, mozesz robic pewnie wiele innych rzeczy.A co do lini fabularnych to wlasnie niestety tutaj tez musisz miec momentami max lvl zeby je dostrzec..Zreszta od poczatku do konca (od 1 lvlu) towarzyszy nam lore, tylko zeby go zauwwazyc trzeba czytac questy ktore sie bierze.Wbij max lvl znajdz sobie raidujaca gildie, a dopiero pozniej pisz ze cos jest nudne.

Czytam opisy questów i nie widzę żeby się jakoś specjalnie wiązały a z angielskim kłopotów nie mam. Nie wbiłem max levelu ale obserwując twoje wypowiedzi stwierdzam, że to jedyny twój argument. Czy naprawdę żeby cieszyć się grą trzeba osiągnąć maximum by móc grać dla zabawy?

Odpowiedź brzmi nie, jeśli mowa o globalu. Co się tyczy prywatnych serwerów( chyba, że blizzlike, ale to już nie do końca się wypowiem, bo nie gram) najlepiej wbić maxa, dopiero wtedy zaczyna się gra. Szczególnie jeśli mowa o PvP, bo zwykle na prywatnych (szczególnie low lvl) nie bawią się często w PvP.

Jak pewnie zauważyłaś część tutejszych fanów uważa za kwintesencję WoWa raidy itp, do których ja zwykły szarak nie majacy 85lvl nie ma dosepu

Widzę, że muszę jednak przetłumaczyć swoją wypowiedź. Zadałeś pytanie: "Czy naprawdę żeby cieszyć się grą trzeba osiągnąć maximum by móc grać dla zabawy?". Napisałam: "Odpowiedź brzmi nie, jeśli mowa o globalu.". Tam lvl leci wolniej i ludzie robią raidy nawet na niższych lvl. Tu trzeba też dodać, że na globalu zazwyczaj większość instancji działa. Jeśli mowa o wszelkich bg sytuacja jest podoba. Czekanie na wolny bg na serwerze prywatnym jest bardzo długie, bo zwykle ludzie dążą do wbicia 80 (No już 85) i dlatego zabawa rozpoczyna się na ost lvl. Chociaż też muszę przyznać, że bg i raidy na low lvl nie dają takiej radochy jak na maxie. Nie zamierzam się z Tobą kłócić, po to są przeróżne gry, żeby się ludziom podobały lub nie, mi akurat WoW podszedł na dłuższy czas. I zaznaczam, że dla mnie sam proces "lvlowania" BYŁ, JEST i BĘDZIE nudny. Głównie grałam w WoWa właśnie dla "wrażeń" 80 lvl oraz właśnie PvP, które przez obecność wielu klas pozwala na różnorodne sposoby walki.
pozdr

a WoW jest 6tą grą z serii Warcraft a nie 4tą panie recenzencie

nie liczyłem dodatków

i nie jestem recenzentem panie Fanatyku

a ja nie jestem fanatykiem, po prostu dobrze znam tą grę i koryguję twoje babole

tak samo ja nie jestem noobem i to nie jest babol znawco

to po kiego piszesz że czwarty :O jak nie wiesz ile było? widać jakiś kompetentny

po tego bo nie liczyłem dodatków dociera? Liczyłem tylko podstawowe gry bez dodatku do Warcrafta 3 Frozen Throne i do dodatku do Warcrafta 2 Beyond the Dark Portal w które także grałem. Nie miałem przyjemności zaznajomić się z jedynką :(

WoW jak każdy fenomen budzi skrajne emocje. To się ceni. Nie wiem czemu po nim jedziecie (taa, patrze na Ciebie 'icansee' ;-] ). Nie podobało mu się to ok. Liczby mówią same za siebie. I mowa tu tylko o oficjalnych serwerach, bo tych "nieoficjalnych" (jak i grających na nich) jest od groma...

Kiedyś spotkałem się z opinią, że z WoW-em jakikolwiek kontakt miało (w przybliżeniu) 75% populacji naszej planety. Wiadomo, że nie spodoba się każdemu. Ja na szczęście jestem innego zdania niż Jacob. Ale jak już pisałem, każdy fenomen budzi skrajne emocje ;-). Pozdro.

To nie chodzi o to ze musi mu sie podobac tylko o to ze on w to nie gral albo gral przez bardzo krotki okres czasu i na sile stara oceniac.Mi sie nie podobaja herosi, a wszyscy sie nimi zachwycaja ale z uwagi na to ze gralem w nich lacznie okolo 2-3 h to nie zamierzam sie na ich temat wypowiadac.

Mi również nie chodziło o to, że ma mu się podobać. Zwróciłem raczej uwagę na emocję jakie budzi ta gra u poszczególnych graczy. W tym co napisałeś jest jednak prawda ;-).

ja tam się nie bulwersuję, tylko piszę że żeby recenzować WoWa trzeba go znać nie? A że WoW jest grą bardzo rozbudowaną taki ktoś jest totalnie niewiarygodny, to tak jakbym zrecenzował CoDa po zagraniu w samouczek ;]

Nie wcale się nie bulwersujesz szczególnie nazywając mnie kolejnym n00bem i ignorantem. Wrzuć na luz.

Ta gra po prostu mnie nie przekonała ale jak wy uważacie to za arcydzieło to mi nic do tego. Na temat WoWa mam takie zdanie a nie inne. Mimo iż przysiadałem do niego kilka razy szybko rezygnowałem. Wypowiedź jest subiektywna a recenzja ma być obiektywna. Poza tym od tego jest forum by się wypowiedzieć.

Cheeroke to że nie grałem rok lub 2 nie znaczy że nie mogę mieć własnego zdania. Nie oceniam gry po godzinie czy dwóch bo to za krótki czas ale miałem tę grę na tyle długo aby się z nią zaznajomić.

icansee porównujesz WoWa do CoDa. Nie wiem czy wiesz ale są to dwa odmienne gatunki i nie powinno się porównywać gier FPP do MMO. A jeśli chodzi o rozgrywkę wieloosobową to Battelfield Bad Company 2 daje dużo więcej frajdy niż WoW.

Od groma ludzi gra w WoWa, mają z tego frajdę i dobrze ale to nie znaczy że nie mogę mieć własnego zdania.

Aha i czy obrażam w jakiś sposób fanów WoWa nazywając ich Noobami, ignorantami itp. Nie? To dlaczego wy tak mnie nazywacie? Fakt nie wbiłem 85 lvl bo potrafiłem dotrwać jedynie do 70. Więc wrzućcie ludzie na luz bo wam żyłka pęknie.:)

I niech Blizzard skupi się na Diablo, a nie na dopracowywanie czegoś w co i tak na razie nie znudzi się ludziom

A myslisz ze skad Blizzard ma kase na dopracowanie Diablo?

Jakoś efektów nie widać. Zamiast tego powstają nowe dodatki do WoWa. Blizzard dzięki wszystkim swoim produktom zbił tyle kasy że spokojnie starczyłoby na Diablo i bez wpływów z WoWa. Blizzard przecież czerpie dochody z innych gier poza WoWem i nie tylko. Sprzedaż gadżetów z uniwersów Diablo, Starcraft, Warcraft, generuje spore dochody. Diablo dalej w sprzedaży, Starcraft 2 też, ponadto dochodzą prawa autorskie a raczej ich udostępnianie. WoW co prawda generuję dochody o 100% wyższe jak nie więcej ale jak widać alternatywne źródła są.

nazwałem cię noobem bo to nazwa pochodząca od newbie czyli nowy gracz. A twoja wypowiedź wygląda na recenzję było napisać że cię nie przekonała a nie pisać o rzeczach których nie znasz.

"icansee porównujesz WoWa do CoDa. Nie wiem czy wiesz ale są to dwa odmienne gatunki i nie powinno się porównywać"

Nie porównuje Coda do WoWa tylko czas grania, czytaj uważnie

." A jeśli chodzi o rozgrywkę wieloosobową to Battelfield Bad Company 2 daje dużo więcej frajdy niż WoW."
No patrz a mi daje więcej frajdy granie w WoW niż Cod czy Bf2 ja gram przede wszystkim PvP które jest uważam najlepsze ze wszystkich gier. Tu by kogoś zabić naprawdę trzeba się nagłowić, mnogość klas wymaga sporego zaangażowania i różnych taktyk w CoD wystarczy że masz cela. Ale co ty o tym wiesz.

Noob faktycznie pochodzi od newbie ale jest obraźliwe bo znaczy że taki gracz nie zna się na grze całkowicie albo przeszkadza w graniu. Taki jak troll na forum. Newbie to po prostu nie obeznany nowicjusz.
Wypowiedź jest moją opinią i nic więcej. Nie jestem ekspertem od gier MMO w tym WoWa i mam tego świadomość. Denerwuje mnie tylko jak zareagowałeś. Przecież ja swoją nie robię nikomu krzywdy bo nie piszę na przykład " Fani WoWa to debile". Zrozum że nie każdy człowiek na świecie musi być fanem WoWa bo ty jesteś. Ja wolę Battlefield ale to moje zdanie.
Do tej gry na pewno wrócę pewnie nie raz gdyż wierzę w Blizzard i w to że nie robią słabych gier. WoW na pewno nie jest słaby pod względem wykonania. Mało bugów które zdarzają się w innych MMO (Lineage 2 na przykład) i świetnie zaprojektowany otwarty świat. Jednak gra mnie nudzi i to jest minusem.

ja nie mówię że levelowanie w wowie jest super ciekawe ,ale gdybyś dotrwał do max levela to może byś zmienił zdanie

i tylko dlatego jestem według ciebie Noobem? Mógłbyś mnie tak nazwać gdybym nie grał a ocenił na 1. Tu na forum jest chyba taki jeden...

n00b jest ekstremalnie obraźliwym określeniem, które w dodatku tu nie pasuje.

napisałem tak bo denerwuje mnie ocenianie gry której się nie zna, jakoś na forach filmowych ludzie się plują jak ktoś napisze że wyłączył film w połowie i dał mu jakąś tam ocenę

Nie macie racji ;P Ja wystawiam oceny grom/filmom, które mnie znudziły/zmęczyły tak, że nie chciało mi się ich zfiniszować. Inaczej oceny nie uwzględniałyby czasem bardzo wielkiego procenta ludzi, których dane dzieło odrzuciło. I w znacznej większości nie wystawiam w takich przypadkach 1.

Wyobraź sobie ekstremalny przypadek: jest film o jakiejś dewiacji, bardzo ją popierający. Nikt nie może wystawić oceny, "bo nie obejrzał do końca". Wreszcie zdarza się dewiant, któremu bardzo przypasował do gustu - 10! Jedyne oceny byłyby wysokie, mimo iż 99.9% ludzi rzyga już zaraz po rozpoczęciu. Dlatego właśnie potrzebujemy, aby każdy oceniał, niezależnie ile obejrzał - wtedy ocena jest prawdziwą średnią. Jeśli chcecie, aby oceny były tylko od ekspertów, którzy w pełni zgłębili temat - to po co w ogóle patrzycie na oceny na portalach, gdzie każdy może ową ocenę wystawić?

a może ta dewiacja czy co tam miała coś na celu? ale nie dowiedziałeś się bo zaraz wyłączyłeś i jeszcze chcesz wystawić ocenę, błędnie myślisz
to lepiej jakbyś napisał : widziałem pierwsze 5 minut oceniam je na 1/10 bo cośtam cośtam, ale wątpię by ktokolwiek wziął to pod uwagę decydując czy chce ten film obejrzeć czy nie. Ciekawie by było jakby jury na rozdaniu oskarów oceniało tak jak ty

Czy to znaczy, że muszę się zmuszać, aby z czystym sumieniem wystawić ocenę? Już raz to zrobiłem, z filmem "Stalker" i do dzisiaj żałuję. Jeśli coś jest dobre, to chyba nie powinno śmiertelnie nudzić/męczyć, prawda? Rozumiem oburzenie, gdy ktoś nie sfiniszował filmu, który mu się całkiem podobał i już wystawia ocenę. W przeciwnym przypadku - nie.

jeśli chcesz żeby ktoś brał twoją ocenę na poważnie to tak ,musisz poznać całość

Mam gdzieś, co inni myślą o moich ocenach, więc to żaden argument ;D Filmweb jest dla wszystkich i nie możesz wymusić jakiejś formy kontroli, czy oceniający zapoznali się dokładnie z dziełem - nie jesteśmy na lekcji polskiego ;P (ani nie jesteś adminem, który może dorzucić system pytań kontrolnych). Jak chcesz fachowych ocen - czytaj fachowe pisma. Tam jest gruntowny przesiew oceniających.

No tylko ja nie grałem godzinę czy dwie. Grałem około 5 miesięcy także racji nie masz a to że nie miałem max levelu i nie poznałem całego potencjału gry to minus bo to bez sensu, że trzeba osiągnąć maximum aby naprawdę zagrać w WoWa dla zabawy a nie katować się przy tym po 10 - 12 godzin i patrzeć jak pasek exp rośnie

co z tego że 5 miesięcy ? chyba po 10 minut dziennie skoro ledwo wbiłeś 70
No i czego oczekiwałeś od takiej gry? braku levelowania? w każdej grze rpg się leveluje ,a w innych mmo leveluje się o niebo gorzej, teraz masz fajne questy ,wstawki ala filmiki, super zrobione lokacje, no ale przecież o tym nie wiesz..

Teraz czyli masz na myśli Cataclysm. W to nie grałem a oceniam podstawowego WoWa. Naucz się czytać ze zrozumieniem bo ty raczej tego nie potrafisz. Naprawdę nie dociera do ciebie że wystarczająco zaznajomiłem się z grą by ją ocenić a moja ocena jest subiektywna? A i nie grałem po 25 godzin na dobę jak zapewne ty masz w zwyczaju. To że ty sądzisz że to jest super nie znaczy że ja muszę

Ps napisałem że pod względem wykonania gra jest super a ty mi tu z lokacjami wyjeżdżasz.

no ciekawe to muszę cię poinformować że w podstawowym wowie nie można było wbić 70 ;]
A ta dyskusja jest o WoWie jako całości, co chesz żeby ci na filmwebie wrzucili grę pt. "wow razem z wszystkimi dodatkami i patchami"??

Tak tylko że ja grałem wraz dodatkami The Burning Crushade i Wrath of The Lich King ale ich tu nie ma i nie przebudowały świata jak Cataclysm tylko dodały nowe krainy. Chodziło mi tylko o to że oceniłem WoWa bez Cataclysmu który podobno zmienia mechanikę gry

no widzisz więc twoja ocena jest z deczka przeterminowana bo WoW bardzo się zmienił od tego czasu

To prawda.

I dlatego nie oceniłem go w dziale WoW Cataclysm. Oceniłem to co było dotychczas a Cataclysm przebudowuję grę tak że różni się ona od pierwowzoru. Czyli jest to jakby inna gra bo zmiany są gruntowne. Dlatego ma oddzielną stronę na Filmwebie nie sądzisz? http://www.filmweb.pl/videogame/World+of+Warcraft+Cataclysm-2010-608874

tylko że to co oceniasz już nie istnieje ,nie wiem w takim razie po co to robisz
A no i nie wiem czemu cata ma oddzielną stronę na filwebie ,pewnie dlatego że moderatorzy wiedzą o wowie tyle samo co ty

A co ci przeszkadza oceniam to co istniało i istnieje bo nie wieżę że każdy gracz na świecie ma Cataclysm ( żeby nie być gołosłownym w Chinach dopiero grają w Wrath of the Lich King więc nie gadaj że nie istnieje). Grałem oceniam, nie grałem nie oceniam. W WoWa grałem tak, grałem w 2 pierwsze dodatki tak, grałem w Cataclysm nie, oceniam go nie! Jaki masz problem koleś? Na siłę próbujesz mi wmówić że moja ocena jest zła. To jest subiektywne a subiektywne nie podlega ocenie. Nikogo nie obrażam a ty pierwszym komentarzem już to robisz. Ma mam zmienić swoje zdanie bo ty masz inne? Jakoś na razie nic sensownego nie powiedziałeś, tylko ciągle mnie atakujesz a to że nie mam max levelu, a o że grałem nie po 25 godzin na dobę itp. Mam zdanie o tej grze takie a nie inne. Jak zagram w Cataclysm może je zmienię może nie ale to już będzie ocena tego dodatku bo to co jest teraz mnie nudzi i do mnie nie trafia? Gdybym miał ten maksymalny Level pochodził na raidy i twierdził dalej tak samo dalej nazwał byś mnie Noobem bo nie dociera do ciebie że mam prawo do własnego zdania a w grę grałem i w pewnych aspektach mam rację

bo oceniasz WoWa tłuku jego nie dzieli się na części, jak ktoś nie ma dodatku to i tak ma tą samą grę tylko nie może wbić powyżej określonego levelu i nie ma dostępu do krain z dodatku poza tym nic się nie zmienia. kiedy ty to pojmiesz? masz jakiś problem z głową czy jak?