Nie martw się kolego nie musisz ukrywać że to ,,Główno''

Jak się nie zna podstaw fizyki oraz technik prowadzenia bitew powietrznych to kończy się swoją przygodę z 36% wygranych bitew. Tak się składa że mam 65% wygranych starć - zapewne jadę na cheatach tak? :)

Największa bolączka tej gry jest to że zasiada do niej za dużo nieprzygotowanych graczy. Nie wiedzą jakimi prawami rządzą się potyczki na niebie, nie znają podstaw zachowania się samolotu oraz zastosowania jego konkretnego typu. Potem jest płacz że gra jest beee.
Najpierw nauka potem zabawa!

Mówisz o prawach fizyki w tym gównie? Chyba nie grałeś w WT.

Filmweb zmniejszył czcionkę, pospiesznie przeczytałeś czy jesteś z grona fan boyów Gaijin?
Oczywiście, pisałem o prawach fizyki które trzeba poznać+zrozumieć podchodząc do tej gry. Od razu uprzedzając twoją ripostę - podchodząc do WT - również.

W WT grałem, grałem też w IŁ-2 Sturmovik, Lock-On, Rise of Flight, Microsoft Flight Simulator 2000, 2004 i X. I co w związku z tym?

Nie spieram się o to która gra jest lepsza, tak samo jak nie spieram się czy slipki są lepsze od bokserek. Wolę jedną z tych opcji, ty noś sobie co chcesz, mało mnie to interesuje. Tym bardziej z anonimowym człowiekiem który nie wiem jakie kompetencje posiada w tego typu grach (o simach nie wspominając).

Sprawa rozbija się o to że do tej gry (do WT z resztą też) podchodzą gracze nieobeznani z tematem. Tacy, którzy nie rozumieją że 109-F z dwoma MG 17 i jednym MG 151 NIE NADAJE SIĘ do niszczenia opancerzonych celów naziemnych a do walki energetycznej. Potem jest zdziwienie że twoja 110'ka została wykręcona przez jakieś Zero.