Artykuł

New Pokemon Snap - czy szykuje się kolejny hit dla fanów Pikachu i spółki?

autor: /
https://www.filmweb.pl/article/New+Pokemon+Snap+-+czy+szykuje+si%C4%99+kolejny+hit+dla+fan%C3%B3w+Pikachu+i+sp%C3%B3%C5%82ki-141805
New Pokemon Snap - czy szykuje się kolejny hit dla fanów Pikachu i spółki?
Zeszłoroczna zapowiedź "New Pokemon Snap" była zaskoczeniem dla wszystkich. Oryginalna gra wyszła ponad 20 lat temu na Nintendo 64 i choć już wtedy cieszyła się całkiem dużym zainteresowaniem i wysoką sprzedażą, to po latach zyskała jeszcze większą popularność, a fani nadali jej status kultowej. Teraz zabawa w robienie zdjęć Pokemonom powraca, ale nie jako sequel, tylko zupełnie nowa gra. Pewnie po części dlatego, że w momencie premiery Pokemon Snap wielu aktualnych posiadaczy Switcha nie było nawet na świecie.



Nasz bohater (lub bohaterka) trafia do regionu Lental, gdzie podejmuje się zlecenia od Profesora Mirrora i wyrusza na krótkie wyprawy po różnych wyspach, gdzie ma dokumentować życie zamieszkujących je Pokemonów. Po każdej takiej wycieczce zrobione przez nas zdjęcia oceniane są przez Mirrora i mogą potem trafić do naszego Photodeksu, którego uzupełnienie również jest jednym z celów gry.



Sama rozgrywka nie zmieniła się wiele w stosunku do oryginału, co akurat traktuję jako plus, gdyż wydaje mi się, że model ten sprawdzał się idealnie. Po wylądowaniu na konkretnej wyspie pojazd, w którym się znajdujemy, porusza się sam po z góry określonej trasie, a my jedynie sterujemy obiektywem aparatu i skupiamy się na wyszukiwaniu Pokemonów w ciekawych pozycjach lub robiących coś fajnego. Możemy operować nie tylko gałką analogową, ale i wbudowanym w konsolę żyroskopem. Pod przyciskami mamy natomiast takie dodatkowe opcje, jak rzucenie Pokemonowi czegoś do jedzenia czy puszczenie muzyczki z głośnika (niektóre z nich zaczynają wtedy tańczyć). Gra od razu rozpoznaje, jakiego Pokemona fotografujemy i po zakończeniu wyprawy pozwala nam wybrać najlepsze zdjęcie każdego z uwiecznionych stworków, tak abyśmy zgarnęli jak najwięcej punktów od Profesora Mirrora.



Ogromnym plusem gry bez wątpienia jest oprawa graficzna, dzięki której napotykane stworki wyglądają naprawdę świetnie. Sama gra prezentuje się dużo lepiej niż dwie nowe zapowiedziane gry z uniwersum Pokemon, ale to po części też zasługa tego, że poruszamy się po szynach. Nie zmienia to jednak faktu, że Bandai Namco Studios stanęło na wysokości zadania. Warto również wspomnieć o opcjach dzielenia się swoimi zdjęciami z innymi graczami. Podstawową możliwością będzie oczywiście łapanie screenów dedykowanym przyciskiem na Switchu i wrzucanie ich do swoich mediów społecznościowych. Twórcy przygotowali również wewnątrzgrowe narzędzie, w którym inni gracze będą mogli oceniać nasze prace, a my ich.



W oryginalne "Pokemon Snap" zagrywałem się godzinami i już pierwsza zapowiedź nowej gry obudziła miłe wspomnienia z dzieciństwa. Spokojna, miła, prosta, a jednak rozbudowana rozgrywka, dużo Pokemonów do złapania i cały Photodex do uzupełnienia powinny Was do siebie przekonać. Jeśli lubicie Pokemony, to wybierzcie się 30 kwietnia na zakupy

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones