PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=382751}

Ładunek 200

Gruz 200
7,3 25 024
oceny
7,3 10 1 25024
7,1 11
ocen krytyków
Ładunek 200
powrót do forum filmu Ładunek 200

Uwolnił ją ktoś ? to nie zostało przedstawione w filmie.Historia podobno na faktach a został pominięty bardzo ważny fakt.

ocenił(a) film na 9
Ready2

A to jest właśnie świetne - reżysera/narratora wogóle nie interesuje los tej dziewczyny, tak samo jak kobieta zabijająca milicjanta ma gdzieś, co się z nią stanie. Znieczulica kompletna.

dempsey_2

Jak dla mnie był to najbardziej dołujący moment filmu, który zapadł mi najgłębiej w pamięci. A już się zapowiadało szczęśliwe zakończenie. Dlaczego do licha jej nie uwolniła?! Strach nawet wyobrazić sobie co działo się dalej...

Kriss81

Pewnie zabila ja babcia ogladajaca telewizor - wpadla w szal po smierci syna i po prostu ja zabila.

woltis

A wiecie chociaz jak miala na nazwisko ta dziewczyna ? możnaby znaleźć jakieś informacje w necie, bo mi to nie chce dać spokoju

ocenił(a) film na 10
kyanka

Анжелика Набоева... ale bym się za bardzo tym nie sugerowała. Scenariusz do filmu powstał wokół szumu, który miał miejsce, kiedy zaginęła dziewczyna. Nie wszystkie osoby i wydarzenia w tym filmie są prawdziwe.

ocenił(a) film na 10
dempsey_2

Kobieta zabiła komendanta nie po to by ją uwolnić,tylko dlatego bo po powrocie od matki sam by ją zabił za ukrywanie dziewczyny i że dała jej strzelbę jakby co.Pomyślała że dziewczyna jest głupia jak but i sama się o to prosiła,zrobiła co miała zrobić i poszła.

Ready2

Jeśli ktoś zna język rosyjski, może poczytać o tym na forum:
http://forum.ctb.ru/viewtopic.php?t=1152&sid=d068b81e4fda2cf2025448945306e84e
Ktoś przytacza tam wypowiedź samego Bałabanowa, który w sumie nie daje konkretnej odpowiedzi - "albo to było z nim, albo mu to opowiadali miejscowi, kiedy jeździł po kraju". Skoro tak, zaryzykuję stwierdzenie, że może chodziło o ukazanie tragedii narodu na szersza skalę, a nie konkretnej historii?

ta_pani_z_sokiem

No tak pięknie fajnie, ale mnie i tak interesuje to co sie z ta kobitką stało ^^

ocenił(a) film na 5
Ready2

a moze ta scena byla tylko po to zeby bardziej nas dobic ?:D

ocenił(a) film na 9
Ready2

Wydaję mi sie że w ogóle nie rozumiecie idei tego filmu. To nie jest historia tej dziewczyny. Nie jest tak naprawdę ważne, co sie z nią później stało. To jest opowieść o tamtych czasach, o obojętności ludzi i okrucieństwach jakie człowiek może wyrządzić drugiej osobie. Przynajmniej w moich oczach.

ocenił(a) film na 8
Whisky_

opowieść o tamtych czasach. wow. naprawdę?

ocenił(a) film na 9
dr_o

Nie uwierzysz. Naprawdę. Chociaż właściwie jest trochę ponadczasowa...

ocenił(a) film na 9
Whisky_

Jak najbardziej, nie powinien nikogo interesować los tej dziewczyny bo nie ona jest tu najważniejsza. Nikt nie jest, nawet Bóg czy jego brak. Na bohatera tej opowieści składa się wiele czynników, tym więcej ile Ci się uda zaobserwować.
Dobry film, odrealniony, chory? To tylko parę lat wstecz.

ggalmat

nie ma to jak sobie troche pofilozofować ... ale pytanie było wydaje mi sie bardzo proste. Podobno historia na faktach, więc powtórze pytanie : CO SIE STAŁO Z DZIEWCZYNĄ ?


Kapito ?

ocenił(a) film na 9
kyanka

Zniszczona psychicznie zaczęła uznawać każdego za wroga. Swojego martwego oprawcę zmasakrowała, pijaka i narzeczonego też. Staruchę co ją odwiedziła niebawem też. niestety zabrakło jej sił żeby uwolnić się od łóżka. Zrezygnowana zdechła niebawem. Pasi ? Ale nie, osoba która interesuje się losem marnej dziewczyny oczekuje szczęśliwego, amerykańskiego zakończenia. To nie ten gatunek, kapito ?

ocenił(a) film na 9
ggalmat

i to świadczy, o tym ze NIE ZROZUMIAŁEŚ FILMU. Jeśli film ukazuje moralną znieczulice, to po to żeby ostrzec, zwrócić nam na nią uwagę. Pytanie o los dziewczyny jest jak najbardziej słuszne, bo jest odruchem wynikającym z dobra, zainteresowania. Jeśli to wyśmiewasz to stajesz się podobny do bohaterów filmu.

kyanka

Anzelika pozostala z babcia, ktora stala sie jej nowa matka; razem jadly ciastki z kapusta.
Racje ma whisky; film ten nie jest ani o dziewczynie, ani o ludziach; to jest gra z ideami, z "Biesami" F. Dostojewskiego, etc

futesas

Nie no macie racje ... film przecież nie jest o tej dziewczynie. Jakby się bardziej zastanowić to można by powiedzieć, że nawet w ogóle w nim nie występowała. Jest o ludziach i zepsuciu społecznym, chorym systemie, który z ludzi zrobił egoistycznych sqrwysynów.

Skoro już sobie wszystko wyjaśniliśmy, to zapewne odpowiedź na pytanie założyciela tematu nie padnie.

Więc czas pożegnać się z kwiatem inteligencji filmwebowej na tym forum, bo jak widać pełne jest filozofów dostrzegających to co dla oka niewidoczne. Wiwat wiwat wiwat.

Tym razem finito (bo nie śmiem wątpić, że ktoś z tej elity nie kapito)

kyanka

Odpowiedzi nie mam, przykro mi, film się skończył zanim zdążyłem zobaczyć to, co Cię interesuje. Myślę, że ci wszyscy, którzy usiłowali odpowiedzieć Ci przede mną, mają ten sam problem.

Ale mam podpowiedź. Może pomóc.

W hollywoodzkich produkcjach, gdzie wszystko się dobrze kończy, bohaterowie nie mówią zwykle po rosyjsku, a Moulder & Scully nie jeżdżą wołgą. Co więcej, Supermana zdaje się w ogóle nie zajmować fakt istnienia Boga, a na ekranach czarne charaktery to głównie rewolwerowcy, gangsterzy i czarnoksiężnicy, a nie zwykłe skurwysyny o twarzach bez wyrazu.

P.S. Oglądaj także to, co poza kadrem, będziesz mieć mniej pytań, a więcej odpowiedzi.

kyanka

A coz sie moglo stac?!wlogiczne,ze sasiedzi wezwali policje slyszac strzaly.

Whisky_

obojętność obojętnością ale tu widać poważne problemy psychiczne, jakies ostre zaburzenia osobowsci lub psychozy.

Ready2

<<A co się stało z porwaną dziewczyną?>>

Porwana dziewczyna jest nadal więziona i gwałcona, przez... Putina.

Ta dziewczyna to alegoria Rosji, a milicjant, który ją więził to System Totalitarny. Kobieta zabijająca milicjanta symbolizuje natomiast Rosyjski Lud.

Ta dziewczyna prawdopodobnie zmarła - gdyby było inaczej, to z pewnością ktoś spisałby jej wspomnienia. Szczególnie po emisji tego filmu.

ocenił(a) film na 9
mandek

cyt. <<A co się stało z porwaną dziewczyną?>>

Porwana dziewczyna jest nadal więziona i gwałcona, przez... Putina.

Ta dziewczyna to alegoria Rosji, a milicjant, który ją więził to System Totalitarny. Kobieta zabijająca milicjanta symbolizuje natomiast Rosyjski Lud.

Ta dziewczyna prawdopodobnie zmarła - gdyby było inaczej, to z pewnością ktoś spisałby jej wspomnienia. Szczególnie po emisji tego filmu

Bodaj najlepsza interpetacja ze wszystkich ktore wyczytalem, co do dziewczyny to wydaje mi ze w koncu wyciagnela mu te kluczki do kajdanek z kieszeni...

mandek

Taaaa, a bułki z kapustą to alegoria pieniędzy, którymi nafaszerowany jest świat:)
Poważnie - to takie za proste, takie tam na siłę znajdowane alegorie.. Pytanie o dziewczynę to pytanie o moralność, aksjologię, człowieczeństwo. Władca much (a wiadomo o kogo chodzi) pojawił się w mieszkaniu, a babica kwituje to "Muchy u nas"; ile much koło nas...

mandek

zmarła? z czysto teoretycznego punktu widzenia powinna przeżyć. Mogła:
a) wołać matke Żurowa i błagać ją o pomoc
b) mogła zrzucić trupy z łóżka i spróbowac przeciągnać łóżko w stronę porzuconej broni i odstrzelić kajdanki lub przetrzepać kieszenie Zurowa
c) mogłaby rzucać butelkami po wódce i czym popadnie przez okno, ktoś na pewno by się tym zainteresował (oczywiście szybę wysaraczyło zbić po prostu)
d) mogłaby się także drzeć ile sił wlezie, sąsiedzi na pewno by mieli dość

ocenił(a) film na 9
iwona1510005

Weź może przeczytaj wątek do końca, zanim zaczniesz snuć teorie. Ten film nie jest wcale na faktach, tylko na podstawie opowiadania W. Faulknera.

użytkownik usunięty
Ready2

wez tez pod uwage najbardziej logiczna wersje. nasz wspanialy bohater byl milicjantem i to nie najnizszego szczebla, zatem ktos w koncu zjawi sie w jego domu, w jego poszukiwaniu. natomiast jego mamusia byla na tyle przytomna, ze zdawala sobie sprawe, ze ukochany synek jest w pokoju obok i skieruje tam przybyszow. na dodatek muchy i przyjemny zapach zwrocilyby uwage przybylych. tak wiec sadze dosc optymistycznie, ze jednak dziewczyna przezyla. oczywiscie po takich zajsciach miala powazne problemy psychiczne i tu znow mozna nawiazac do ciekawej moim zdaniem interpretacji, ze dziewczyna to symbol Rosji, ktora bez szwanku nie wyjdzie z calej tej przygody

ocenił(a) film na 8

Pamiętajcie jeszcze o wiecznie pijanej i nie widzącej co się dzieje matce. Symbol świata zewnętrznego, Programy zachodnie symbolizują tutaj ludzi zachodu, których nie obchodzi Problem Rosyjski. Nawet gdy dzieje się tragedia nie obchodzi ją to zupełnie jakby nie chciała dostrzec co sie dzieje.

Grimed

Ta matka nie była pijana,raczej uposledzona.Może i masz racje ,że symbolizowała ona ludzi z zachodu,których nie obchodzi los "biednych" Rosjan,ale pamiętaj,że ludzie z zachodu mają swoje własne problemy,które to Rosjanie mają głęboko w tyłku.To dział a w obie strony.Pozdr.

Milicja, czyli podwładni Żurowa, gdy przybyli do mieszkania, zastrzelili dziewczynę i zakopali w lesie. Nie mogli przecież dopuścić aby wygadała się ojcu, bo by polecieli jak Żurow.

Ready2

ja uwazam, ze to jest bardzoo wazne co sie stalo z ta dziewczyna, a to, ze wy jestescie tacy zdziwieni, ze takie pytanie sie pojawilo to zle o was swiadczy, normalny, wrazliwy czlowiek a nie cyborg interesuje sie losem takiej dziewczyny, tym bardziej,ze jest to film na faktach a nie zmyslona historia, motyw dziewczyny jest w filmie bardzo wazny, mimo, iż zapewne rezyser w ten sposob chcial ukazac, iz taki byl wtedy swiat, znieczulica, zobojetnienie, co moze znaczyc jakas panieneczka z dyskoteczki, wazniejsza od niej przeciez byla flaszka wodki... w ten sposob w przenosni rezyser chcial ukazac jaki byl swiat, no i udalo mu sie to badzo dobrze, ale dla nas, ludzi normalnych i wrazliwych na krzywde ludzka, takie pytanie jest jak najbardziej wskazane wrecz...

ocenił(a) film na 9
sally_13

... i bezsensowne.

ocenił(a) film na 9
ggalmat

Bezsensowne są próby tworzenia teorii wyjaśniającej każdy element filmu i przesiewanie ich przez dziurawe sito wiedzy o rosji. A Afric Simon to odniesienie do Maryli Rodowicz i roli polskiej estrady w ogłupianiu sowieckiego człowieka, a Vietnamczyk to ofiara ekspansji socjalizmu na tereny 3 świata hę? Ludzie to historia opowiedziana i stanowiąca jakąś całość a wy ją rozbieracie jak absolwenci Studium Naukowego Ateizmu i Komunizmu tylko po to by nie pozostać bezbronnymi wobec rzeczy niedopowiedzianych i niezrozumiałych. Trochę przeginacie z tymi analizami. A film straszny. Strasznie dobry, aż stłamsił mnie ten świat i ta muzyka, straceńcza. Porażające i straszne.

ocenił(a) film na 9
cyncynat

Poza tym nie wierzę, że nikt jeszcze nie wpadł na analogię i nie powiązał tego filmu z pewną książką z datą w tytule. Tyle. Pozdro.

Ready2

jeśli nawet ktoś ją uwolnił miała traumę do końca życia, a tak na
marginesie - cała Rosja powinna mieć traumę, to wstyd, że oficer milicji
okazuje się być takim zwyrodnialcem! Nie przeprowadzają badań?

Ready2

Dla mnie było szokiem, że ta kobieta, która zabiła tego psychopatę nie uwolniła dziewczyny. Przez jedną chwilę już myślałam, że wydarzy się coś pozytywnego, czeka nas w miarę szczęśliwe zakończenie. Zastanawiałam się czemu ta kobieta się tak zachowała i doszłam do wniosku, że mogła winić dziewczynę za całe "zamieszanie" - śmierć jej męża i wszystkie nieszczęścia, jej pojawienie się dało temu początek, bo przecież na początku próbowała ją ochronić, to jednak jakieś ludzkie uczucia miała

ocenił(a) film na 6
Ready2

Po poprzednich postach widzę, że wczoraj zaraz po filmie (o 20ej na TVP Kultura) kilka osób napisało na forum. Ja pół nocy dziś nie spałam, nie mogłam przestać myśleć o tym filmie. Wstrząsający, również mnie męczy historia tej, w grunice rzeczy niewinnej i naiwnej dziewczyny. Mam nadzieję, że to była fikcja. nie mogę zrozumieć dlaczego nie próbowała dostać się do okna, nawet ciągnąc łóżko i wezwać pomoc, albo dlaczego jadąc motocyklem nie krzyczała?

123fraszka

Widać że fikcja. Głupia kobita albo strasznie zastraszona. Najlepsze jak w domu zaczęła krzyczeć że ojciec lub chłopak ją uratują. Dobrze jej tak. Paniusia z bogatego domu myślała że jest nietykalna, a tu taka akcja :D Widać że znajomości z dyskoteki przeważnie się źle kończą. Rosja to dziwny kraj. Dobra też jest matka tego cepa w mundurze. Totalna olewka. Nawet jak trumnę przynieśli to się nie zdziwiła :D LOL

KUBATRIX

Nie zdziwiła się? Ja słyszałem jej krzyk rozpaczy!

123fraszka

Może po prostu wiedziała w jakim kraju żyje i że i tak nikt jej nie pomoże, bo panuje znieczulica

Ready2

Trudno ocenić ten film...
A jeszcze trudniej ocenić wasze wypowiedzi, każdy krytykuje tylko wypowiedź osoby która potrafiła ten film ocenić wg siebie.
Dla niektórych jest totalną przenośnią, w której można znaleźć metaforę dla siebie.
Inni znajdą krzywdę tej dziewczyny.
Ale każdego ten film rusza.
Nie chce zabierać strony, czy to wszystko jest prawdą. Jednak każda historia musi mieć część prawdy...

ocenił(a) film na 9
akhka

To się wyraziłeś człowieku... Twoj post wniósł bardzo wiele nowych treści w tym temacie...
Chodzi tu op los dziewczyny, a nie ogólne wrażenie jakie wywarl ten film na poszczególnych użytkownikach forum, choć to też jest ciekawa informacja. myślę, że do założyciela tematu powinno już dotrzeć, ze (jak to trafnie ujął ktoś wcześniej) film skończył się zanim zobaczyliśmy co się z nią stało.

p.s.(wyrażenie "totalna olewka" spowodowało że mialam ochotę walnąć glową w stół...)

ocenił(a) film na 9
Ready2

Nurtowało mnie ile jest prawdy w początkowym oświadczeniu, że "film jest oparty na faktach". Grzebałem, grzebałem i się dogrzebałem:
http://www.gruz200.ru/press/parfenov/
W wywiadzie tym reżyser przyznaje, że takie rzeczy się zdarzały, trupy przylatywały z Afganistanu, a ludzie pili wódkę litrami. A więc główny wątek jest wytworem jego wyobraźni. "Oparcie na faktach" to tylko chwyt psychologiczny, mający sprawić, że widz będzie bardziej wstrząśnięty opisaną historią. Reżyser ewidentnie pożyczył sobie ten patent od braci Coen (użyli go w Fargo). Można by wręcz zaryzykować stwierdzenie, że nie byłoby Bałabanowa bez braci Coen.

ocenił(a) film na 8
Marac

Ta dziewczyna rzeczywiście zaginęła w tym czasie w jakiejś dziurze daleko od Moskwy. Nie wiadomo co się z nią stało więc jak to często bywa historie o jej rzekomych losach zdominowały "miejskie legendy". Reżyser podjął temat wysłuchując tych przekoloryzowanych opowieści miejscowych i dodając coś od siebie stworzył obraz nad wyraz makabryczny, przygnębiający choć pewnie daleki od prawdy jednak takie było zamierzenie. Film miał walić po łbie i prowokować do dyskusji co jak widać choćby po tym forum świetnie się udało. Kwestie interpretacji zostawiam każdemu indywidualnie, bo każda z nich ma swoje uzasadnienie.

ocenił(a) film na 7
skrabel1

Ciekawa hipoteza, jestem w stanie ją przyjąć. Sam przyznam, że pytanie o dziewczynę nie dawało mi spokoju i przekopałem internet by dowiedzieć się czegoś.

ocenił(a) film na 8
Prunio

Ja pół nocy nie spałam, układając w głowie najróżniejsze scenariusze oswobodzenia się dziewczyny. Ale nagle zdałam sobie sprawę, że myślę"amerykańskimi" kategoriami. Tam absolutnie nie przeszłoby takie zakończenie ( no chyba, że zaraz nakręcili by drugą cześć), tam albo ktoś uratowałby dziewczynę, albo, co bardziej prawdopodobne, zrobiłaby to sama, a zakończenie rozbłyskiwało by kogutami policyjnych radiowozów, albo choć notką reżyserska o tym, jakie losy spotkały bohaterów ( tym bardziej, że jako film na motywach, ciąg dalszy jakiś powinien mieć). A tutaj reżyser w ogóle nie dba o widza, zostawia go samego, zdołowanego, przerażonego, że takie rzeczy dzieją się naprawdę (przynajmniej według notki początkowej). przyzwyczailiśmy się do konkretnych odpowiedzi w kinie, bo 90% procent filmów oparta jest na takim schemacie. jakby Ładunek kręcił Tarantino, to dziewczyna by sie sama uwolniła, zabiłaby swojego oprawcę, jego matkę i gogusia z ZSRR na koszulce, świeżo ochrzczonego wykładowcę, a potem ruszyłaby samotnie ratować ludzi przed systemem.

ocenił(a) film na 9
Haiku_2

To był najlepsze w filmie widz przyzwyczajony do amerykańskiego sposobu prowadzenia akcji, dostawał scenę inna niż by mógł przewidzieć. Podobnym filmem jest Funny Games, ale tam występuje zabawa reżysera z widzem.

ocenił(a) film na 8
Ready2

Ja także uważam, że losy dziewczyny to sprawa drugoplanowa, ale idę o zakład, że długo i szczęśliwie to ona nie żyła. Nie szukałem w filmie metafor i alegorii, po prostu jest to jedna z wielu historii, która wydarzyła się na wschodzie w latach 80'. Świat był obskurny, bez nadziei, zero życzliwości, zero bezinteresowności, prawo w praktyce nie istniało. Zaginięcia dziewczyny pewnie nikt by nie zauważył, gdyby nie była córką szychy. Czysty absurd, a ludzie musieli w nim żyć...

ocenił(a) film na 9
Cothen

Jedna poprawka - piszesz w czasie przeszłym, a tymczasem tam się nic nie zmieniło. To nadal tak wygląda. Niby mają komórki, zachodnią muzykę i Internet, ale mentalność nadal azjatycka.

ocenił(a) film na 8
Marac

No, polemizowałbym. Jeśli chodzi o standard życia to po 1953 roku (śmierć Stalina) był całkiem spory, na pewno najwyższy ze wszystkich państw bloku wschodniego. Największy burdel był właśnie w zaprezentowanych czasach pierastrojki, gdzie nic nie było takie, jak być powinno. A dzisiaj? No, technologicznie Rosja jest taka jak wszystkie kraje, szczególnie jeśli chodzi o większe miasta. A mentalność? Nie wiem do końca co rozumiesz przez "azjatycką". Jeśli mógłbyś rozwinąć temat, z chęcią ustosunkowałbym się do twojego stanowiska. Jeżeli masz na myśli, że takie mordy dalej są na wschodzie na porządku dziennym to się mylisz. Jest ich procentowo tyle samo, co np. u nas czy na zachodzie (przykład dziadka z Austrii)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones