Poproszę o odpowiedź na pytanie z tematu. Nie wyłapałem dlaczego tylko macał, patrzył, używał butelki ale sam nie poużywał?
Poza tym spodziewałem się mocniejszego obrazu. Aż tak nie walił po kineskopie jak by się mogło wydawać ale obejrzałem bez najmniejszego znudzenia i z ciekawością.
Zdecydowanie warto. Dla amatorów ciężkiego, brudnego kina.