To jakaś paranoja! Wielowątkowy chaos, bez ładu i składu! Rosyjski "Pulp Fiction", tyle że bez Quentina Tarantino... Nie polecam nikomu tego filmu, a szczególnie wybrednym kinomanom. Ocena 1/10!
wlasnie jesli chodzi o "Pulp Fiction", Quentina Tarantino - uwazam ze balabanow jest na tak samym swietnym poziomie
wiec nie wiesz co piszesz
poczytaj recenzje na temat filmu w necie pisane sa przez dziennikarzy i krytykow
dali ocene w ostatnim filmie 6 na 6 gwiazdek chyba cos cieniasie o tym swiadczy
pewnie w ogole nie widziales tego filmu wiec lepiej sie nie wypowiadaj
siegnij po sobotnia wyborcza i tekst sobolewskiego
troszke wyluzuj moja ocena 9,5
"poczytaj recenzje na temat filmu w necie pisane sa przez dziennikarzy i krytykow
dali ocene w ostatnim filmie 6 na 6 gwiazdek chyba cos cieniasie o tym swiadczy "
Moim zdaniem to o niczym nie świadczy. Za miesiąc nikt tego filmu nie będzie pamiętał.
ej ej ej..
nie ma co porownywac.. porownywanie jest blee
kazdy swoje kino robi i juz
nie widze powodu zeby nazywac ten film ruskim PF
film jest bardzo dobry i pozostanie w pamieci na duzo dłuzej nic na jeden miesiac
i jak mozesz pisac ze bez ładu i składu jak własnie składy i ładny wielowątkowy film, bardzo dobry :)
pozdrawiam