Też mnie nurtowało, ile jest prawdy w początkowym oświadczeniu, że "film jest oparty na faktach". Grzebałem, grzebałem i się dogrzebałem:
http://www.gruz200.ru/press/parfenov/
W wywiadzie tym reżyser przyznaje, że takie rzeczy się zdarzały, trupy przylatywały z Afganistanu, a ludzie pili wódkę litrami. A więc główny wątek jest wytworem jego wyobraźni. "Oparcie na faktach" to tylko chwyt psychologiczny, mający sprawić, że widz będzie bardziej wstrząśnięty opisaną historią. Reżyser ewidentnie pożyczył sobie ten patent od braci Coen (użyli go w Fargo). Można by wręcz zaryzykować stwierdzenie, że nie byłoby Bałabanowa bez braci Coen.

Hmmm oglądałem "Fargo", chociaż akurat ten film, naprawdę oparty był na faktach, miał także ten klimat bardzo podobny do tego z filmu Bałabanowa, nie mniej jednak cieszę się, że tak jak piszesz ta historia nie miała miejsca...Dzięki za info

Fargo - podobnie jak Ładunek - NIE jest oparte na faktach, co - znowu podobnie jak Bałabanow - Coenowie przyznali w jednym z wywiadów. http://www.imdb.com/title/tt0116282/trivia?tab=tr&item=tr0790815

no to teraz to jestem nic nie wiem, chociaż śmieszne jest to co napisane w tym materiale, że po obejrzeniu "Fargo" ponoć znaleźli się ludzie, którzy pojechali do Minnesoty znaleźć walizkę z pieniędzmi ukrytą pod płotem, a znasz jakiś podobny film, który rzeczywiście oparty jest na faktach?

"ponoć znaleźli się ludzie, którzy pojechali do Minnesoty znaleźć walizkę z pieniędzmi "

Cóż... w świecie, w którym są ludzie nie wierzący w lądowanie ludzi na Księżycu takie rzeczy już mnie nie dziwią specjalnie.

Co do filmów na faktach, to polski Dług oczywiście (choć nie o psychopacie), Zodiak, Czarna Dalia - tych dwóch ostatnich nie widziałem, więc nie wiem, czy są dobre. No - tak dobre jak Ładunek albo Fargo to na pewno nie są.

Dług i Zodiaka widziałem i oba uważam za dobre filmy a i jeszcze pamiętam Cindarella Man z R. Crowe, również uważam za dobry.

Przypomniał mi się jeszcze jeden: Dusiciel z Bostonu. Ale nie polecam - słaby.

A Cinderella Man to chyba nie o morderstwach tylko biograficzny? Tak ogólnie to filmów na faktach są setki. :) Ot, choćby z tym samym Crowe'em Piękny umysł - znakomity film. Forst/Nixon, Alive, Touching The Void, 127 godzin, Piknik pod Wiszącą Skałą, Pianista, Lista Schindlera - tak by można bez końca. :)

wszystkie oglądałem oprócz Touching the void ale największe wrażenie to oczywiście Alive i Piękny umysł:)

No to na mnie Touching The Void zrobił chyba większe wrażenie niż Alive. Koniecznie wrzuć na swoją listę "muszę zobaczyć!".