Dobrze jest znowu być na Star Wars :)
Rok temu czekałem na Przebudzenie Mocy jak na spotkanie z Monicą Bellucci. Każdy film, zwiastun, informacja. No i jak wyszło? Wyszło nieźle ale bardziej jestem zły na to,
że poszli na łatwiznę. Zrobili kopie i zmarnowali mimo wszystko potencjał, no ale tu nie będziemy o tym rozprawiać.
Łotr 1. Nie jest źle, jest dobrze, jest bardzo dobrze.
Po pierwsze świetne sceny walk, lądowo-powietrzne starcie jest niesamowicie prawdziwe i wydaje się naprawdę jak by się odbyło naprawdę a my tylko oglądamy powtórkę. Trochę trwa jednak zanim do niego dotrzemy, może lekko tutaj już się można wiercić bo czasami przemowy się przedłużają i same uzasadnienie działań się wydłuża, ale w sumie to jest duży zarzut. Ciekawe postacie, szczególnie Cassian tutaj wyrasta na prawdziwego rebelianta. Masa odniesień to starych części, wzmianka o Obim, senator Organa, Leia, R2D2 i C3PO, piloci z Nowej Nadziei, Tarkin, dwójka przyjaciół z kantyny Mos Eisley tylko jak oni przeżyli ten wybuch :) Pokaz siły Gwiazdy Śmierci również wspaniale pokazany.
No i na koniec wisienka na torcie, oczywiście Lord Vader. Już sama rozmowa z dyrektorem Krenniciem jest świetna, ale to co robi na koniec przechodzi wszelkie oczekiwania. W tej krótkiej niestety scenie jest więcej mocy i akcji niż w Przebudzeniu Mocy. Szkoda, że jest tak krótka bo intensywnością miażdży
No było nie tak? Muzyka nie powala, choć kilka kawałków może mieć potencjał, ale musze jeszcze raz je przesłuchać. Zastanawia mnie kwestia tego jak przedstawią sceny, które widzieliśmy w zwiastunach a nie ma ich w filmie.
- „Moc z którą mamy do czynienia, jest niewyobrażalna” Krennic i Vader
- Jyn vs Tie Fighter
- Krennic idący obok ciał zabitych
Mam nadzieje, że załatwią to wersją reżyserską a nie kolejnym wydaniem gdzie będą te sceny na drugiej płycie a nie w filmie. Na ten moment jednak organizuję czas by iść drugi raz. oby wyszedł tylko BRAY 4K bo na coś ten projektor kupuje :)_