Jak patrzę na nazwiska ekipy produkcyjnej to widzę porażkę. Zacznę od scenarzystów, bo jak zaczynamy nową fabułę, to niech będzie fajna historia. Dla John-a Knoll-a to pierwszy scenariusz. Jest świetnym specjalistą od efektów z oskarem, ale tutaj jest debiutantem. Ale przecież jest drugi bardziej doświadczony scenarzysta - Gary Whitta. Pan Gary napisał "After Earth" (1000 lat po Ziemi) - film obdarzony 3 Złotymi Malinami i stratą 70 mln $. Trzecim scenarzystą jest Chris Weitz, który potrafił koncertowo zepsuć świetną powieść Philipa Pullmana - Northern Lights i przerobić na film Złoty kompas, który stracił 110 mln $. Główny producent robi tak duży film po raz pierwszy, 10 lat temu jak był w tej roli film stracił 20 mln $. Muzykę robi Alexandre Desplat - facet który dużo filmów obsługuje - 15 tytułów w 2015-6 i naprawdę z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że żadnej jego ścieżki dźwiękowej nie przesłuchałem dwa razy. Reżyseruje Gareth Edwards, który ma na koncie fajną Godzillę z 2014 roku. Czyli z całej ekipy o której napisałem mamy jednego wybitnego fachowca, ale nie będzie się tym zajmował, za co zbierał wcześniej nagrody i resztę wyrobników lepszej lub gorszej jakości.
No dobra, ale może aktorzy uratują film. Zagrają dobrzy aktorzy, no bo Whitaker, Mikkelsen, Yen i Jones są dobrymi aktorami, ale przyznajcie uczciwie, że gdyby nie znaczek "STAR WARS" to może byście obejrzeli film na DVD.
Film pewnie się zwróci, ale naprawdę - Wielką wtopę czuję, moi przyjaciele.
Czuje to samo.Ciekawe jaki budżet ma to filmidło. Nie podoba mi się kolejna hero kobieta w SW na której twórcy skupiają się.Nie znam tej aktorki, poczułem klimat ,,igrzysk śmierci'' Nie znoszę, film ten wrzuciłem do kosza.Znaczek Star Wars i rekwizyty mogą nie wystarczyć.Krytykuje teaser, obejrzałem jak suchy lód, żadnych emocji.Nic, pustka
Wolał bym trochę bohaterskie wyczyny oddanych sprawie żołnierzy znowu mamy jak w TFA Rey sierote, znowu zbuntowaną, znowu Wybraną. Jestem facetem z kompani braci, wiesz męska przyjażń.Nigdy nie miałem kobiety przyjaciółki. Łóżko i to wszystko.Tyle z relacji.Na piwo chadzam z ziomami. Jak jest bójka to nigdy nie widziałem żeby kobieta znokautowała 3 typów. Tylko krzyczy ,,przestańcie'' i pilnuje swojej torebki.SW to faceci dziewczyny tak ale u boku.Sprawdż historie, lotnicze bitwy wojenne.99,,9% lotników to mężczyzni.Zobacz te wszystkie miasta wieżowce, autostrady, ogólnie sprzęt, samochody, samoloty jakie faceci pobudowali, rzadko lubicie majsterkować,brudzić się w smarze, reperować silniki pojazdów, grzebać w ziemi wydobywać węgiel by było wam ciepło.To męska domena.Interesuje was przeważnie puder paznokcie i ciuszki.Jesteście fizycznie slabsze i gwiezdne wojny z kobietą w roli głównej są niewiarygodne.To film stricte dla chłopakow.Wyobraż sobie wersje Star Wars jak najnowsze Ghostbusters.To nie przejdzie.Nie kupuje tego.
W prequalach protagonistą była postać męską, w klasycznej trylogii to samo. Ot odmiana.
Cały twój wywód nie merytorycznej wartości. Porównujesz fikcyjne uniwersum, do realnego świata.
Jak będą chcieli to SW mężczyźni będą gorszymi pilotami od kobiet i g z tego. To nie jest przenoszenia naszego świata w skali 1;1.
Gratuluje ci, że masz tak wiele podbojów łóżkowych na koncie, ale jednak masz bardzo głęboko szablonowe podejście "Interesuje was przeważnie puder paznokcie i ciuszki".
Mówisz, że ziomami się wozisz, propsy, propsy! Elo dwa zero na rejonie. Pozdrowienia od Bonusa BGC!
Podboje łózkowe, nie napisalem tego.Po prostu nie wierze w przyjażn miedzy chłopakiem a dziewczyną by się długo bujać po mieście razem jak z ziomami i bez zbliżeń. Zawsze jedna myśl krąży nad głową, to natura dna i programator. Miałem dziewczynę i gdybym miał pójść z jakąś koleżanką na bro, mina nie tęga....Tak porównuje fikcyjne universum SW do realnego świata.Lucas tworząc je czerpał pełnymi garściami przede wszystkim z życia na planecie ziemia.Dobro zło, przywódca- żołnierze, wojny, miłości, przyjażnie.Lucas siedział w domu i jak główkował w latach 70 nad Nową Nadzieją to oglądał archiwalne bitwy lotnicze z 2WŚ i przeniósł je w kosmos..Sam to opowiadał. Wszystko z ziemi prawie - Vader chełm od samuraja, miecze od rycerzy, schematy pozostaną schematami..Ciocia Luka przy garach wujek tyra w polu...W SW są obcy, ale oni nie grają głównych ról, a dlaczego? to dyskryminacja- rasizm Feminizm równouprawnienia mnie śmieszą Idż do urzędu pracy podział na robote po staremu. Silne feministki, jeszcze nie zauważylem, w rowach grzebią faceci łopatami, durne czasy idą-wszyscy równi według feministek, na jakiej zasadzie - Zastanawiam się czy przepuszczać kobiete w drzwiach bo trafie na feministyczną i oberwe bluzg może z liścia? Natury nie oszukasz i nie wywrócisz do góry nogami, z pitolka nie zrobisz piczki i na odwrót. Facet swoim sutkiem dziecka nie nakarmi. Nie wyrwiesz drzewa z ziemi wywrócisz go do góry nogami i każesz korzeniom rosnąć do słonka.Widze podział ról i nie mam z tym problemu.Lubie Hana Solo gdyby był fryzjerem, baletnicą , pindrował paznokcie i stylizował kobiety jak Jacyków to tak by nie było.Tak jestem konserwa jak formuła 1, nie popre tęczy i wynaturzeń. Jestem JKM :) A bonusa bgc nie znam
"Podboje łózkowe, nie napisalem tego.Po prostu nie wierze w przyjażn miedzy chłopakiem a dziewczyną by się długo bujać po mieście razem jak z ziomami i bez zbliżeń"
To uwierz, że dla kobiet istnieje coś takiego. Jak nie będziesz się podobać dziewczynie to cię wrzuci do friendzone. No i wtedy się już nic nie wskóra. Możesz co najwyżej przerwać znajomość, ale nikogo do niczego nie zmusisz.
Fajnie, a ja patrząc na SW nie szukam na siłę analogi, do świata realnego.
Jasne, że są np ta w filozofii jedi wzorowanej na filozofiach dalekiego wschodu.
No i tutaj się zatrzymując. Powinnieś już góry nie lubić SW, bo nie odwołują się do wartości chrześcijańskich na, których opiera się Europa.
Tylko, kto powiedział, że SW jest przełożeniem świata naszego w świat SW w skali 1;1?
Nie jest.
Wiesz dlaczego obcy nie jest postacią pierwszoplanową w SW? No z prostego powodu, identyfikacji dla przeciętnego kowalskiego. Proste i banalne.
Usilnie mieszasz w całym temacie wątki polityczne, wymieszane ze śmiesznymi szablonami mającymi robić za 100% obraz rzeczywistości.
Jasne, że przeciętny facet jest silniejszy od przeciętnej kobiety, tyle, że ty jedziesz jakimś przedwojennym a nawet dalszym obrazem rzeczywistości, gdzie na porządku dziennym faceci faktycznie byli bardziej bojowi, chronili kobiety etc.
Dziś mamy pokolenie tzw przegrywów, gdzie przeciętny suchoklates może sobie pisać w internecie jak jest zajebisty, a wygląda jak śmiech na sali, przy kobiecie, która regularnie uprawia sport.
Rurki, zniewieściały image, nie wmawiaj mi, że dzisiejsze pokolenie, to wikingowie, myśliwi etc.
Dlaczego tak jest, to już to jest temat rzeka, oczywiście normalne to nie jest- na pewno spora wina feministek za którymi, sam nie przepadam.
Znam dziewczyny, mądrzejsze od przeciętnego chłopaczka, który jak ty uważa, że interesują się tylko makijażem.
Jasna, że masa kobiet w ogóle nie ma żadnego hobby, ale to nie jest reguła.
Nie mam nic przeciwko mądrej kobiecie, nie lubię pustych c**** To akurat problem nie jest, problemem jest to, że dużo chłopaczków jest przygłupia, nie chce im się uczyć, sami chcą tymi p*** być ;)
"Natury nie oszukasz i nie wywrócisz do góry nogami, z pitolka nie zrobisz piczki i na odwrót. Facet swoim sutkiem dziecka nie nakarmi. Nie wyrwiesz drzewa z ziemi wywrócisz go do góry nogami i każesz korzeniom rosnąć do słonka.Widze podział ról i nie mam z tym problemu.Lubie Hana Solo gdyby był fryzjerem, baletnicą , pindrował paznokcie i stylizował kobiety jak Jacyków to tak by nie było.Tak jestem konserwa jak formuła 1, nie popre tęczy i wynaturzeń. Jestem JKM :)"
Zrobiłeś z tematu polityczne mamro, aż ciężko się do tego odnosić. Bo pierwsze kobiece bohaterki w kinie nie są żadną nowością- odsyłam do serii Alien chociażby.
Po drugie to fajnie, że jesteś konserwą- nie mam nic przeciwko- ale obawiam się, że twój obraz świata to tylko skrajnie odwrotny biegun do feministek, za którymi sam nie przepadam.
Z tego co piszesz, lubisz kobiety zorientowane tylko na wygląd, zajmujące się pierdółkami typu makijaż. Jak na horyzoncie pojawi się bardziej ogarnięta d, to co zrobisz?
Związki to nie jest polityczna sprawa. Jeżeli obydwie płci traktują się z szacunkiem i jakimś poszanowaniem ról płciowych w związku, równocześnie szanując indywidualności swoich charakterów.
Feministkę boli d, że facet jest od niej zwykle silniejszy, czy po prostu bardziej ogarnięty w naukach ścisłych etc. Prawka boli d, jak trafi na atrakcyjną, miła kobietę, która jest od niego jednak mądrzejsza w jakimś aspekcie życia - np lepiej ogarnia technikę. Wiem jak to brzmi, ale jest to możliwe, jeżeli np wychowywał ją starszy brat.
Ważne jest wypośrodkowanie.
Też znam mądre dziewczyny i lubie, bez przesady, nie wrzucam wszystkich do jednego wora.....W odbiorze obrazu zadymiarskiego w którym pierwsze skrzypce gra kobieta automatycznie wciska mi się hamulec i odczuwam niewiarygodność.Nie znam żadnego filmu który by mnie zafascynował w którym grała główną role kobieta. Obcy, Lara Croft, Kill Bill i co tam jeszcze to nie moja bajka. Gwiezdne Wojny i kobiety tak, ale nie szturmujące ATAT i w zbrojach pilotów imperium, znalazła tam miejsce na piersi?.Założe kask motocyklowy a Ty spróbuj mnie obalić jednym ciosem jak szturmowców w zbroi, kim ona jest.wow ...haha.Nie kupuje tego i mnie śmieszy zamiast fascynować...Z wyglądu,,,no nie wiem.Julia Kaminska zmarszczyła mine. Co do wartości chrześcijanskich nic nie zauważyłem by mnie oburzyło w SW.Łamane 5 przykazanie, życie na kocią łape....Nie. Mieszam wątki polityczne, lubie - nawet te w galaktycznym senacie i zagrywki Palpatine. Podstawa musi być.Chłopców w rurkach też ganie i tarzam się ze śmiechu jak widze tych wypucowanych i z grzywką na lewym oczku emo, czy jakimś loczku na żel Widze co się dzieje i nie wiem skąd to się bierze że chłopcy niewieścieją, trzeba sprawdzić co w tej chemi w żarciu znajduje się.Czy może w szczepionkach. Armia lgtb lobbystów perwersów sobie przyszłość hoduje.Ale to już historie spiskowe.
"np lepiej ogarnia technikę. Wiem jak to brzmi, ale jest to możliwe, jeżeli np wychowywał ją starszy brat."
Aha. To jak kobieta nie ma starszego brata to nie ma szans, by ogarniała technikę, bo sama z siebie nie może się tym zainteresować? To ma sens.
Ja (i pewnie wszyscy faceci) nie dbamy o to czy główną bohaterką jest kobieta czy facet. Kolor skóry, płeć czy rasa nie mają tu znaczenia. To Gwiezdne wojny do ch*ja. Głównym bohaterem może być nawet owłosiony mały kosmita. Kobieta może być twarda laska, nie robi mi to żadnej różnicy, a i jest ładny widok;) Tylko ty masz z tym problem kolego. I nie są teraz same kobiety głównymi bohaterkami, nie zapominaj o Ezra z Rebeliantów. Podsumowując: Anakin, Luke, Rey, Ezra, Jyn. Jak narazie to jest na zmianę.
Owłosiony mały kosmita, może w planecie małp,nawet tam chyba pierwsze skrzypce to człowiek.Tego w Gwiezdnych Wojnach nie będzie.Ezra z rebeliantów? Oglądasz alladyna?
Rebels jest kanoniczne. Nie zdziwiłbym się jak by były tu powiązania z rouge one. Może pojawić się jakiś Inkwizytor albo nawet Maul.
Star Wars Rebels to żałość.Dziwna animacja, słabe postacie i projekty.Fajans i podeszwa.Nie śledzę tego, szkoda czasu na te wypociny
A polecam bo serial robi się poważniejszy, tylko 1 sezon był lekki-dziecinny, teraz się rozkręca dobrze. Końcówka 2 sezonu właśnie pobiła TFA na głowę :) Jeśli oczywiście oglądałeś Wojny Klonów bo pojawia się Ashoka - uczennica Anakina, trzeba wiedzieć kim jest i co się działo. A tak w ogóle jeśli jest się prawdziwym fanem to najlepiej trzeba śledzić cały nowy kanon.
Przestań,SW to tylko kinowe filmy,nie ruszam animacji-kompletne drewno-Obejrzałem początek-aaaahaha -nie nie nie.Lucas dał du...y oddając Gwiezdne wojny lewakom.
Lucas sam najpierw zrobił Wojny Klonów. Serial jest świetnym uzupełnieniem do prequeli. Wyjaśnione są bardzo ważne kwestie, spisek i intrygi Sidousa, Rozkaz 66 - w filmie w ogóle nie wyjaśniony, odrodzenie się Qui Gona w ducha i poznanie przez Yodę tych tajników mocy.
Kolega tak pięknie ci wyłożył, że uważa cie za podczłowieka z racji bycia kobietą XD
"Reżyseruje Gareth Edwards, który ma na koncie fajną Godzillę z 2014 roku" Fajną? haha to najgorszy gniot jaki widziałem. W filmie o godzilli pokazał ją kilka sekund, coś mi się zdaje że tutaj bitwy czy jakieś sceny batalistyczne też tak pokaże byle jak. Próbuje oddać jakis realizm ale wychodzi mu półprodukt. Marny reżyser, reszta ekipy też do niczego.
Oj tak w przenośni, chodzi mi że dosłownie chwilę, zdecydowanie za mało. Nie podoba mi się w ogóle taka forma, wiem że chodziło o pokazanie jej potęgi i jak to wygląda na prawdę, z perspektywy tych ludzi że się chowają itp. Ale powinno być jej dużo, to w końcu film o godzilli. Straszny gniot, pełen głupot, nawet jeszcze gorszy niż ta z 1998 roku bo tam przynajmniej cały czas była godzilla xd Boję się że tutaj też będzie mało tych bitew
Wychodzi na to, że mocno się myliłeś, bo "Łotr 1" jest kozacki na maksa. To będzie moja najbardziej ulubiona część zaraz po "Imperium kontratakuje".