Wiele osób, wypowiadających się o filmie, podkreśla wspaniałą role i kreacje De Niro, owszem jest to wspaniała gra aktorska tego wybitnego artysty (niewątpliwie jeden z moich ulubionych), jednak patrząc na inne kracje Roberta De Niro, można powiedzieć, że ma On na swoim koncie wiele innych nie mniej wybitnych, a nawet równorzędnych kreacji, w które wcielając się zachwycił nasz wszystkich, np(Raging Bull, Taxi Driver). Pisze ten temat, ponieważ chce podkreślić wspaniałą gre aktorska Christophera Walkena, Meryl Streep i Johna Cazele, o których często się zapomina, bądz których się pomija. Walken został nagrodzony oskarem za role Nicka (zreszta bardzo slusznie), po raz pierwszy w swojej karierze otrzymał statuetke akademi filmowej i miejmy nadzieje, że nie ostatni. Postać Nicka granego przez Walkena była moim zdaniem bardziej "skomplikowana", niż postać Nicka (De Niro), osoba ta podczas trwania filmu zmienia się wiele razy, podwpływem wielu różnych czynników i z tego powodu była to kreacja zdecydowanie trudniejsza do zagrania niż rola Mike, granego przez De Niro. O Meryl Streep moge napisać tylko jedno - Najlepsza żyjąca aktorka. Jest to niesamowite jak początkujaca aktorka poradziła sobie z tak trudną kreacją, jej naturalność, spokuj, mowa i gesty niemalże wbijają widza w fotel, mam nadzieje, że są jeszcze wyzwania dla Meryl Streep, aby mogła nas zadziwić swoim profesjonalizmem.
Zmarły na raka, podczas krecenia filmu John Cazele, miał stosunkowo krótką kariere aktorską, ale niezwykle udaną, pamietamy go rowniez z arcydziela Coppoli "The Godfather". Postac grana przez Cazele za kazdym razem gdy pojawia sie na ekranie, wzrusza widza, czesto denerwuje, ale rowniez pobudza w nimm wspolczucie, jest to postac wzbudzajaca bardzo duzo emocji, a to swiadczy tylko o klasie aktora, ktory spelnil doskonale swoje zadanie...
Chyba właśnie większość ludzi zapomina o roli De Niro, a docenia się tylko Walkena ( tak jest u moich znajomych ) i się zgadzam z powszechną opinią, że Chris ukradł Robertowi ten film