Robert De Niro naprawdę jest świetnym aktorem i w tym filmie stworzył niezapomnianą postać ale wg mnie to Christopher Walken jest gwiazdą tego filmu.To on wspaniale zagrał mężczyzne który po strasznych przeżyciach załamał się i postradał zmysły. W scenie w której w Sajgonie grał w rosyjską ruletkę z Michaelem płakałam jak dziecko. A potem umiera. To on zasługuje na szczególne pochwały. Oskar jest w pełni zasłużony. Dla mnie to on na zawsze będzie największym bohaterem tego filmu.
Dziękuje....
...że to napisałaś,bo teraz ja nie będe musiała sie męczyć :)
Zresztą lepiej bym tego nie ujeła,gratuluje i w pełni sie zgadzam
Walken
Po tym filmie Walken stał się dla mnie jednym z najważniejszych aktorów. Przejmująca rola jaką odrywa w tym filmie na długo jeśli nie na zawsze wyryje się w pamięci widza.
Później jeszcze widziałem z nim "Armię Boga" To też popis ale już nie taki jak w "Lowcy jeleni"
pozdrawiam
Gra aktorów świetna
zarówno DeNiro, jak i Walkena, ale muszę przynać, że faktycznie ten drugi najbardziej przyczynił się do stworzenia niesamowitego klimatu, jaki panuje w filmie.
Według wiele kreacji Walkena jest lepszych niż te denirowskie... choć z drugiej strony Walken zbyt często gra w szmatach, więc trudno to tak naprawdę porównywać.
Dla mnie Chris zawsze będzie lepszy, to baaardzo subiektywna ocena, hehe:)
tak, tak, tak! Walken - którego zresztą bez wahania zaliczam do aktorów najlepszych z najlepszych (najściślejsza światowa czołówka) - stworzył w tym filmie jedną z najwybitniejszych kreacji filmowych wszechczasów. Zresztą, zgadzam się co do słowa z autorem powyższego postu, nie będę się dublować ;]
A ja będę oryginalna i powiem, że najlepszą kreację w tym filmie stworzył John Savage. Steven jest bardzo barwną i autentyczną postacią.