Przeczytawszy pozytywną recenzję w Telewizyjnej Wyborczej postanowiłem sięgnąć po ten film na DVD i go wreszcie obejrzeć.
Niestety zawiodłem się mocno, gdyż film na wiele wad:
- film trwa 3 godziny, jest w nim wiele dłużyzn, co jakiś czas chciało mi się spać (obejrzałem go w 2 dni, bo nie dało się wytrzymać i obejrzeć całego od razu), te dłużyzny to na przykład obraz wesela trwający chyba z pół godziny, kiedy to niewiele się dzieje z punktu widzenia rozwoju akcji w filmie
- bezsensowny i nieprzekonujący obraz gry w rosyjską (a może wietnamską?) ruletkę, kiedy to co chwilę słychać chlast-chlast po twarzy, wietnamskie irytujące wrzaski, szczęk rewolweru, a czasem i wystrzał. Może jacyś głupcy kiedyś w to naprawdę grali, ale w filmie ich motywacja do takiej gry została pokazana zupełnie nieprzekonująco, wręcz sztucznie
- słabawa gra aktorów: R. de Niro to jak zwykle zamkniety w sobie męski twardziel (kolejne jego schematyczna rola), Ch. Walken nijaki i mdły, M. Streep jako mało rozgarnięta blondyna, jej charakter (a miała taki w ogóle?) ukazany powierzchownie, zresztą rola mało ważna w filmie
- tematyka (Wietnam), nie oszukujmy się, nie jest już zbyt aktualna, do tego przedstawiona tutaj schematycznie; wątek psychicznego wypalenia po wojnie płytki, bez psychologizmu, może się skryć przed takimi dziełami (zwłaszcza literackimi) jak "Na Zachodzie bez zmian"