PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1045}

Łowca jeleni

The Deer Hunter
1978
8,1 133 tys. ocen
8,1 10 1 132667
8,4 61 krytyków
Łowca jeleni
powrót do forum filmu Łowca jeleni

Z reguły staram sie nie uprzedzać do produkcji filmowych których nie widziałem, bo kilka razy już poważnie popełniłem taki błąd. Oczywiście są gatunki których swoiście nie trawię i obejrzenie zwykle takiego filmu potwierdza moje obawy. Akurat dramaty uwielbiam (wszystkie, wojenne także), a zwłaszcza psychologiczne co skłoniło mnie do sprawdzenia wartości tego (jakby na to nie patrzeć) dzieła. Film jest 10 lat starszy ode mnie więc zainteresował mnie także z punktu widzenia jakości i stylu kinematografii hollywoodzkiej z tamtego okresu.

Pierwsze podejście rok temu zraziło mnie totalnie bo po prostu nie potrafiłem się skupić, zwłaszcza że ktoś/coś mnie ciągle rozpraszał/o. Powiedziałem "dość" po paru minutach scen ślubu i wesela będąc znudzonym ale raczej nie treścią filmu tylko brakiem jej zrozumienia (nie mogłem się skupić ;]). Ogólnie stwierdziłem że jest "nudny" i tyle...

Nie wiedzieć czemu jakiś czas temu(chyba szukałem jakiegoś dobrego dramatu..) naszła mnie chęć na jeszcze jedno podejście. Tym razem oglądałem w izolacji :P.

Powiem szczerze, że... niewiele tak dobrych filmów (z naciskiem na okres powstania) powstało... Tego obrazu nie da się ocenić jakimś krótki komentarzem w stylu "genialny", "fenomenalny" czy inne pochodne epitety.

Dla mnie był niesamowitym obrazem po prostu prawdziwego ludzkiego życia oraz pokazał mi jak wygląda coś czego w tych czasach prawie już nie ma..
Wspaniała prezentacja czym jest przyjaźń, miłość i bezwarunkowa odpowiedzialność za bliskiego człowieka. Zarazem obraz ludzkich charakterów, zmian w postrzeganiu świata i czynników na to wpływających, ilustracja życia i zasad rządzących światem w iście samej esencji.

Można zarzucać, że jest pacyfistyczny? Nie. To w żadnym razie nie jest przewodnie przesłanie filmu (pomimo okresu w którym powstał i sytuacji jaka wtedy panowała), a wątki o tym charakterze nie wynikają z tendencji pacyfistycznych twórców. Wszystko jest ilustracją codziennego postrzegania świata przez nasze umysły. Warto to zauważyć. O innych aspektach poszczególnych fragmentów filmu wielu już tutaj pisało więc nie będę dublował interpretacji.

Od strony warsztatu można się oczywiście czepiać szczegółów technicznych w poszczególnych scenach czy sposobów w jaki zostały zagrane niektóre sceny. Przy pierwszym oglądaniu potrafi to zauważyć tylko sprawny i doświadczony w tej materii obserwator patrzący w odpowiednim kontekście. Ale to nie wpływa w żadnym wypadku na jakość i wartość tej produkcji.
Gra aktorska jest świetna, zresztą po takiej obsadzie się tego spodziewałem (De Niro mógł zagrać troszkę lepiej niektóre sceny ale to co jest i tak jest świetne).

Jak na film z tego okresu obraz, dźwięk oraz praca kamery to istna magia . Klimat bardzo wciąga i daje poczucie realizmu. Do tego niesamowita muzyka wspaniale dobrana do tego filmu.

No cóż, niech każdy obejrzy i oceni... Ale nie ulega wątpliwości, że nagrody które otrzymał ten film w kontekście tego co prezentuje dają najlepszy obraz jego wartości.

Polecam wszystkim.