możecie mnie zjechać że założyłem bezsensowny, kolejny taki sam temat, ale ten film jest piękny. Wystarczy że słyszę tę muzykę i od razu chce mi się płakać. Najlepszy film jaki widziałem
Moim zdaniem arcydzieło, ale jak widać dla ludzi, którzy nie znają się na ambitnym obrazie to tylko nudny film... Ale nic na to nie poradzimy :)
Tak tak, toast za Mike'a i "Cavatina"...
A to jeden z moich ulubionych momentów:
http://www.youtube.com/watch?v=KfahZfOcefE
Z resztą, cały film jest piękny.