w ogole nie ma porownania dla takich arcydzieł kina wojennego jak chociażby Pełny magazynek mistrza Kurbicka. W filmie co chwile napotykamy pooooootworne dłużyzny, niepotrzebne sceny, także w połowie lepiły mi się juz oczy. Nie to jest jednak najgorsze,
a to, że na końcu reżyser uraczył nas pieśnią "Borze błogosław Ameryke", to była po prostu tragedia. Jeśli chcecie zobaczyć jak naprawdę wyglądała wojna to radzę sięgnąć do "Czasu apokalipsy", tam nie ma takiego żałosnego i kłującego w oczy patosu, wojna pokazana jest jako brutalna i bezwględna, nie ma tam tak śmiesznych bohaterów, wszystko jest odtworzone tak jak w rzeczywistości.
To nie film o wojnie ale jej skutkach, mi się film podobał i nie uważam, że jak jakiś film czerpie inspiracje z wojny np. w Wietnamie to cała akcja musi się tam dziać prawda ? Tu jest pokazane w brutalny sposób jak ludzie przeżywają wojnę, którzy żyją oszołomieni i do końca życia chorzy to jest większa tragedia niż dostanie kulki w łeb. Ja osobiście uwielbiam ten film i uważam go za Arcydzieło ;)
Kani88
!0/10 dla łowcy i dla Czasu Apokalipsy. Ten pierwszy pokazuje piętno jakie wojna pozostawia nie w oficerach czy wielkich bohaterach, ale w zwykłych żołnierzach, nawet jesli to komandosi.
A Czas ukazuje psychikę człowieka który ma świadomość bezsensu wojny ale i władzy.
Dużo więcej niż te trzy godziny straciłeś zapewne na redagowanie swojego posta. Nie wierzę, żeby zajęło Ci to mniej. Skoro "Kurbick" to dla Ciebie mistrz to naucz się, jako jego najwierniejszy fan, chociaż pisać jego nazwisko. Jesteś tak żałosny,że nawet nie chce mi się za bardzo Ci tłumaczyć dlaczego Łowca to arcydzieło. Powiem tylko żebyś zwrócił uwagę, jeśli kiedyś być może Cię natchnie do zweryfikowania swojego kretyńskiego zdania, na wybitną grę aktorską, na pracę kamery, na duże natężenie emocji, które jest budowane w niebanalny sposób. Ten klimat trzeba smakować a nie liczyć ciągle na wybuchy i strzelaniny, które sztucznie ożywiają akcję.
jeśli chodzi o Łowcę jeleni to "duże natężenie emocji" ożywia niezmiennie przede wszystkim Twoje wpisy :)
Pękam ze śmiechu, naprawdę. Jeśli nie chce ci się tłumaczyć, ani wdawać w dyskusje, po co w ogóle się odzywasz?
Jak się nie ma nic do powiedzenia, to zazwyczaj się milczy, a może nie jesteś w stanie skonstruować wypowiedzi?Ja swoją pisałem, przez mniej więcej minute, to że tobie zajmuje to zazywczaj ponad 3h to twój problem. Łowca jeleni to zwyczajna pełna patosu bajka, która oprócz dobrej roli De Niro nie ma nic do zaoferowania. No, ale ciemny lud to łyknął i nazwał filmem ambitnym. Zabawne.
Tylko nie rozumiesz ćwoku, że w taki sam sposób można sklasyfikować wszystkie filmy? Jeśli nastawię się na "anty" tak jak Ty, to spróbuj mi udowodnić Kinomaniaku, że dobrym filmem jest Full Metal Jacket "mistrza Kurbicka". No napisz mądralo czemu jest dobry, wysil się, to zobaczysz jak łatwo strące Twoje argumenty albo po prostu je wyszydzę, tak jak Ty. Choć sam lubię ten film (choć koło Łowcy nawet nie leży), to bardzo łatwo mogę pokazać, że da się go również nie lubić. Aż dziw, że takiego frajera znaleźć można na krakowskiej ziemi. I przeczytaj sobie na wiki hasło patos. Pozdro tępaku.
Wyprzedzając zapewne Twój przytyk, tak, zrobiłem błąd powtórzeniowy w 3. wersecie, ale nie mogłem edytować, nie wiem czemu. Aha, i ciekawe, że "ciemnym ludem" w dziedzinie filmu nazywasz ludzi wręczających Złote Globy i Oscary (zwłaszcza w czasach kiedy do tej nagrody był jeszcze wielki szacunek i mało wątpliwości w jakość podejmowanych decyzji). A przypominam, że Łowca dostał ich 5 (w tym za film). No, ale prawdziwym i jedynym znawcą na świecie jest niejaki Kani, więc zdanie frajerów z Akademii się nie liczy.
Moim skromnym zdaniem Łowca Jeleni nie jest jakimś wybitnym arcydziełem. Trudno wskazać zalety tego filmu prócz gry De Niro i Meryl Streep. Jeżeli ktoś widzi w nim arcydzieło to musi być naprawde spostrzegawczy i wnikiliwie badać ten film bo generalnie jest nudny. Cała ta akcja z rosyjską ruletką jest śmieszna. Nick nagle uwielbia ryzykować życie grając w rosyjską ruletke. Przez okres, gdy De Niro wrócił do domu miał ogrom szczęścia i zawsze uchodził z życiem grając w tą ryzykowną gre. Jednak w momencie, gdy De Niro przyjechał po niego nie poznaje najlepszego przyjaciela i do tego ginie akurat on akurat wtedy... ale pech... no patrz:| 6\10
Od razu widać, że zwykły idiota jest z ciebie, patrząc jak powołujesz się na Oscary, czy złote Globy. Osoby, które je wręczają są tak bardzo zasypywane holywoodzkimi, głupi produkcjami, że sypią się nagordy chociażby dla Incepcji. I jaką wiarygodność mają mieć takie nagrody? Bo dla mnie to nie mają żadnej wartości. Nie widzę partnera do rozmowy w kimś tak... zacofanym
i ordynarnym jednocześnie.
- idiota to jest z ciebie bo nie zrozumiałeś tego co napisał WIN_chester
- Jakie Incepcja zdobyła nagrody?
- ''Nie widzę partnera do rozmowy w kimś tak... zacofanym'' - Pięknie kopiujesz moje posty, sam nie umiesz wymyślić dobrej riposty - żal. Powinienem je zastrzec prawami autorskimi, żeby taki idiota jak Kani88 się nimi nie posługiwał. ( siódmy post od góry) http://www.filmweb.pl/person/Zoe+Saldana-40559/discussion/Avatar-1534375
- dla Kani88 nie liczą się Oscary i Globy tylko Maliny i Telekamery
Łowca jeleni to najlepszy film 1979 roku a Incepcja to film z roku 2010. Jak nie odczuwasz różnicy to zastanów się kogo nazywasz zacofanym. Nie masz kompletnie sensownych przykładów na Twoje bzdurne stwierdzenia i bynajmniej nie myśl sobie, że ktoś tu chce z Tobą rozmawiać, bo sobie bezpodstawnie schlebiasz. Powiedziałem tylko co miałem powiedzieć nie łudząc się nawet specjalnie, że coś do Ciebie przemówi. Bo od lat znam już prawdę, iż domeną kretynów jest nie słuchać nikogo i tkwić w błotku własnego zacofania.