J.Spider? czy ten facet juz naprawdę nie ma wyczucia, czy może desperacko potrzebował kasy? To słaby film z rozczarowujacym zaskoczeniem i choć mniej węicej do 40 minuty jest przyzwoitym dreszczowcem, to po zabiciu obcego całe napiecie opada i film się przewraca. Aż szkoda bo i temat fajny, obiecujący i aktor już zaprawiony w bojach ( że "Stargate" wspomnę) i ... kurcze zabrakło pomysłu na wykończenie fabularne. Może dlatego ten film tak bez echa się pojawił? Szkoda, ale moja notka 6/10 ( bo nie było tragicznie, ale mozna było temat rozwinąć...)