pułapki balansują n a granicy ryzyka bezsensu i w sumie liczy się całokształt filmu aby go sprawiedliwie ocenić; -) kiedy czarny
SPOILERY
rozkłada serią gościa na ulicy to już chyba nie ma wątpliwości kto jest stuknięty. W końcu goni panienkę i ją też próbuje ukatrupić dalej zero wątpliwości że to on bo jeśli ukatrupił "tego" jedynego to po co byłaby mu kolejna ofiara?
koniec spoilera
No i zwrot akcji - tyle że to zwrot zupełnie sztuczny.
Taka dziwna niekonsekwencja ukatrupiła mi film i zepsuła ocenę całokształtu - mimo to podobał mi się w miarę i nie jest to dno.
Motywy z pułapkami i nastrój jest dobry i dobrze się film ogląda.
MOże coś przegapiłem - powiedzcie.
S P O I L E R u
ciag dalszy...
A skad wiesz ze to murzyn strzelal?:) Niebylo tak ze on sam zaplanowal do siebie strzal, zeby tamci nawzalem sie na siebie rzucili? Przed chwila odtworzylem sobie ten moment i jest tylko pokazane jak koles obrywa nie jest pokaze kto strzela. No a ta dwojka sie gania bo mysla ze to drugie jest ...:)
SPOILERY
No wiesz to wytlumaczenie jest trudne do obalenia :-). Może byś mi uratował film jakbyś tu był/a :D.
Staram się przypomnieć okoliczności [o tyle o ile moge] tak się tylko zastanawiałem gdzzie tenkarabin musiałby być ukryty... ale teraz pomyślałem o dźwieku strzałów i efektach specjalnych na człowieku tak że o jest wykonalne. Ale dźwięk musiałby dochodzic z takiego miejsca gdzie OBOJE musieliby myśleć że to to drugie, a oni bodaj "stali" obok siebie przy jakimś autobusie - i to raczej oddala mozliwość, że dobrze to zrobiono - musieliby być [czarny i kobieta] od siebie w znacznej odległości a między nimi coś z czego ewentualnie padłyby strzały wskazujące że to to drugie. A chyba tak nie było?