Ściana
Pink Floyd: The Wall
1982
Napiszę krótko
Po obejrzeniu tego filmu, a byl to srodek nocy. Dlugo siedzialem w fotelu rozpatrujac zycie, uczucia i swiat przez wiele pryzmatów ze łzami w oczach. Żaden obraz nie wpłynal na mnie tak jak The Wall. Każda scena, każda przenośnia w tym filmie przekazują widzowi treść o nim samym. Każdy tekst piosenki,...
Na wejściu trzeba przyznać, że film nie jest dla każdego. Jest to dosyć dziwny, ale zarazem oryginalny obraz....ale takich filmów potrzebuje światowa kinematografia. Nie można wciąż kręcić filmów o wojnie, nieślubnych matkach itd., "Ściana" jest czymś zupełnie innym. Od samego początku uważałem, że oprócz ścieżki...
niesamowity momentem jest chyba fragment z piosenką Goodbye Blue Sky, widza totalnie łapie do ekranu, wspaniała muzyka i symbolika. Absolutnie jeden z najgenialniejszych zespołów muzycznych, więc i dobry film.
Dla mnie The Wall to film życia. Nie tylko dlatego, że uwielbiam muzykę Pink Floyd. Studium rozpadu ludzkiej psychiki, mnożenia się traum.. to dotyczy nas wszystkich w mniejszym lub większym stopniu. Oglądając ten film płaczę, choć nie robię tego zwykle, bo znajduję tam tak dużo siebie, tak wiele rzeczy, które mnie...
Już dawno na żadnym filmie nie przechodziły mnie takie dreszcze, jak ja na "Ścianie". Każda scena była wyjątkowa w pewien szczególny dla siebie sposób. I jeszcze muzyka PF :) Po prostu przeżyłam podczas tych 93 min. głęboką nirvanę.
Dizesięć, oczywiście.
to za mało powiedziane... Przepiękny manifest przeciwko wojnie, współczesnemu życiu, samotności, dominacji, podporządkowniu... Urzekająca muzyka z tekstami jakie żadko, a być może nawet nie spotyka...
Piękne symboliczne przedstawienie cierpienia człowieka i absurdu w jakim tkwi. Wielkie umiłowanie pokoju bije z tego...
Tego filmu... TEJ MUZYKI... nie można opisać słowami. Tu nie da się nie płakać i nie da się być "wygodnie obojętnym". Jestem wstrząśnięta do granic możliwości. Przeżyłam każdą kolejną scenę tak, jakby to mnie bito, poniżano i więziono, wewnątrz mojego umysłu. A kiedy ściana runęła, wcale się nie cieszyłam. Nie...
Nareszcie cos ambitnego w tv. The Wall. Dzisiaj o 23. na tvp1. Film niebanalny, niedzajacy spokoju nikomu kto go obejrzał. Muzyka wrecz nieziemska i genialne teksty. Nigdy nie zostaje obojetny dla widza. Można go albo nienawidzieć albo ukochać. Serdecznie polecam, wszystkim nie tylko fanom Floydów. I gorąca prośba dla...
więcejPamietam kiedy zobaczylem pierwszy raz ten film pod koniec lat 80. Zachwycil mnie wtedy calkowicie. I tak jest do dzis. To jeden z najwazniejszych filmow w historii kinematografii.
Tak. Topi w klimacie. Zmusza do myslenia przez całe 95 min. Troche fatalistyczny ale świetny. Obejrzałam pierwszy raz i trudno mi zaprzeczyć, że to bardzo ważny element kultury XX wieku. Porusza masę ważnych tematów i dobrze! Jeden z nielicznych tworów niehomogenizowanych... POLECAM!!!
Przed obejrzeniem nie...
obejrzałam ten film wczoraj na ale kino, i jestem pod tak ogromnym wrażeniem, że brakuje mi słów... dosłownie wbił mnie w fotel i oglądałam go do samego końca z zapartym tchem. film porusza wiele kontrowersyjnych tematów w sposób dla mnie całkowicie odmienny i nowy. wspaniała kreacja Bob'a Geldof'a, wspaniałe animacje...
więcejnajbardziej uderza tutaj oczywiscie wykonanie, szokuje fascynuje, daje do myslenia, dla mnie zadziwiająca jest liczba wątkow oraz problemow : wychowywanie sie bez ojca, wojna, przemoc, choroby psychiczne, samotnosc, kompleks edypa, zagrozenia wynikające z nadmiernego postepu ludzkosci, anarchizm, totalitaryzm,...
Takiego filmu dawno nie widzialem.Przesłanie Walla(plyty) trafia dzieki temu filmowi jeszcze celniej.Jest mocny jak diabli-jesli sie tylko potrafi gho zrozumiec-co znow takie trudne nie jest.Fantastyczne sceny,genialne animacje (wryło mnie w ziemie goodbye blue sky...),swietny tekst.
Ale nie ogladac gdy sie jest...
najbardziej poruszający i najgenialniej zrobiony film, jaki dane mi było w życiu obejrzeć.. miłość od pierwszego obejrzenia, chociaż za pierwszym razem miałam niewielkie pojęcie o muzyce Floydów, znałam te kilkanaście kawałków, a nazwisko Waters doprawdy niewiele mi mówiło. myślę że analiza tekstów i chociaż ta...
a odgeniusza się tak: trzy razy pfk squads - pink floyd, parliament funkadelic und paktofonika. teraz wymaż pink floyd i paktofonikę. correcto mundo, odgeniuszowane.
Mówi to tekst piosenki ,,All in all it's just another brick in the wall." kolejna cegła w murze. Chyba ze odniesiono się do symboliki.
Udało mi się zdobyć ten film, ale w jakiejś dziwnej, skopanej wersji... :-/ przez cały film słychać w tle jakieś rozmowy i komentarze Watersa i jeszcze jakiegoś innego kolesia... chyba odpowiedzialnego za zdjęcia, lub animację... Gadają nawet w trakcie piosenek!!! Niestety, film na tym ucierpiał... Skąd mogę wziąć...