Też tak sądzę, średni film i tyle.

Średni film powiadasz. Powiedziałbym, że rozumiem Twoje zdanie, aczkolwiek nie wysunąłeś żadnego argumentu :) Widzę, że oceniałeś tylko filmy wojenne. Obejrzyj ich więcej, bo jest ich o wiele więcej i dopiero wtedy zacznij mówić, że coś jest średnie, bo w tym momencie nie oceniłeś niczego powyżej 7, czyli wg tych ocen nie widziałeś żadnego naprawdę dobrego filmu wojennego, więc zamilknij, skoro Twoje oceny są bezpodstawne i nakładane mimo braku znajomości gatunku.

Na szczęście każdy ma prawo oceniać film jak chce :) Wg mnie za wysokie oceny mają filmy z okresu wojennego i powojennego, które jak widzę Ty lubujesz. Nic do nich nie mam, jednak nie przemawia do mnie ich "styl", co jest częstym przypadkiem w sztuce. Jednak mówić, że coś ma za wysoką ocenę... Cóż, dużo mówi takie coś o Tobie, wiesz? Ocena "dobry" jaką ma w średniej wg mnie jest w porządku, bo nie każdy zobaczy w tym filmie coś wspaniałego, choć osobiście dałem mu 9.

,,Nie ładne co ładne, a to co się komu podoba"
To był naprawdę dobry film, jeśli tylko ocenia się go pod odpowiednim kątem.

Chyba inne filmy oglądaliśmy