Burza śnieżna krzyżuje plany dwojga ochlapusów, Liny i Maxa, którzy usiłują połączyć siły, aby dotrzeć do najbliższej toalety. Ze względu na wszechogarniający świąteczny chaos, rozstrój żołądkowy i kaca, zadanie okazuje się niezwykle trudne i para gęsto znaczy swój szlak, co wydatnie ułatwia służbom porządkowym podążanie nader świeżym tropem. W labiryncie lotniskowego kompleksu rozpoczyna się ekscytująca pogoń, obfitująca w wiele zabawnych sytuacji. Perełką jest scena na ruchomych schodach, zamienionych za sprawą bohaterów w ślizgawkę.