Witam 2-10 Porażka Trochę jak Święci z Bostonu tylko że z drugiej strony.
Szkoda czasu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgadzam się...miało być jak w Świętych...a wyszło "Żenujący z Nowego Jorku"
Muszę wymazać z pamięci obraz Harvey biegnącego w bandamie i skórze...koszmarne
jedynym plusem tego filmu jest dobra muzyka..tworzy ciekawy klimat...Jednak to nie radio i obraz pogrąża ten fil w otchłani - 2/10.
plus jeden za muzykę .. Bo jak zamknąłem oczy to dało się tego filmu...słuchać.